Jedna ze sztandarowych obietnic premiera Donalda Tuska. Media ujawniły szczegóły tzw. babciowego

„Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że wysokość tzw. babciowego, czyli świadczenia na opiekę nad dzieckiem dla rodziców, którzy chcą wrócić do pracy, ma zależeć od tego, czy dzieckiem zajmie się ktoś z rodziny, niania, czy też trafi ono do żłobka. Rząd kończy prace nad tymi rozwiązaniami zawartymi w programie „Aktywny rodzic”.

Wersja podstawowa to 1500 zł miesięcznie. Gazeta informuje, że ma być dostępne w sytuacji, gdy oboje rodzice pracują i zamierzają skorzystać z usług np. niani lub kogoś z bliskiej rodziny. Warunkiem wypłaty świadczenia ma być umowa zawarta z osobą sprawującą opiekę nad dzieckiem.

Pozostałe warianty to pieniądze na żłobek, również w wysokości 1500 zł miesięcznie oraz świadczenia 500 zł miesięcznie w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego (RKO) wypłacane w sytuacji, „w której rodzic zostaje jednak z dzieckiem w domu”.

Minister pracy, rodziny i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk (Lewica) poinformowała, że aktywność zawodowa ma być definiowana jako praca na etacie lub w ramach umowy zlecenia, a także jako działalność gospodarcza i działalność rolnicza. „Obecnie pracujemy nad szczegółami takiej weryfikacji” – przekazała.

Nieoficjalna nazwa świadczenia – „babciowe” – ma związek ze słowami Donalda Tuska w kampanii wyborczej. Wtedy, prezentując swój pomysł powiedział, że pieniądze od państwa beneficjenci mogą przeznaczyć np. na żłobek albo podzielić się z „przysłowiową, symboliczną babcią”.

W wygłoszonym 12 grudnia 2023 roku expose premier Donald Tusk obiecał, że już w przyszłym roku jego rząd wprowadzi nowe świadczenie, czyli tzw. babciowe.