Jest wyrok w sprawie wypadku z Krępy, w którym zginęła 16-letnia Agnieszka Jaros. Trzeba było na niego czekać ponad 6 lat

Krzysztof Kaniecki
Krzysztof Kaniecki
Jest wyrok w sprawie wypadku z Krępy, w którym zginęła 16-letnia Agnieszka Jaros
Jest wyrok w sprawie wypadku z Krępy, w którym zginęła 16-letnia Agnieszka Jaros Krzysztof Kaniecki
Sześć lat z okładem czekała rodzina 16-letniej Agnieszki Jaros na wyrok sądu w sprawie śmiertelnego wypadku w Krępie koło Poddębic, do którego doszło 23 września 2013 r. Teraz mama dziewczyny usłyszała, że kierowca jest niewinny...

Sześć lat z okładem czekała rodzina 16-letniej Agnieszki Jaros na wyrok sądu w sprawie śmiertelnego wypadku w Krępie koło Poddębic, do którego doszło 23 września 2013 r. Teraz mama dziewczyny usłyszała, że kierowca jest niewinny...

- W przypadku sprawy o spowodowanie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym to, żeby przypisać oskarżonemu popełnienie tego przestępstwa, sąd musi ustalić trzy rzeczy. Po pierwsze, czy kierujący naruszył chociażby nieumyślnie konkretnie jakieś zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Po drugie, sąd musi ustalić, że w następstwie naruszenia tych zasad doszło do śmierci, i po trzecie, że między tym naruszeniem zasad a śmiercią istnieje związek przyczynowy - tłumaczyła w uzasadnieniu wyroku sędzia Beata Młynarczyk. - Sąd musi ustalić, czy gdyby kierujący pojazdem nie naruszył tych konkretnych zasad i jechał prawidłowo, do wypadku by nie doszło. W ocenie sądu, takich ustaleń w tej sprawie dokonać nie można.
Prowadząca postępowanie podkreśliła, że jedynym naocznym świadkiem wypadku był brat poszkodowanej, który miał prawo być w szoku, bo na jego oczach zginęła siostra. Tymczasem jego zeznania nie były konsekwentne. Dlatego potrzeba było zasięgnąć opinii biegłych sądowych z zakresu ruchu drogowego. I to właśnie ich opinie miały decydujące znaczenie. Sąd na ich podstawie uznał, że sprawcą zdarzenia, która poniosła najtragiczniejsze skutki, była poszkodowana Agnieszka Jaros.

Wyrok uniewinniający kierowcę zapadł, choć bezspornie w chwili wypadku poruszał się on z nadmierną prędkością oraz popełnił błąd, nie włączając świateł drogowych. Dla sądu jednak było to za mało, aby orzec o jego winie lub współ-winie w śmierci Agnieszki.

Z wyrokiem sądu nie zgadza się mama dziewczyny, która zginęła w wypadku w Krępie. Henryka Jaros i jej adwokat już zapowiadają złożenie apelacji.

- Nie może tak być, że osoba, która jedzie z nadmierną prędkością, nie obserwuje należycie drogi, nie podejmuje żadnych manewrów obronnych, a do tego jeszcze rozmawia przez telefon, mogła uniknąć odpowiedzialności - mówi pani Henryka. - Dlatego ja tej sprawy tak nie zostawię. Będzie apelacja.

Sędzia Młynarczyk odniosła się do bilingów świadczących o rozmowach telefonicznych prowadzonych w trakcie jazdy przez oskarżonego. W jej ocenie brak jest dowodu na to, że kierowca używał telefonu w chwili wypadku. Nie udało się bowiem co do minuty ustalić, o której dokładnie godzinie doszło do wypadku, a to miało też duże znaczenie w określeniu panującej widoczności na drodze.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jest wyrok w sprawie wypadku z Krępy, w którym zginęła 16-letnia Agnieszka Jaros. Trzeba było na niego czekać ponad 6 lat - Dziennik Łódzki

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rom
9 października, 21:48, Gość:

To w trakcie jazdy samochodem nie można rozmawiać przez telefon? Telefon mam w torebce, po wejściu do auta automatycznie mi się łączy telefon z samochodem. Jak ktoś dzwoni to odbieram przyciskiem na kierownicy. Jestem skupiona na drodze. Jeśli natomiast samochód nie miał wbudowanego zestawu głośnomówiącego lub po prostu zestawu głośnomówiącego przenośnego to uważam, że to powinno być brane pod uwagę. Jak widzę kierowcę kierującego, skręcającego i trzymającego jednocześnie telefon w dłoni to mam ochotę nim potrząsnąć,

9 października, 22:19, Ggg:

Durnoto, przepisy przepisami, ale to rozmowa rozprasza uwagę, a nie trzymanie telefonu ręką.

10 października 2019, 9:32, mki:

czemu od razu durnota, jak nie masz argumentów to przynajmniej nie obrażaj innych, dodam jeszcze ,że jeśli wg twego mniemania to rozmowa rozprasza- zakażmy jakichkolwiek rozmów w samochodzie , nawet z pasażerami

Denatka szła po niewłaściwej stronie drogi i bez kamizelki odblaskowej

T
Tim
9 października 2019, 21:15, ...:

Śmierć nie oznacza niewinności.

...matka dziewczynki bezprawnie usuwala tuż po wypadku dowody rzeczowe, w tym ciało padnięty krowy i łańcucha. Jej syn składał fałszywe zeznania przed Sądem

.

P
Pis-da
10 października 2019, 7:21, Michał:

Głosujcie na PiS, Kaczyński zrobi porządek z takimi sedziami!

SLD ONLY!

t
tnt

Pieniacze powinni trafiać na obs psychiatryczną Sądy niestety ich tolerują.

m
mki
9 października, 21:48, Gość:

To w trakcie jazdy samochodem nie można rozmawiać przez telefon? Telefon mam w torebce, po wejściu do auta automatycznie mi się łączy telefon z samochodem. Jak ktoś dzwoni to odbieram przyciskiem na kierownicy. Jestem skupiona na drodze. Jeśli natomiast samochód nie miał wbudowanego zestawu głośnomówiącego lub po prostu zestawu głośnomówiącego przenośnego to uważam, że to powinno być brane pod uwagę. Jak widzę kierowcę kierującego, skręcającego i trzymającego jednocześnie telefon w dłoni to mam ochotę nim potrząsnąć,

9 października, 22:19, Ggg:

Durnoto, przepisy przepisami, ale to rozmowa rozprasza uwagę, a nie trzymanie telefonu ręką.

czemu od razu durnota, jak nie masz argumentów to przynajmniej nie obrażaj innych, dodam jeszcze ,że jeśli wg twego mniemania to rozmowa rozprasza- zakażmy jakichkolwiek rozmów w samochodzie , nawet z pasażerami

M
Michał

Głosujcie na PiS, Kaczyński zrobi porządek z takimi sedziami!

G
Gość
9 października, 21:48, Gość:

To w trakcie jazdy samochodem nie można rozmawiać przez telefon? Telefon mam w torebce, po wejściu do auta automatycznie mi się łączy telefon z samochodem. Jak ktoś dzwoni to odbieram przyciskiem na kierownicy. Jestem skupiona na drodze. Jeśli natomiast samochód nie miał wbudowanego zestawu głośnomówiącego lub po prostu zestawu głośnomówiącego przenośnego to uważam, że to powinno być brane pod uwagę. Jak widzę kierowcę kierującego, skręcającego i trzymającego jednocześnie telefon w dłoni to mam ochotę nim potrząsnąć,

9 października, 22:19, Ggg:

Durnoto, przepisy przepisami, ale to rozmowa rozprasza uwagę, a nie trzymanie telefonu ręką.

Czyli powinien być zakaz rozmowy w aucie. Przecież to głupota. Przy dłuższej jeździe często mąż wręcz zachęca mnie do rozmowy, bo cisza go nuzy.

G
Ggg
9 października, 21:48, Gość:

To w trakcie jazdy samochodem nie można rozmawiać przez telefon? Telefon mam w torebce, po wejściu do auta automatycznie mi się łączy telefon z samochodem. Jak ktoś dzwoni to odbieram przyciskiem na kierownicy. Jestem skupiona na drodze. Jeśli natomiast samochód nie miał wbudowanego zestawu głośnomówiącego lub po prostu zestawu głośnomówiącego przenośnego to uważam, że to powinno być brane pod uwagę. Jak widzę kierowcę kierującego, skręcającego i trzymającego jednocześnie telefon w dłoni to mam ochotę nim potrząsnąć,

Durnoto, przepisy przepisami, ale to rozmowa rozprasza uwagę, a nie trzymanie telefonu ręką.

.
9 października, 22:14, Gość:

mamy sędziów tchórzy, policja łapie przestępców a sąd ich wypuszcza

Piierdolisz przygłupie. Sędzia nie prowadzi śledztwa.

G
Gość

mamy sędziów tchórzy, policja łapie przestępców a sąd ich wypuszcza

G
Gość

To w trakcie jazdy samochodem nie można rozmawiać przez telefon? Telefon mam w torebce, po wejściu do auta automatycznie mi się łączy telefon z samochodem. Jak ktoś dzwoni to odbieram przyciskiem na kierownicy. Jestem skupiona na drodze. Jeśli natomiast samochód nie miał wbudowanego zestawu głośnomówiącego lub po prostu zestawu głośnomówiącego przenośnego to uważam, że to powinno być brane pod uwagę. Jak widzę kierowcę kierującego, skręcającego i trzymającego jednocześnie telefon w dłoni to mam ochotę nim potrząsnąć,

...

Śmierć nie oznacza niewinności.

Wróć na i.pl Portal i.pl