Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jegliniec. Wyciągnęli ciało 42-latka z bagna

hel/dd
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Tadeusz Klocek/Archiwum
Okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśni sekcja zwłok.

Mieszkaniec Jeglińca wyszedł z domu w miniony poniedziałek. Gdy nie wrócił do świąt, w pierwszy dzień, jego rodzina zgłosiła zaginięcie. Policjanci wszczęli poszukiwania.

- We wtorek jeden z mieszkańców wsi zauważył w pobliskim bagnie ciało mężczyzny - mówi kom. Jan Wieliczko, zastępca komendanta KPP w Sejnach. - Okazało się, że jest to zaginiony. Strażacy wydobyli zwłoki, które zostały zabezpieczone. Prowadzimy, pod nadzorem prokuratury, czynności wyjaśniające.

We wsi mówią, że mężczyzna nie nadużywał alkoholu. Nie miał problemów z prawem, nie kłócił się z rodziną, ani z sąsiadami. - To był bardzo spokojny człowiek - przekonują. - Owszem, miał niewielkie problemy ze zdrowiem, bo każdy je ma w tym wieku. Ale nie aż takie, by targnąć się na swoje życie. Bogaty też nie był nadmierny, więc napad rabunkowy raczej nie wchodzi w grę.

W Jeglińcu przypuszczają, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek. Pokrzywdzony być może chciał skrócić sobie drogę i poszedł przez grzęzawisko.

Zwłoki przewieziono do zakładu medycyny sądowej. Przyczyny śmierci mężczyzny mają być znane po przeprowadzeniu sekcji zwłok. Okoliczności tragedii badają sejneńscy policjanci pod nadzorem prokuratora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna