Jodie Foster krok od śmierci. Oscarowa gwiazda opisała bliskie spotkanie z lwem

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 7 lat
Jodie Foster może się pochwalić bogatą karierą aktorską. Mało kto wie, że wszystko mogłoby potoczyć się inaczej. Podczas kręcenia jednego z jej pierwszych filmów mogło dojść do tragedii przez blisko kontakt z...lwem.

Jodie Foster ledwo uszła z życiem

Jodie Foster w tym roku świętować będzie 62. urodziny. Amerykańska aktorka może się pochwalić bogatą karierą oraz licznymi wyróżnieniami.

Najlepszym dowodem na to są dwa Oscary, które otrzymała. W 1992 roku za najlepszą rolę żeńską w "Milczeniu owiec" oraz w 1989 roku za najlepszą aktorkę w "Oskarżonych". Poza tym była jeszcze dwukrotnie nominowana: w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa za film "Nell" z 1994 roku oraz kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa za "Taksówkarza" z 1976".

Co więcej, Jodie Foster jeszcze w tym roku może dołożyć trzecią statuetkę, bo została nominowana do Oscara 2024 za swoją drugoplanową rolę w filmie "Nyad".

Mało kto jednak wiedział dotychczas, że jej kariera mogłaby potoczyć się zupełnie inaczej, a może nawet aktorka mogła umrzeć w bardzo młodym wieku. O wszystkim opowiedziała w ostatnim wywiadzie.

Joddie Foster i spotkanie z lwem

O sytuacji amerykańska gwiazda opowiedziała podczas występu w programie "The Graham Norton Show". Zajście natomiast miało miejsce dawno temu, bo w 1972 roku na planie filmu "Napoleon i Samanta", gdy Jodie Foster miała dziewięć lat.

Cześć fabuły dotyczyła podróży dzieci wraz z lwem, a na planie znajdowały się trzy takowe duże koty - główny, kaskaderski i zastępczy. To właśnie z tym ostatnim przeżyła ten dramatyczny incydent.

"Skończyliśmy ujęcie. Szłam na górę i pamiętam tylko, że widziałam, jak jego grzywa się przekręciła, a potem podniósł mnie na bok, potrząsnął mną w ustach i obrócił. Każda osoba w ekipie biegła w przeciwnym kierunku, a ja obserwowałam wszystkich z boku" - opowiadała z rozbawieniemn Foster, gdy jej słuchacze nie kryli przerażenia.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dodała, że patrzyła, jak wszyscy wychodzą i krzyczą "co się dzieje" oraz, iż myślała, że lew trząsł nią tak, że myślała o trzęsieniu ziemi.

"Trener powiedział: +Rzuć to+, a ponieważ lew był dobrze wyszkolony, otworzył paszczę i rzucił mnie na ziemię, a ja pobiegłam" - powiedziała.

To jednak nie był koniec, bo jeszcze lew "przyszedł" po nią.

"Położył na mnie jedną łapę, a potem po prostu czekał, jakby chciał przekazać +mam ją+" - śmiała się Foster.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl