Joe Biden zapowiedział, że wojska USA będą bronić Tajwan przed Chinami. Biały Dom jednak uchyla się od potwierdzenia tych słów

OPRAC.:
Daniel Świerżewski
Daniel Świerżewski
Joe Biden zapowiedział, że w przypadku "bezprecedensowego ataku Chin" na Tajwan wojska Stanów Zjednoczonych będą go bronić. Jak się okazuje przedstawiciele Białego Domu nie chcieli potem potwierdzić zaangażowania armii USA w tego typu operację.

Biden zapowiada wsparcie dla Tajwanu...

Zapytany w wyemitowanym w niedzielę programie telewizji CBS "60 Minutes" czy wojska USA będą bronić Tajwanu w przypadku chińskiego ataku, Biden odparł: "Tak, jeśli w istocie byłby to bezprecedensowy atak".

Jeden z pytających Bidena dziennikarzy wspomniał o narastającym zaniepokojeniu, iż atak Rosji na Ukrainę mógłby zachęcić Pekin do zaatakowania Tajwanu, uważanego przez niego za swoją zbuntowaną prowincję.

Dopytywany czy, w odróżnieniu od Ukrainy, siły amerykańskie zaangażowałyby się bezpośrednio w obronę Tajwanu, prezydent odparł: "Tak".

Jednak później - jak relacjonuje Associated Press - przedstawiciele Białego Domu oświadczyli, że oficjalna polityka USA wobec Tajwanu nie uległa zmianie i uchylili się od potwierdzenia, że wojska USA wzięłyby udział w obronie Tajwanu.

Associated Press zauważa, że Biden już wcześniej składał taką deklarację w okresie wzmożonego napięcia na linii Pekin-Waszyngton, zwłaszcza po wizycie na Tajwanie przewodniczącej Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi.

...i dla Ukrainy

We wspomnianym programie CBS Biden potwierdził, że zaangażowanie USA na rzecz pomocy Ukrainie "jest żelazne" i pozostanie takie "tak długo jak będzie trzeba". Jak podliczyła AP od stycznia 2021 r. USA przekazały już Ukrainie ponad 13,5 mld dolarów pomocy na cele obronne.

Biden będzie zabiegał o reelekcję?

Biden, który rzadko udziela wywiadów, był również pytany czy może potwierdzić, iż będzie kandydował w kolejnych wyborach prezydenckich w 2024 r. Odparł, że "ma taki zamiar, ale to jest tylko zamiar". "Czy to jest twarda decyzja, że będę znowu kandydował ? To się zobaczy" - dodał.

Wcześniej - jak zauważają komentatorzy - Biden kilkakrotnie deklarował, że zamierza ponownie walczyć o Biały Dom.

Biden pytany był też o jego opinię o przeszukaniu przez agentów FBI rezydencji poprzedniego prezydenta Donalda Trumpa na Florydzie i skonfiskowaniu przez nich ok. 11 tys. dokumentów, w tym ok. 100 opatrzonych klauzulą tajności zabranych przez Trumpa z Białego Domu. Prezydent odparł, że zastanawiał się "kto może być aż tak nieodpowiedzialny i jakie dane zawierają te dokumenty".

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl