Janusz Pożak będzie musiał ugasić pożar w Polskim Związku Kolarskim

Redakcja
Pożak musi wyprowadzić PZKol z kryzysu
Pożak musi wyprowadzić PZKol z kryzysu sylwia dabrowa / polska press
Janusz Pożak został nowym prezesem Polskiego Związku Kolarskiego. Szybki wybór szefa związku był jednym z warunków rozpoczęcia współpracy z ministerstwem sportu.

Andrzej Domin, Janusz Pożak, Katarzyną Dzięcioł-Biełowieżec - te nazwiska najczęściej pojawiały się na giełdzie nazwisk kandydatów na nowego prezesa Polskiego Związku Kolarskiego po tym, jak z tej funkcji kilkanaście dni temu zrezygnował Dariusz Banaszek.

Wydawało się, że największe szanse na wygraną ma popularny w środowisku Domin, jednak to Pożak będzie musiał zażegnać kryzys w polskim kolarstwie. Jak słyszymy od znanego działacza - ma kwalifikacje, by sobie z tym poradzić. Pożak, były mistrz Polski ze startu wspólnego, ma opinię dobrego organizatora - pewnie z uwagi na to, że wymyślone przez niego Święto Roweru w Lubartowie jest jedną z największych amatorskich imprez kolarskich w Europie.

Ale zarządzanie związkiem będzie znacznie trudniejsze. Wybór nowego prezesa to tylko jeden z warunków, pod jakimi minister sportu Witold Bańka zgodził się usiąść do rozmów o finansowaniu polskiego kolarstwa. A sytuacja w tej kwestii była dramatyczna - zwłaszcza jeśli chodzi o kolarzy torowych.

28 lutego rozpoczynają się mistrzostwa świata w holenderskim Appeldoorn. Tymczasem kadra torowców nie miała zapewnionego komfortu przygotowań do tej imprezy, a zawodnicy skarżyli się, że są pozostawieni sami sobie. Kolarze torowi są najbardziej uzależnieni od związku - i to na nich trwający od jesieni kryzys najbardziej się odbija. Choć i z małych klubów szosowych dobiegają głosy, że bez wsparcia związku nie dadzą sobie rady.

Dlatego przed nowym prezesem trudne zadanie. Przede wszystkim musi się on dogadać z ministerstwem sportu w taki sposób, by kolarze nie pozostawali bez centralnego programu szkolenia. Stabilizacja - tego nam najbardziej potrzeba - takie głosy płyną z kadry torowców. Wznowienie finansowania ze strony ministerstwa ma się odbywać nadal poprzez Polski Komitet Olimpijski, więc nowy prezes musi w trybie pilnym zawrzeć umowę z PKOl zakładającą przepływ środków.

Na dodatek prezes ma przygotować coś w rodzaju „mapy drogowej” wyjścia z kryzysu, co nie będzie łatwe, bo w PZKol jest komornik, który egzekwuje zadłużenie na rzecz Mostostalu - i jest to stary dług za budowę toru w Pruszkowie. Stąd „podjęcie rozmów z wierzycielami w sprawie spłaty długów” - to kolejny warunek MSiT.

Z kolei ze sportowego punktu widzenia kluczowe jest wdrożenie planów szkoleniowych dla zawodników (obozy treningowe, zgrupowania itp. ), bo już na początku sierpnia podczas mistrzostw Europy w Glasgow torowcy muszą walczyć o kwalifikacje na igrzyska.

Czesław Lang: Tour de Pologne nie ucierpi na aferach w PZKol

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl