Jarosław Kaczyński z mównicy sejmowej do Donalda Tuska: Pan jest niemieckim agentem

OPRAC.:
Damian Kelman
Damian Kelman
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
- Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem - powiedział w poniedziałek z sejmowej mównicy Jarosław Kaczyński, zwracając się do Donalda Tuska.

Donald Tusk do Jarosława Kaczyńskiego

Trwa głosowanie...

Czy Donald Tusk będzie dobrym premierem?

Tusk zapowiedział, że będzie chciał skupić się na planowanych działaniach, zastrzegając, że nie może pominąć tego, co się dzieje w ostatnich dniach i tygodniach.

Sejm wybrał w poniedziałek wieczorem w ramach tzw. drugiego kroku konstytucyjnego przewodniczącego PO Donalda Tuska na premiera.

Po głosowaniu głos zabrał Donald Tusk. Skierował słowa m.in. do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jak powiedział, każdego dnia słyszał teksty z telewizji typu "Tusk do Berlina".

"Każdego dnia słyszałem tę płytę nagraną wiele lat temu przez Jacka Kurskiego (byłego prezesa TVP - PAP). Kiedy nagrał tę płytę, twój brat, Lech Kaczyński, powiedział do mnie, publicznie, że takiego łajdaka świat nie widzia" – powiedział Tusk.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Dlatego – jak mówił – chciał dedykować zwycięstwo obu swoim dziadkom.

"Obaj byli kolejarzami , relikwią w naszym domu do dziś jest karta żywnościowa Polaka, którą w Gdańsku miało kilkaset osób, bo więcej się nie odważyło być Polakiem w czasie okupacji. Obaj spędzili wojnę w obozach koncentracyjnych, kiedy 90 proc. ludzi uciekało z dawnego Wolnego Miasta Gdańsk i wybrało Niemcy. Pośród kilku tysięcy, którzy pozostali, było dwóch moich dziadków, Polaków, Józef Tusk i Franciszek Dawidowski" - powiedział Tusk.

Po jego wystąpieniu posłowie odśpiewali Mazurek Dąbrowskiego.

"Pan jest niemieckim agentem"

Potem na mównicę wyszedł Kaczyński. Zapytany przez marszałka Sejmu, w jakim trybie chce zabrać głos, czy sprostowania, odpowiedział, że "jest taki tryb, jak ktoś kogoś obraża".

"Nie wiem, kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno: pan jest niemieckim agentem, po prostu niemieckim agentem" – powiedział, zwracając się do Tuska.

Marszałek Szymon Hołownia stwierdził w reakcji, że "dziwne są tego rodzaju obelgi, rzucane w takim momencie, w takim dniu, panie pośle Kaczyński".

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 131

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek
12 grudnia, 10:37, Kasper:

Z jego wypowiedzi wynika, że ci, którzy nie popierają PiS-u, są niemieckimi agentami. Czyli połowa Polaków to niemieccy agenci. Wygląda na to, że lata zbierają swoje żniwo.

Nie . Z jego wypowiedzi wynika, że jeżeli wypowiadasz się przeciwko swojej ojczyźnie i prosisz o jej ukaranie to kim jesteś. Prosty przykład powiedz publicznie , że twoi bliscy ojciec matka sa .... i poproś o karę dla nich. Zobaczymy czy ci wybaczą. Nic nie usprawiedliwia takich działań . Poprostu nie pluje się na rodzinę i swój kraj.

a
antyPiS
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

12 grudnia, 12:02, antypiS:

Powtarzam pytanie: - co robił wicepremier d/s bezpieczeństwa, skoro teraz dowody są "porażające"?

12 grudnia, 12:32, Bogdan:

Ta naprawdę odpowiedział ci ktoś powyżej miał pełno roboty coś jak donek.

Dowody są i świadkowie też są, nie wlepiaj ślepi jak typowy leming w tefen zacznij szukać, a gwarantuje ci że znajdziesz!

12 grudnia, 13:18, antyPiS:

Może jakaś mała podpowiedź? Jakiś link do stron innych niż np niezależna.pl? Jakim sposobem jeden z największych nierobów w rządzie i w Sejmie nie miał czasu, aby uruchomić podległe mu służby? Kilka postów wstecz opisałem awanturę, w jaką wpakował się Jarosław oskarżając Wachowskiego. Był śmiech i afera. Nie mam nic przeciwko, abyśmy mieli powtórkę z rozrywki. Chętnie popatrzę, jak wasz wodzuś robi z siebie błazna. Mało śmiesznego a żałosnego.

12 grudnia, 14:51, Iza:

Podpowiedź ?!?! Buhaaaa dla was to była propadanda PiSu, a wystarczyło POszukać dalej jak w tefenie...

No cóż. Poznać głupiego po śmiechu jego.

I
Iza
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

12 grudnia, 12:02, antypiS:

Powtarzam pytanie: - co robił wicepremier d/s bezpieczeństwa, skoro teraz dowody są "porażające"?

12 grudnia, 12:32, Bogdan:

Ta naprawdę odpowiedział ci ktoś powyżej miał pełno roboty coś jak donek.

Dowody są i świadkowie też są, nie wlepiaj ślepi jak typowy leming w tefen zacznij szukać, a gwarantuje ci że znajdziesz!

12 grudnia, 13:18, antyPiS:

Może jakaś mała podpowiedź? Jakiś link do stron innych niż np niezależna.pl? Jakim sposobem jeden z największych nierobów w rządzie i w Sejmie nie miał czasu, aby uruchomić podległe mu służby? Kilka postów wstecz opisałem awanturę, w jaką wpakował się Jarosław oskarżając Wachowskiego. Był śmiech i afera. Nie mam nic przeciwko, abyśmy mieli powtórkę z rozrywki. Chętnie popatrzę, jak wasz wodzuś robi z siebie błazna. Mało śmiesznego a żałosnego.

Podpowiedź ?!?! Buhaaaa dla was to była propadanda PiSu, a wystarczyło POszukać dalej jak w tefenie...

a
antyPiS
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

12 grudnia, 12:02, antypiS:

Powtarzam pytanie: - co robił wicepremier d/s bezpieczeństwa, skoro teraz dowody są "porażające"?

12 grudnia, 12:32, Bogdan:

Ta naprawdę odpowiedział ci ktoś powyżej miał pełno roboty coś jak donek.

Dowody są i świadkowie też są, nie wlepiaj ślepi jak typowy leming w tefen zacznij szukać, a gwarantuje ci że znajdziesz!

Może jakaś mała podpowiedź? Jakiś link do stron innych niż np niezależna.pl? Jakim sposobem jeden z największych nierobów w rządzie i w Sejmie nie miał czasu, aby uruchomić podległe mu służby? Kilka postów wstecz opisałem awanturę, w jaką wpakował się Jarosław oskarżając Wachowskiego. Był śmiech i afera. Nie mam nic przeciwko, abyśmy mieli powtórkę z rozrywki. Chętnie popatrzę, jak wasz wodzuś robi z siebie błazna. Mało śmiesznego a żałosnego.

A
Aśka
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

Oczywiście, że są i świadkowie są, tylko glupek da sobie wmówić, że ryży nie jest agentam.

Prezes powiedział w punkt jest niemieckim agentem ja dodam jeszcze że ruskim, tusk jest przekupny pazerny na kasę nie może się nachłapać, a ruscy i niemcy to wykorzystują

B
Bogdan
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

12 grudnia, 12:02, antypiS:

Powtarzam pytanie: - co robił wicepremier d/s bezpieczeństwa, skoro teraz dowody są "porażające"?

Ta naprawdę odpowiedział ci ktoś powyżej miał pełno roboty coś jak donek.

Dowody są i świadkowie też są, nie wlepiaj ślepi jak typowy leming w tefen zacznij szukać, a gwarantuje ci że znajdziesz!

a
antypiS
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

12 grudnia, 11:11, sędzia tusreya:

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

Powtarzam pytanie: - co robił wicepremier d/s bezpieczeństwa, skoro teraz dowody są "porażające"?

s
sędzia tusreya
12 grudnia, 10:37, Kasper:

Z jego wypowiedzi wynika, że ci, którzy nie popierają PiS-u, są niemieckimi agentami. Czyli połowa Polaków to niemieccy agenci. Wygląda na to, że lata zbierają swoje żniwo.

Jak nazwałbyś tych, którzy sto lat temu w plebiscytach zagłosowali za Niemcami, a przeciwko Polsce? Otóż to.

s
sędzia tusreya
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

12 grudnia, 10:57, antypiS:

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

Donek tę sprawę przegra. Dowody są nie do obalenia. W tym rzecz i w tym nadzieja dla Polski.

a
antypiS
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

12 grudnia, 10:31, wiem:

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

Jako premier ma dość roboty i szkoda mu czasu na wygłupy. W przeciwieństwie do Kaczyńskiego, któremu teraz będzie doskwierać samotność. Już nie zatelefonują dziennikarze pytając o strategię. Nawet bracia Karnowscy nie poproszą o wywiad. Sąd pozostanie ostatnim miejscem, gdzie ktoś z troską zapyta o opinię, o wiedzę. Albo o samopoczucie.

K
Kasper
Z jego wypowiedzi wynika, że ci, którzy nie popierają PiS-u, są niemieckimi agentami. Czyli połowa Polaków to niemieccy agenci. Wygląda na to, że lata zbierają swoje żniwo.
w
wiem
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:31, antyPiS:

Bo o to chodziło Kaczyńskiemu. Oskarżyć. Niech teraz Tusk się broni. Niech się mota w sprawy sądowe. Kaczyński widać już zapomniał, jak z Lechem nagadali głupot o Wachowskim, ten ich zaciągnął do sądu i musieli swe głupoty odkwakać. Co do dowodów. Jak ich Wałęsa wyrzucił z Belwederu, to Jarosław zorganizował konferencję prasową, na której pokazał zdjęcie jakiegoś typa na bieżni, w sportowych majtkach twierdząc, że to Wachowski na tajnym kursie eSBe. Co prawda kurs, na którym wszyscy sobie strzelają fotki jest coś mało tajny ale logika polityków idzie innymi drogami. Na zdjęciu rozpoznał się policjant Superczyński. Ciekawa była droga fotki - od szafy Lesiaka do Jarosława. Dostarczył ją Paweł Rabiej - wówczas pierwszy gey III RP. Tożsamość osoby potwierdził Macierewicz. Kaczyński pisał o tym w pamiętnikach. I tak to jest z Jarosławem. Zawsze był wyrywny, emocje brały na rozsądkiem. Tusk byłby głupi, gdyby poszedł do sądu i pozwalał temu idiotyzmowi żyć. PiSowskie trolle na forach będą jątrzyć a Kaczyński będzie strzelał z ucha. Tyle mu zostało. I to on nawołuje do zakończenia wojny polsko-polskiej. Ciekawy ma sposób. Swoistą ciekawostką pozostaje, dlaczego wicepremier d/s bezpieczeństwa nie zdemaskował agentury Tuska. Dlaczego - może wiesz?

Dlaczego Donek nie skieruje sprawy do sądu???

w
wiem
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

12 grudnia, 9:40, Bolesław Kowalski:

Gdyby takie teorie i pomówienia miały cokolwiek wspólnego z prawdą, albo istniały choćby minimalnie uzasadnione podejrzenia, to ABW nie wydałoby Tuskowi poświadczenia bezpieczeństwa, wymaganego do sprawowania wysokich stanowisk w państwie. Tym bardziej, że służba ta jest w rękach przeciwników politycznych Donalda. Nie słuchaj więc propagandy TVP, która specjalizuje sie w socjotechnikach robią[wulgaryzm]h pranie mózgu, a zamiast tego włącz myślenie.

Jeśli dowodów "nie ma", to Jarek przegra sprawę. Jeśli nie będzie sprawy, to gra jest twarda. O dowodach i dowodach na dowody pisano od wielu lat. Finansowanie kariery tuska już jest dowodem pośrednim, a reszta to ścisłe kontakty Tuska z czoliwymi reprezentantami niemiwckich służb.

B
Bolesław Kowalski
12 grudnia, 8:33, Tomasz:

Jego stan po przegranych wyborach, zdecydowanie się pogorszył. Opętany nienawiścią pogrąża się w anty niemieckich fobiach i kompleksach. Od lat żyje w przekonaniu zewnętrznych i wewnętrznych spisków ,ob[wulgaryzm]h agentów i paranoi niemieckich zagrożeń. Mściwy starzec częściej atakuje Niemcy i UE aniżeli Rosję. Walcząc z Unią realizuje agendę Kremla i podobnie jak Orban , PiS faktycznie jest agentem Putina.

Wyzywa Tuska od Agentem i Zdrajców a żadnych dowodów nie ma. Chory psychicznie człowiek.

12 grudnia, 8:51, Ursula:

Dowody są. Dlatego tfusk nie skieruje sprawy do sądu.

Gdyby takie teorie i pomówienia miały cokolwiek wspólnego z prawdą, albo istniały choćby minimalnie uzasadnione podejrzenia, to ABW nie wydałoby Tuskowi poświadczenia bezpieczeństwa, wymaganego do sprawowania wysokich stanowisk w państwie. Tym bardziej, że służba ta jest w rękach przeciwników politycznych Donalda. Nie słuchaj więc propagandy TVP, która specjalizuje sie w socjotechnikach robią[wulgaryzm]h pranie mózgu, a zamiast tego włącz myślenie.

B
Bolesław Kowalski
Za taką akcję podczas posiedzenia sejmu (jeszcze trwało) Kaczyński powinien bezwzględnie zostać ukarany, tak jak jego ludzie bez skrupułów karali m.in. Brauna. Mam również nadzieję, że w końcu Tusk wytoczy mu proces za regularne publiczne pomówienia.
Wróć na i.pl Portal i.pl