Joe Biden stanowczo po wyborach na Tajwanie: nie popieramy jego niepodległości

OPRAC.:
Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Administracja Bidena obawia się tego, że wybory i formowanie nowego rządu na Tajwanie mogą prowadzić do narastania konfliktu z Chinami.
Administracja Bidena obawia się tego, że wybory i formowanie nowego rządu na Tajwanie mogą prowadzić do narastania konfliktu z Chinami. Fot: twitter.com/JoeBiden
– Stany Zjednoczone nie popierają niepodległości Tajwanu – takie stanowisko w sobotę zajął prezydent USA Joe Biden po ogłoszeniu wyników tajwańskich wyborów prezydenckich, w których pomimo presji komunistycznych Chin zwyciężył obecny wiceprezydent Laj Czing-te.

Spis treści

– Nie popieramy niepodległości – powiedział Biden, odpowiadając na pytanie o sobotnie wybory na Tajwanie.

Dotychczasowe stanowisko władz USA zdecydowanie sprzeciwiało się jakimkolwiek próbom ingerencji państwa w procesy wyborcze.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken przekazał Lajowi gratulacje w związku z sukcesem w wyborach, podkreślając jednocześnie, że wszyscy mieszkańcy Tajwanu ponownie udowodnili „siłę solidnego systemu demokratycznego i procesu wyborczego”.

Konflikt z Chinami będzie eskalował?

Według informacji tajwańskiej centralnej komisji wyborczej, Laj, reprezentujący rządzącą Demokratyczną Partię Postępową (DPP), uzyskał 40% poparcia, zwyciężając w rywalizacji z kandydatami głównej opozycji z Partii Nacjonalistycznej (Kuomintang – KMT), Hou Jou-i, oraz przedstawicielem niewielkiej Tajwańskiej Partii Ludowej (TPP) Ko Wen-dzego.

Zgodnie z relacją agencji Reutera, administracja Bidena wyraża obawy co do tego, że wybory i formowanie nowego rządu na Tajwanie mogą prowadzić do narastania konfliktu z Chinami.

Władze komunistyczne w Pekinie uznają demokratycznie rządzony Tajwan za integralną część Chińskiej Republiki Ludowej i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając możliwości użycia siły. Jednak większość mieszkańców Tajwanu nie wykazuje zainteresowania podporządkowaniem się pekińskiej władzy. Kwestia Tajwanu stanowi jedno z najbardziej delikatnych zagadnień w stosunkach Chin z USA - informuje agencja Reutera.

Stany Zjednoczone, podobnie jak większość państw, nie utrzymują oficjalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem, ale są uznawane za najważniejszego sojusznika tej wyspy na arenie międzynarodowej. Zobowiązały się także do zapewnienia wsparcia w kwestiach związanych z obronnością. Rząd Chińskiej Republiki Ludowej regularnie wyraża sprzeciw wobec sprzedaży przez USA uzbrojenia Tajwanowi oraz wszelkich kontaktów politycznych i wojskowych między Stanami Zjednoczonymi a Tajwanem.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl

Źródło:

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl