Janusz Franciszek Radziwiłł – przywódca nurtu konserwatywnego w II Rzeczpospolitej i ostatni właściciel majątków w Nieborowie i na Kresach

Paweł Grabczak
Janusz Franciszek Radziwiłł był nietuzinkowym politykiem i wybitnym gospodarzem. Podupadłe rodzinne majątki przeobrażał w doskonale prosperujące interesy. Wielkie nadzieje wiązał z odzyskaniem niepodległości. Budował zręby polskiej dyplomacji, a z czasem zaangażował się w politycznie po stronie konserwatystów. Był więziony przez NKWD i hitlerowców. Trafił z bliskimi na dwa lata do łagru, gdzie zmarła jego żona. Po powrocie do kraju, wybrał samotność w niewielkim warszawskim mieszkaniu, tęskniąc za wolną Polską i ukochanym Nieborowem.

Janusz Franciszek urodził się w Berlinie w 1880 r. Wywodził się z berlińskiej linii rodu Radziwiłłów. Był trzecim dzieckiem Ferdynanda i Pelagii z Sapiechów. W Niemczech i w posiadłościach rodzinnych na ziemiach pruskich spędził lata młodości. Kształcił się w gimnazjach w Ostrowie Wielkopolskim, a następnie w Osnabrück. Studiował w Wyższej Szkole Leśnictwa w Eberswalde i na Uniwersytecie w Berlinie. Stał się dziedzicem rozległych drób Radziwiłłów chociaż był najmłodszym synem księcia Janusz. Michał stracił szacunek i sympatię rodziców z powodu niezrozumiałej dla nich fascynacji i bliskiej współpracy z Bismarkiem, a Karol zmarł w młodym wieku.

Na przełomie XIX i XX wieku majątek Radziwiłłów w Nieborowie koło Łowicza znajdował się w trudnej sytuacji. Właściciele, próbując spłacać zobowiązania, decydowali się na wyprzedaż dóbr kultury i dzierżawę części. Dopiero młody dziedzic zatrzymał nienajlepszą passę. Zarządzając rodzinnym majątkiem ujawnił wybitne talenty organizatorskie. Doskonale wyczuwał koniunkturę i decydował się na uruchomienie kolejnych przedsięwzięć, które w nieodległym czasie przynosiły intratne zyski. Dzięki temu mógł zrealizować remont i przebudowę tak pałacu jak i oficyny. Zadbał również o obszerny podjazd na dziedziniec. Książe Radziwiłł również dobrze poradził sobie z folwarkiem leśnym w Szpanowie na Wołyniu. Znajdował się on jeszcze gorszej sytuacji niż majątek w Nieborowie. Śmiałe decyzje młodego właściciela pozwoliły w krótkim czasie na odbudowę szkółki leśnej i drzewostanu.

W czasie gdy Janusz Franciszek z sukcesami tchnął ducha w rodzinne majątki i rozkręcał nowe inwestycje był już mężem Anny z Lubomirskich. Rok po ślubie, który miał miejsce w 1905 r. przyszedł na świat jego pierwszy syn Michał, późniejszy wójt Ołyki, gdzie Radziwiłłowie posiadali swoje ziemie. Kolejnymi potomkami byli: Krystyna, Edmund, Ludwik i Stanisław. To z myślą o nich mimo, że coraz więcej czasu przebywał na Wołyniu zakupił pałac przy ulicy Bielańskiej w Warszawie. Tam już w wolnej Polsce mieszkał podczas pobytu w stolicy.

I Wojnę Światową przetrwał w majątku w Ołyce, chociaż w 1917 roku był bliski śmierci z rąk Kozaków zaangażowanych w rewolucję. Po odzyskaniu niepodległości książę Radziwiłł śmiało wkroczył w świat polityki. Aż do wybuchu drugiej wojny światowej, chociaż nie pełnił najwyższych funkcji, to był jej ważnym uczestnikiem. Już w 1918 roku skierował adres do kanclerza Rzeszy wzywając do uwolnienia Józefa Piłsudskiego, wiezionego w magdeburskiej twierdzy. Następnie pracował dla rządu Jana Steczkowskiego budując zręby polityki dyplomatycznej i struktury ministerstwa spraw zagranicznych. Brał udział w międzynarodowych negocjacjach i rozmowach dyplomatycznych na temat przyszłości Polski. Widząc groźbę nawały bolszewickiej, przekonywał do ochrony ziem polskich nawet władze niemieckie.

Nigdy nie przepadał za endecją, próbował nawet stworzyć rząd koalicyjny z udziałem lewicy. Związał się ze Stronnictwem Prawicy Narodowej, stanął na krótko na jego czele. Partia nie odegrał większego znaczenia na scenie politycznej, aż do wprowadzenia reformy rolnej przez rząd endecji. Po zamachu majowym konserwatyści, których nieformalnym liderem był właśnie Radziwiłł wspierali działania marszałka Piłsudskiego. Zasiedli w sejmowych ławach w ramach Bezpartyjnego Bloku Wspierania Rządu, a nawet uzyskali stanowiska ministrów. Jednym z posłów BBWR był Janusz Radziwiłł. Zasiadał w Sejmie w latach 1928-1935, kiedy wybrano go na Senatora RP.

Marszałek Piłsudski cenił, a w niektórych okresach bardzo blisko współpracował z księciem Radziwiłłem. Wspólnie pracowali nad najlepszym doborem kandydatów na listy BBWR w wyborach 1828 r. Łączyła ich również niechęć do Romana Dmowskiego. W drugiej dekadzie dwudziestolecia międzywojennego właściciel Nieborowa angażował się nie tylko w politykę, ale również w działania na rzecz rozwoju lotnictwa na ziemiach polskich. Pełnił funkcje prezesa Aeroklubu Polskiego i Towarzystwa Międzynarodowych Konkursów Hippicznych w Łazienkach. Działał również w Yacht Klubie Polskim i Związku Kawalerów Maltańskich. Jednocześnie trzymał pieczę nad rodzinnymi majątkami w czym wspierali go najbliżsi. Był posiadaczem 40 tys. ha na Kresach i 3700 ha w okolicach Nieborowa.

Już trzy dni po wkroczeniu Armii Czerwonej do Polski Radziwiłł został aresztowany przez NKWD i przewieziony do Moskwy. Radzieckie służby widziały w nim ważną postać polskiej sceny politycznej i arystokracji. Przesłuchiwał go sam Ławrientij Beria. Z moskiewskiej Łubianki został uwolniony dzięki staraniom włoskiej rodziny królewskiej. Niedługo potem udał się do Berlina. Prowadził tam dyplomatyczne zabiegi w celu przekonania niemieckich władz, w tym Hermana Göringa, do ograniczenia skali represji w Polsce. Mocno zaangażował się w próbę uwolnienia profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego. Widząc fiasko swoich starań, zaczął aktywnie działać na organizacji udzielających pomocy ofiarom wojny. Po wybuchu powstania warszawskiego został aresztowany przez hitlerowców na kilka tygodni, a następnie udał się do Nieborowa wyczekując końca wojny.

Na początku 1945 r. ponownie trafił do więzienia. NKWD aresztował nie tylko dziedzica Nieborowa, ale również jego żonę i jednego z synów. Zostali przewiezieni do łagru w Krasnogorsku, gdzie Anna nie doczekawszy wolności, zmarła w 1947 r. Kilka tygodni później Radziwiłł został zwolniony i powrócił do Warszawy. Tam jednak nie zaznał spokoju ze strony funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego. Ponownie trafił do aresztu, gdzie w trudnych warunkach był przetrzymywany przez trzy miesiące, a następnie inwigilowany.

Chociaż odzyskał wolność to jednak został odarty z godności. Jego majątki zostały znacjonalizowane tuż po wojnie, a on pozbawiony prawa nawet do odzyskania pamiątek po przodkach. Bardzo zależało mu na posiadaniu zgormadzonej przez lata w Nieborowie korespondencji rodzinnej, własnych wspomnień czy zeszytów szkolnych. Zarządzający pałacem stanowczo mu tego odmówili. Ta decyzja bardzo go zabolała, co wspominał w jednej z ostatnich rozmów przed śmiercią. Zmarł w 1967 r., w niewielkim mieszkaniu kwaterunkowym na warszawskim Mokotowie. W ostatnich latach życia stronił od aktywności publicznej, ale chętnie spotykał się uczestnikami przedwojennego świata politycznego. Pochowano go przy kościele oo. Bernardynów, a pięć lat po śmierci zwłoki przeniesiono do rodzinnego grobowca w Wilanowie.

Obecnie w umiłowanym przez Jana Franciszka Radziwiłła pałacu w Nieborowie znajduję się wystawa pamiątek rodzin Sobieskich i Radziwiłłów. Na kolekcję składają się obrazy i portrety, zbroja husarska czy buława hetmańska. Najcenniejszym eksponatem jest obraz z wizerunkiem Maryi znaleziony podczas odsieczy wiedeńskiej 1683 r. Król Jan III Sobieski otoczył go w raz z potomkami kultem, a ich krewni Radziwiłłowie przez kolejne pokolenia byli strażnikami i opiekunami obrazu.
Artykuł powstał we współpracy z Fundacją XX. Czartoryskich.

Artykuł powstał we współpracy z Fundacją XX. Czartoryskich

Fundacja Czartoryskich

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
SAPIEHÓW, gminne prostactwo!
K
Kris
Ja niestety nie potrafię litowac się nad przedwojenną szlachtą i magnaterią. Nie była ona zainteresowana a nawet była przeciwna, w przeciwieństwie do Niemiec edukacji i rozwojowi najniższych warstw społecznych. Pamietajny że ich majątki powstały z nierolniczej pracy wielu pokoleń chłopów.
Wróć na i.pl Portal i.pl