Jonah Hill ma poważne problemy. Jego była oskarża go o przemoc i mizoginię

Damian Świderski
Damian Świderski
Wideo
od 16 lat
Jonah Hill to znany aktor. Przez lata grał w filmach i serialach komediowych. Był związany z zawodową surferką Sarah Brady, która teraz oskarża go o znęcanie się nad nią emocjonalnie. Jakby tego było mało, surferka pokazała SMS-y aktora. Ich treść przeraża.

Jonah Hill mizoginem? Wysyłał do partnerki wstrętne SMS-y

Jonah Hill grał w takich filmach jak „Wilk z Wall Street”, „Moneyball” oraz „Jump Street 21". Role te przysporzyły mu sławy. Był nawet nominowany do Oscara. W 2021 roku aktor związał się na kilka miesięcy z surferką Sarah Brady. Po zakończeniu ich związku okazało się, że Hill znęcał się nad partnerką emocjonalnie i wysyłał do niej obrzydliwe w treści SMS-y. Brady postanowiła je ujawnić. Przy okazji nazwała Hilla „mizoginistycznym narcyzem”.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!

Hill miał wysyłać do Brady wiadomości, aby usunęła zdjęcia, gdy jest ubrana w kostium kąpielowy oraz żeby przestała się kolegować z kobietami, które nie ułożyły sobie życia. Jakby tego było mało, nakazał jej przestać surfować z mężczyznami. Pewnego dnia Jonah Hill miał napisać do Brady następującą wiadomość:

To proste. Jeśli potrzebujesz: surfować z mężczyznami, nawiązywać bez ograniczeń niewłaściwe przyjaźnie z mężczyznami, pracować jako modelka, publikować swoje zdjęcia w stroju kąpielowym, publikować zdjęcia o charakterze seksualnym, przyjaźnić się z kobietami, które nie są w stabilnym miejscu i znasz je ze swojej dzikiej przeszłości, żeby spotykać się na coś innego niż lunch, kawa czy coś godnego szacunku, to nie jestem odpowiednim partnerem dla ciebie. Jeśli te rzeczy cię uszczęśliwiają, to wspieram je i nie będę mieć żadnych pretensji. To moje granice romantycznego związku. Moje granice z Tobą wyznaczone na podstawie działań, które zaszkodziły naszemu porozumieniu.

Hill miał mieć zdiagnozowaną mizoginie i pracować z psychiatrą, ale według Brady, tylko ją maskował przed otoczeniem. Wysyłał do niej jeszcze takie wiadomości, jak:

Tak, traktuj mnie jako coś oczywistego. Idź być modelką! To satysfakcjonujące życie.

Surfer to ostatni zawód, jaki chciałbym, żeby moja partnerka wykonywała.

Ludzie, którzy bardziej cenią sobie swój internetowy wizerunek, nie są tym, czego potrzebuję na obecnym etapie życia, ale to w porządku, jeśli ty masz taką potrzebę.

Para rozstała się po kilku miesiącach w 2022 roku.

Źródło: Insider.com

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ehh
11 lipca, 8:53, Ehh:

To głębszy przekaz .Kanye West jakiś czas temu stwierdził, że Johan sprawił , ze znów lubi Ydow. No to wyszlo,że ten,który to sprawił to ...mizygota?

Chyba nie duzo facetów by chciało,żeby ich partnerka gonila na golasa wśród innych facetów. No ale to chyba zwykla zazdrość i bronienie swoich stref ...wpływów .Jakby chciał luźne związki, to po co mu partnerka.

E
Ehh
To głębszy przekaz .Kanye West jakiś czas temu stwierdził, że Johan sprawił , ze znów lubi Ydow. No to wyszlo,że ten,który to sprawił to ...mizygota?
p
pan Szczota
10 lipca, 23:56, nadal normalny:

Co to jest mizocośtam? Może sfeminizowane lewactwo wyjaśni kiedy to wymyśliło i od kiedy i gdzie się to rzekomo "diagnozuje"?(Odklejone od rzeczywistości feministyczne kółeczka wzajemnej adoracji się oczywiście nie liczą)

Mizoginia to (z tego, co pamiętam) niechęć do kobiet - ale po raz pierwszy słyszę, że miałaby to być choroba (raczej było traktowane jak przywara w stylu "ten typ tak ma"). A tak w ogóle, to te SMS-y dają obraz człowieka może niekoniecznie sympatycznego, ale w normie. Ja też byłbym niezadowolony, gdyby moja towarzyszka życia publikowała zdjęcia w skąpym stroju - ale dlatego wybrałem sobie taką, która tego nie robi (i nie zadaje się z obcymi mężczyznami).

n
nadal normalny
Co to jest mizocośtam? Może sfeminizowane lewactwo wyjaśni kiedy to wymyśliło i od kiedy i gdzie się to rzekomo "diagnozuje"?(Odklejone od rzeczywistości feministyczne kółeczka wzajemnej adoracji się oczywiście nie liczą)
A
Aga
10 lipca, 22:49, Lik:

Dla mnie zdecydowana większość tego co czytam, to normalne wymogi i normalna komunikacja. Nie wszystko, ale większość. Ludzie oskarżają go o seksizm, ale gdyby sytuacja się odwróciła i gdyby to kobieta pisała facetowi że szanuje jego wybory życiowe i nie będzie mu przeszkadzać, ale nie chce takiego partnera i nie popiera jego kierunku rozwoju,, to wszyscy traktowali by to jako oczywiste stawianie granic i określanie swych oczekiwań. Mi też nie podobałoby się, gdyby mój facet publikował swe sekusalne zdjęcia, chciał utrzymywać nieograniczone i niewłaściwe kontakty z kobietami, spotykał się z kumplami ze swego przeszłego a wulgarnego życia nie tylko na piwko czy meczyk ale na coś więcej itd.

Całe szczęście, że wśród tego całego lewactwa są jeszcze ludzie normalnie myślący....

Bo już czasem myślę.... że ja chyba zwariowałam...

A
Aga
10 lipca, 22:00, Ala:

Ale on ma rację? W zawoalowany sposób oznajmił, że nie chce szona.

Też tak myślę....

L
Lik
Dla mnie zdecydowana większość tego co czytam, to normalne wymogi i normalna komunikacja. Nie wszystko, ale większość. Ludzie oskarżają go o seksizm, ale gdyby sytuacja się odwróciła i gdyby to kobieta pisała facetowi że szanuje jego wybory życiowe i nie będzie mu przeszkadzać, ale nie chce takiego partnera i nie popiera jego kierunku rozwoju,, to wszyscy traktowali by to jako oczywiste stawianie granic i określanie swych oczekiwań. Mi też nie podobałoby się, gdyby mój facet publikował swe sekusalne zdjęcia, chciał utrzymywać nieograniczone i niewłaściwe kontakty z kobietami, spotykał się z kumplami ze swego przeszłego a wulgarnego życia nie tylko na piwko czy meczyk ale na coś więcej itd.
A
Adi
No prawdę napisał..
A
Ala
Ale on ma rację? W zawoalowany sposób oznajmił, że nie chce szona.
Wróć na i.pl Portal i.pl