Janusz Korwin-Mikke podczas spotkania przypominał założenia o którym mówił podczas ostatniej wizyty w Chełmie. Pierwsza godzina była więc swoistą powtórką wypowiedzi z kwietnia 2014.
Czytaj także: Korwin-Mikke w Poznaniu: Ponad połowę polityków wsadzimy do więzienia
Korwin-Mikke tłumaczył, dlaczego należy wrócić do cywilizacji europejskiej i odsunąć się od Unii Europejskiej. Twierdził, że UE całkowicie zaprzecza ideom, które niosła cywilizacja europejska. – Kiedyś dla mężczyzny hańbą było brać jałmużnę, dziś po zasiłek dla bezrobotnych ustawiają się kolejki – mówił Korwin-Mikke. – Mężczyzn kiedyś uczono walczyć, bronić honoru, dziś traktuje się nas jak dzieci, którymi trzeba się opiekować.
Przypomniał również o tym, że dziecko w dzisiejszych czasach jest państwowe. Osoby, które były na spotkaniu w 2014 roku miały wrażenie, że jest to ten sam wykład. Dopiero po dłuższym czasie przyszła pora na konkrety. Co obiecuje Korwin-Mikke jeśli zostanie prezydentem? - Wiem, że szanse na wygranie mam minimalne, ale nie o to chodzi. Chodzi o to, żeby był ktoś na kogo głos mogą oddać ludzie, którzy nie chcą być niewolnikami - mówił Korwin-Mikke. - Nie chce Państwu obiecywać złotych gór, bo prezydent nie może zmienić wszystkiego.
Przede wszystkim Korwin-Mikke chce blokować podnoszenie podatków. Jak zapowiada chce również, by polskie wojsko stało się chlubą. - Będę się bardzo starał, żeby to były siły zbrojne składające się z żołnierzy, a nie służb tyłowych i batalionów kobiecych. Wojsko musi się składać z żołnierzy, którzy nie boją się umierać - mówił Korwin-Mikke. Korwin chce wprowadzić 2-tygodniowe szkolenie dla 16-17-latków.
Czytaj także: Janusz Korwin-Mikke: Polska powinna zwiększyć swoje siły zbrojne. Potrzebujemy stu tysięcy żołnierzy
Na szkoleniu młodzi ludzie nauczyliby się obsługi broni. - Każdy młody chce sobie postrzelać, a jeśli ktoś nie chce zawsze może obierać w koszarach ziemniaki - mówił Korwin-Mikke. Korwin nie chce prowadzić polityki dwóch wrogów, a konflikt na Ukrainie uważa jako interes dla Polski. - Bardzo się cieszę, że Ukraina znienawidziła Rosji. To jest cyniczne, to co mówię, ale przypominam, że państwa nie mają przyjaźni, państwa mają interesy. Jestem realistą i wiem, że nałożenie embarga zaszkodziło przede wszystkim nam - mówił. - Ja będę dbał przede wszystkim o interesy Polski, bo to od niej będę dostawał pieniądze.
Korwin jest za zmianą konstytucji i zniesieniem podatku dochodowego. Jak tłumaczył, gdyby się tak stało to nasz kraj dynamicznie by się rozwinął. Jego zdaniem zniknąłby również problem bezrobocia. Korwin-Mikke zachęcał do głosowania na niego. Po swoich postulatach otrzymywał brawa. Była to pierwsza wizyta kandydata na prezydenta RP w Chełmie.
FLESZ: Elektryczne samoloty nadlatują.