Joanna Krupa przyleciała z Miami na pokaz mody do Lublina (ZDJĘCIA, WIDEO)

Znana para ściągnęła do Atrium Felicity setki swoich wielbicieli. Jednak, największą furorę zrobiła Joanna Krupa, słynna modelka, aktorka i jurorka. Z cierpliwością i uśmiechem rozdawała zdjęcia z autografami i pozowała do zdjęć ze swoimi fanami.

Powodem jej przyjazdu do Lublina był specjalny pokaz mody w lubelskiej galerii. Największą atrakcją była prezentacja jesiennej kolekcji duetu projektantów Paprocki&Brzozowski.

- Jeszcze nie widziałam na żywo nowej kolekcji Paprockiego i Brzozowskiego. Nie umiem się już doczekać, żeby zobaczyć. Tym bardziej, że często do „Top Model”, czy na czerwone dywany ubieram właśnie ich sukienki. Zawsze mają przepiękne rzeczy i dzisiaj zobaczę po raz pierwszy debiut ich jesiennej kolekcji – przyznaje nam Joanna Krupa.

Zapytaliśmy modelkę, co warto nosić tej jesieni i zimy. - Co sezon są podobne trendy. Dominuje brąz, szary, czarny, kremowy. Jak pada deszcz i jest ponuro, to czasem lubię dodać coś kolorowego, żeby się troszkę uśmiechnąć i dodać sobie energii.
I podpowiada: - Teraz są modne takie wysokie kozaki, jak i również grubsze obcasy jeśli chodzi o buty. Ja wolę jednak takie szpileczki.

Modelka znana jest z tego, że angażuje się w prawa zwierząt. Jest przeciwniczką noszenia naturalnych futer. – W życiu bym nie chodziła w futrze. Jestem obrońcą zwierząt. Nawet nie ubieram sztucznych futer, bo w Stanach sprzedawali kiedyś futra niby sztuczne, ale mające sierść pieska lub kotka. Wolę nie ryzykować. Niepotrzebne są futra, nawet te sztuczne – mówi Krupa.

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!