Jennifer Aniston cierpi po śmierci Matthew Perry'ego. "Zwaliło ją z nóg"

Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
od 16 lat
Jennifer Aniston bardzo źle znosi śmierć Matthew Perry'ego. Informacja o tym, że aktor nie żyje wstrząsnęła całym show-biznesem, jednak osoby, z którymi przez lata pracował na planie "Przyjaciół" zdają się znosić ją najgorzej. Artystka wciąż nie potrafi dojść do siebie.

Jennifer Aniston cierpi po śmierci Matthewa Perry'ego

Śmierć Matthew Perry'ego szybko obiegła internet i wstrząsnęła całą branżą rozrywkową, jednak niektórzy nie potrafią się z nią pogodzić do dziś. Taką osobą jest chociażby Jennifer Aniston, która przez 10 lat współpracowała z nim na planie serialu "Przyjaciele", gdzie wcielali się odpowiednio w Chandlera Binga i Rachel Green.

Portal "Page Six" dotarł do branżowego źródła posiadającego dobre informacje z życia gwiazd, które wskazało, że aktorka bardzo źle przyjęła śmierć Perry'ego. Kobieta wraz z czwórką pozostałych przyjaciół z serialu opłakiwała go podczas piątkowego pogrzebu.

"Z pozostałej piątki Jen i Courtney Cox przeżywają największe trudności, a Jen prawdopodobnie zmaga się z tym najdotkliwiej" - wyznało źródło.

Podwójna strata Jennifer Aniston

Informator uważa, że może mieć to też związek z tym, iż dla gwiazdorki jest to druga bolesna strata w bardzo krótkim czasie.

"To druga ogromna strata w ciągu niecałego roku, a pierwsza rocznica śmierci jej taty tuż tuż. Nadal nie odzyskała pełnej równowagi po tym wydarzeniu, a teraz to całkowicie zwaliło ją z nóg" - mówi anonimowy informator.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Ojciec Jennifer zmarł w listopadzie 2022 roku, mając 89 lat, a aktorka nazwała go "jednym z najpiękniejszych ludzi, jakich kiedykolwiek znała".

"Próbuje się przegrupować i dojść do siebie, ale był to całkowicie druzgocący cios" – dodało źródło.

Pogrzeb Matthew Perry'ego był w miniony piątek. Wcześniej odbyła się sekcja zwłok zmarłego aktora, która wykluczyła, że był pod wpływem narkotyków w momencie śmierci. Cały czas trwają jednak oczekiwania na bardziej szczegółowe badania toksykologiczne.

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 8

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
TfuSSk=Ryża kānalia
7 listopada, 8:33, KohnEfka:

Ja też cierpię i to bardzo. Od dłuższego czasu nie mogę otworzyć lodówki bo boję się, że wyskoczy z niej ten serialowiec.

Jak żyć, jak nie można żryć?

Ż[wulgaryzm] trawl na łące, konewka...

K
KohnEfka
Ja też cierpię i to bardzo. Od dłuższego czasu nie mogę otworzyć lodówki bo boję się, że wyskoczy z niej ten serialowiec.

Jak żyć, jak nie można żryć?
o
ok
7 listopada, 13:39, Corozon:

Jak ktoś nie ma Boga w sercu to śmierć jest dla niego końcem wszystkiego. Współczuję.

7 listopada, 13:44, Gosc:

Daj spokuj , zrobiliście z tych od Boga kaste zwyrodnialcow wyjętych z pod prawa , jak do takich chodzić czy wysyłać dzieci

oni wyznają marksizm,

l
lok
Umierają i giną tysiące ludzi , bogata celebrytka opłakuje innego. Empatia celebrytów na całym świecie taka sama. IMO płacze nad tym, że też umrze i właśnie w tym momencie sobie to uświadomiła, a ma jeszcze tyle kasy do wydania.
W
Wesolek
Może jakaś zbiórka na rzecz cierpiącej? Parę milionów dolarów na pewno by jej pomogło otrząsnąc się z tragedii.
G
Gosc
7 listopada, 13:39, Corozon:

Jak ktoś nie ma Boga w sercu to śmierć jest dla niego końcem wszystkiego. Współczuję.

Daj spokuj , zrobiliście z tych od Boga kaste zwyrodnialcow wyjętych z pod prawa , jak do takich chodzić czy wysyłać dzieci

C
Corozon
Jak ktoś nie ma Boga w sercu to śmierć jest dla niego końcem wszystkiego. Współczuję.
W
Wertasax
Do dzisiaj leży niech ją ktoś w końcu podniesie
Wróć na i.pl Portal i.pl