„Nie ulega wątpliwości, że istnieje bardzo wielu czytelników „Władcy pierścieni”, którzy legendy Dawnych Dni znają wyłącznie ze słyszenia jako utwory dziwne i ze względu na styl trudne w odbiorze” – pisał w roku 2007 Christopher Tolkien, syn i strażnik spuścizny słynnego ojca.
Jedną z takich legend jest opowieść o miłości Beren i Luthien, śmiertelnego człowieka i nieśmiertelnego elfa, znana choćby ze słynnego „Silmarillionu”. Ale nie tylko – jej bohaterowie pojawiają się także w nieopublikowanych za życia rękopisach J.R.R. Tolkiena, wydobywanych na światło dzienne i wydawanych przez jego syna, który opracował m.in. wspomniany „Silmarillion” i skompilował wielotomową „Historię Śródziemia” (w Polsce ukazały się do tej pory tylko dwie części).
Takim specyficznym uzupełnieniem najpopularniejszych dzieł J.R.R. Tolkiena jest opublikowana właśnie po polsku książka „Beren i Luthien”. Jak stwierdza sam Christopher Tolkien, „obecna publikacja nie zawiera ani jednej strony, która wcześniej nie zaistniałaby w druku”.
Postanowił jednak zebrać w całość wszystkie wątki, w których pojawiają się tytułowi bohaterowie, prześledzić wszystkie warianty tej opowieści, tworząc książkę, która znającym dorobek jego ojca pozwala uporządkować wiedzę, zaś dla nowych czytelników może być znakomitym wprowadzeniem w piękno Śródziemia.
J.R.R. Tolkien „Beren i Luthien”, redakcja Christopher Tolkien, przekład Katarzyna Staniewska „Elring” i Agnieszka Sylwanowicz „Evermind”, Prószyński i S-ka 2017, 367 stron
WIDEO: Co mieszkańcy Krakowa chcieliby dostać od św. Mikołaja?
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?