Jesienią królują chryzantemy. To najczęściej wybierane kwiaty na 1 listopada. Jak przedłużyć trwałość doniczek po Wszystkich Świętych?

Oprócz zniczy, kwiaty to obowiązkowa dekoracja na 1 listopada. Na bazarkach, stoiskach i w marketach roi się od chryzantem. Cięte, w donicach, w formie wiązanki, sztuczne – każdy znajdzie coś dla siebie.

Ceny kwiatów zależą od regionu, gatunku i przede wszystkim wielkości wybranej kompozycji. Mniej zapłacimy za kwiaty cięte, więcej za donice. Boom na kupowanie chryzantem rozpoczął się w ostatni weekend października, gdzie wielu Polaków zaczęło odwiedzać cmentarze. Najdroższe są donice kupowane przed cmentarzami, promocje da się upolować w marketach lub u lokalnych producentów.

Duże sieci handlowe nie chcą zostać z towarem, na który nie będzie popytu po 1 listopada, dzień wcześniej organizowanych jest więc wiele upustów. Można miksować kwiaty, kupić 2 i dostać kolejne w gratisie lub wcielić w życie okazjonalny rabat.

Jak zadbać o chryzantemy? Posłużą nie tylko 1 listopada.

Kupione kwiaty ozdobią groby naszych bliskich. Każdy chce, aby dekoracje prezentowały się godnie nie tylko we Wszystkich Świętych czy Zaduszki. Okazuje się, że trwałość chryzantem można przedłużyć. Co zrobić, aby cięte wytrzymały w wazonie, a te w donicach nie zwiędły za szybko?

Dbałość o kwiaty zaczyna się w momencie zakupu. Warto zerknąć, jakie chryzantemy ma w ofercie sprzedawca, te świeże łatwiej będzie utrzymać w dobrym stanie. W przypadku ciętych chryzantem dobrze jest sprawdzić kondycję i to, kiedy zostały ścięte, w donicach warto szukać tych nierozwiniętych kwiatów. Prawdę o roślinach powiedzą też liście i gałązki – nie powinny być uschnięte, brązowiejące, ani pokryte nalotem.

Cięte chryzantemy przed włożeniem do grobowego wazonu dobrze jest przyciąć, dzięki temu będą lepiej przyswajać wodę. W każdej sztuce należy też sprawdzić stan liści, te, które się oderwą i będą spadać do wody, wydzielą nieprzyjemny zapach. Niektórzy dodają odżywkę i zalecają, aby regularnie wymieniać wodę, jeśli mamy blisko na cmentarz.

Inaczej jest z chryzantemami w donicach. Na 1 listopada lepiej nie kupować tych mocno rozwiniętych, szybko zwiędną. Najlepiej sprawdzą się te, które powoli rozkwitają lub mają jeszcze pączki, postoją dłużej. Wielu doświadczonych ogrodników zaleca też wybór odmian drobnokwiatowych, są trwalsze. Jeśli liście są przebarwione lub uszkodzone, może to świadczyć o chorobie, takie chryzantemy nie przetrwają początku listopada.

Jeśli kupujemy kwiaty w dniu uroczystości Wszystkich Świętych, zazwyczaj od razu stawiamy ją na grobie. Te kupione wcześniej warto jest jednak przesadzić do większej doniczki, gdzie korzenie będą miały ułatwiony dostęp do wody. Trzeba je regularnie podlewać, ale też nie przelać, żeby nie przegniły. Choć mówi się, że to kwiaty odporne na różne warunki atmosferyczne, nie przepadają za mrozem – gdy temperatura znacznie spada, koniecznie trzeba okryć kwiaty, można użyć zwykłej reklamówki.