Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Kac Wawa" - rozmawiamy ze scenarzystą filmu

Jacek Sobczyński
Piotr Czaja uważa, że krytycy nie zrozumieli przekazu "Kac Wawy"
Piotr Czaja uważa, że krytycy nie zrozumieli przekazu "Kac Wawy" JANUSZ ANTOSIK
"Krytycy kompletnie nie zrozumieli przekazu "Kac Wawy" - uważa Piotr Czaja, scenarzysta filmu, o którym od kilku dni mówi cała Polska. Dlaczego jego twórcy mają tak duży żal do Tomasza Raczka, że postanowili pozwać go do sądu za krytyczne recenzje "Kac Wawy"?

Poczuł się Pan urażony opiniami Tomasza Raczka na temat "Kac Wawy"?

Ja naprawdę nie rozumiem tej zajadłości w krytykowaniu naszego filmu. I w przypadku pana Raczka i internautów, którzy piszą, że jest zły, by za chwilę dodać, że i tak nie wybierają się na niego do kina. Jak można krytykować coś, czego się nie oglądało? Przecież to jakiś szczyt absurdu albo celowe działanie konkurencji, bo nikt nie byłby tak głupi, żeby godzinami przesiadywać w sieci i wypisywać bzdury o filmie, którego nie widział! Ludzie uważają, że to zżynka z "Kac Vegas" a tymczasem "Kac Wawa" ma z nim naprawdę niewiele wspólnego. Wie pan, ja sam uważam, że ten film nie jest może doskonały, ale nie jest też tak zły, jak o nim piszą! To po prostu kwestia tego, kto jaki typ humoru lubi. Momentami film jest naprawdę bardzo zabawny, a poza tym nikt z "Kac Vegas" nie przebija choćby Mirosława Zbrojewicza, który zagrał doskonale.

CZYTAJ TEŻ:
RECENZENCI NA WOKANDĘ? PROSZĘ BARDZO!

W mediach mówił Pan o tym, że to, co śmieszy widzów w "Kac Vegas" nie podoba się w "Kac Wawie".

Bo tak faktycznie jest! Tzw. krytykom przydałoby się trochę konsekwencji: kiedy bohater "Kac Vegas" sika do basenu to jest śmieszne, ale już nasi bohaterowie, sikający pod palmą są be? Zupełnie tego nie rozumiem. I nie chodzi tu, że chcieliśmy tę scenę naśladować, bo one są w zupełnie innych kontekstach, chodzi tylko o sam moment tego - za przeproszeniem - sikania. Poza tym ja chciałem pokazać w filmie bardzo ważny problem seksu przez internet, chciałem ośmieszyć cały ten biznes, pokazać go prześmiewczo jakim jest, co zresztą skrytykował pan Raczek, dodając potem, że jemu osobiście prostytucja jest obca. To dlaczego wypowiada się na ten temat, skoro go nie zna? Bardziej polegam na zdaniu tzw. "konsultantów", czyli moich znajomych, którzy faktycznie byli w kilku agencjach i po obejrzeniu filmu stwierdzili, że odwzorowaliśmy to całkiem nieźle.

Producent pozywa Tomasza Raczka a przecież to nie jedyny recenzent, który skrytykował "Kac Wawę"?

Nie wiem, dlaczego pan Tomasz tak się przypiął do tego filmu, bo to chyba nienormalne, żeby recenzent w dwa dni odwiedził aż trzy stacje telewizyjne i wręcz histerycznie krytykował film, w którym naprawdę nie ma nic zdrożnego. Pan Raczek mówił, że film śle złe wzorce - nic bardziej mylnego! "Kac Wawa" ma bardzo jasny i czytelny przekaz: film udowadnia, że w burdelu nikt nie znajdzie prawdziwej miłości ani dobrego seksu. Jak można tego nie zauważyć? A i tak kiedy byłem w studiu jednej z telewizji, czułem się, jakbym grał w ping ponga z trzema graczami i trzema piłeczkami. Wszyscy mnie atakowali, nawet prowadząca, ale przecież oni wszyscy się tam doskonale znają, są na "ty". Ja wprawdzie z natury mówię szybko, ale gdybym mówił jak pan Tomasz, to nie zdążyłbym niczego powiedzieć, bo prowadzący nie daliby mi dokończyć. Poza tym dla ludzi myślących logicznie ważne powinno być nie to jak ktoś mówi, tylko co mówi, a myślę, że wyjaśniłem już dokładnie wszystkie zarzuty pana Tomasza Raczka.

Uważa Pan, że pozew przeciwko krytykowi ma sens? Czy nie ingeruje to w wolność słowa?

Tomasz Raczek nawoływał wprost do nieoglądania filmu a jako recenzent nie powinien tego robić, to absolutnie nieprofesjonalne. Podczas rozmowy nie mówił konkretnie, co nie podoba mu się w grze aktorów, scenariuszu, sypał ogólnikami a do tego otwarcie namawiał do bojkotu "Kac Wawy". Krytykować wolno, ale krytykowi tak bezzasadna zajadłość po prostu nie przystoi.

ZOBACZ TAKŻE: Poznaniak współtwórcą scenariusza "Kac Wawy"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski