Julia Skripal, córka byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala: "Na razie nie chcę korzystać z usług ambasady Rosji"

Redakcja
©REX/Shutterstock/EAST NEWS
Julia Skripal, córka byłego rosyjskiego agenta Siergieja Skripala, która w poniedziałek wyszła ze szpitala po próbie otrucia, odrzuciła "na razie" opiekę konsularną oferowaną jej przez Rosję. Poprosiła ona również swoją kuzynkę Viktorię, która często mówi o otruciu Skripalów w rosyjskiej telewizji, aby na razie się z nią nie kontaktowała. - Nikt, oprócz mojego ojca i mnie, nie mówi w naszym imieniu - dodała kobieta.

- Moje życie jest zupełnie inne niż to zwyczajne, które prowadziłam zaledwie ponad miesiąc temu - powiedziała Julia Skripal w oświadczeniu wydanym za pośrednictwem brytyjskiej policji metropolitarnej. 33-latka dodała, że wciąż "odczuwa skutki użycia przeciwko jej i ojcu toksycznej substancji", a Siergiej Skripal, pułkownik rosyjskiego Głównego Zarządu Wywiadowczego i współpracownik wywiadu Wielkiej Brytanii, "jest dalej poważnie chory".

Skripal, która po wyjściu ze szpitala w poniedziałek została zabrana do tajnej, bezpiecznej lokalizacji, odrzuciła również starania rosyjskiej ambasady, która oferowała jej pomoc konsularną. - Są przy mnie specjalnie wyszkoleni [brytyjscy] funkcjonariusze, którzy pomagają mi i tłumaczą proces śledztwa, które zostało wszczęte. Mam również kontakt z przyjaciółmi i rodziną, a także zdaję sobie sprawę z istnienia osób kontaktowych w rosyjskiej ambasadzie, które uprzejmie oferowały mi jakąkolwiek pomoc. W tym momencie nie chcę korzystać z ich usług, ale jeśli zmienię zdanie wiem, jak się z nimi skontaktować - powiedziała Skripal w oświadczeniu.

Kobieta zwróciła się również do swojej kuzynki Wiktorii, która kilkakrotnie występowała w rosyjskiej telewizji, a także brytyjskiej stacji BBC i mówiła im o sytuacji Skripalów. Po wyjściu Julii ze szpitala powiedziała ona rosyjskiej agencji Interfax, że córka byłego agenta planuje ubiegać się o polityczny azyl. Nie wie jeszcze jednak w jakim kraju. W oświadczeniu Julia Skripal zaznaczyła, że "nie jest jeszcze na tyle silna, żeby udzielić mediom pełnego wywiadu, lecz ma nadzieję, że któregoś dnia to nastąpi". - Chcę podkreślić, że do tego czasu nikt, oprócz mnie i mojego ojca, nie mówi w naszym imieniu. Dziękuję mojej kuzynce Wiktorii za troskę, ale proszę by na razie mnie nie odwiedzała i nie próbowała się ze mną kontaktować - mówiła Skripal.

Rosyjska ambasada, która już wcześniej sugerowała na Twitterze, że 33-latka może być przetrzymywana przez brytyjskie służby wbrew swojej woli, wyraziła wątpliwość czy oświadczenie wydała naprawdę Julia Skripal. - Chcielibyśmy wiedzieć, czy to naprawdę powiedziała Julia. Na razie bardzo w to wątpimy. Bez możliwości weryfikacji nowe oświadczenie policji metropolitarnej raczej prowokuje nowe pytania, niż udziela odpowiedzi. To tylko podsyca wątpliwości, że mamy tu do czynienia z wymuszoną izolacji rosyjskiej obywatelki - powiedziała ambasada Rosji w Londynie w komunikacie. Zaapelowała również do władz Wielkiej Brytanii o "pilne przedstawienie wiarygodnych dowodów", że Julia Skripal nie jest przetrzymywana wbrew jej woli.

Julia i Siergiej Skripalowie 4 marca trafili do szpitala w Salisbury po zetknięciu z toksyczną substancją, którą potem zidentyfikowano jako nowiczok. Wielka Brytania oskarżyła o atak Kreml, ten jednak dementuje te doniesienia. W odpowiedzi na atak Zjednoczone Królestwo i blisko 30 krajów, w tym Polska, wydaliły niektórych rosyjskich dyplomatów. Rosja w odwecie zrobiła to samo.

Press Association

POLECAMY:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl