Co się odwlecze to nie uciecze? Juventus już w czwartek mógł przypieczętować tytuł mistrzowski, ale przegrał z Udinese 1:2, tracąc gola w ostatniej minucie meczu. W niedziele piłkarze Maurizio Sarriego będą mieli kolejną szansę, by sięgnąć po trofeum, a tym razem zagrają z Sampdorią.
W kontekście Scudetto już raczej nikt nie zadaje pytania „czy”, a „kiedy” Stara Dama oficjalnie obroni tytuł. Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa zespół z Allianz Stadium nie prezentuje się tak jak przystało na mistrzów, ale jeszcze gorzej punktuje grupa pościgowa. Najmniej do zarzucenia może mieć dziś Atalanta, jednak, gdyby Lazio i Inter nie potykali się tak często, to mogliby sprawić niespodziankę i odebrać mistrzostwo drużynie z Turynu.
Polskich kibiców mecz Juventusu może interesować też ze względu na walkę o Złotego buta. Dziś w klasyfikacji najlepszych strzelców lig europejskich prowadzi Robert Lewandowski (34 gole), ale Cristiano Ronaldo (30 trafień) i Ciro Immobile (31) depczą mu po piętach. W niedziele o 19.30 Lazio zagra z Veroną, a o 21.45 Juve podejmie Sampdorię - poczynania najlepszych strzelb Serie A będzie można śledzić na Eleven Sports 1.
Boniek z kolejnym wyzwaniem