Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Urban w Zagłębiu? Prezes sosnowiczan twierdzi, że to bzdura

Patryk Trybulec
W Zagłębiu przyznają, że nie bardzo stać ich na zatrudnienie Jana Urbana
W Zagłębiu przyznają, że nie bardzo stać ich na zatrudnienie Jana Urbana fot. grzegorz dembinski/polska press
Prezes Marcin Jaroszewski twierdzi, że gdyby teraz miał wybierać, to znów by postawił na Piotra Mandrysza. Były już szkoleniowiec nie chce się wypowiadać odsyłając wszystkich do „trenera” Sebastiana Dudka. Sternik sosnowiczan zaprzecza, że prowadzi jakiekolwiek rozmowy na temat zatrudnienia na Stadionie Ludowym Jana Urbana.

Nie ma szczęścia do personalnych decyzji dotyczących trenerów prezes Zagłębia Sosnowiec, Marcin Jaroszewski. Karuzela, na którą został wrzucony zarząd i cały klubu po tym, jak do Legii Warszawa odszedł Jacek Magiera nie chce się zatrzymać, a w ostatnich dniach znowu mocno szarpnęła. We wtorkowy wieczór poinformowano, że od pracy z drużyną odsunięto Piotra Mandrysza, co było pokłosiem narastającego konfliktu między szkoleniowcem, a piłkarzami. Wcześniej, po zaledwie tygodniu pracy z Kresową pożegnał się Jarosław Araszkiewicz, który został zatrudniony w roli dostarczyciela licencji dla Tomasza Łuczywka, ale szybko okazało się, że takie rozwiązanie nie było najlepszym pomysłem.

Mandrysz trafił do Zagłębia 3 października i miał wprowadzić drużynę do Ekstraklasy. Od początku nie mógł jednak znaleźć wspólnego języka z zawodnikami. Sytuację w szatni zaogniły decyzje trenera o odsunięciu od składu najbardziej doświadczonych piłkarzy Sebastiana Dudka, Krzysztofa Markowskiego i Łukasza Matusiaka. Po ostrym wywiadzie udzielonym przed telewizyjnymi kamerami przez Dudka po wygranym meczu z Pogonią Siedlce (2:0), stało się jasne, że wiosną kapitana sosnowiczan i trenera Mandrysza w jednej szatni już nie zobaczymy. Zawodnik Zagłębia za swoją wypowiedź ma zapłacić 10 tysięcy złotych kary, ale o wiele większe konsekwencje poniesie szkoleniowiec, którego klub zwolnił z pełnionych obowiązków.

– W poniedziałek wieczorem pojechaliśmy z dyrektorem sportowym Robertem Stankiem do Rybnika, gdzie mieszka trener Mandrysz – wyjaśnia prezes Marcin Jaroszewski. – Rozmowa przebiegała spokojnie, z dużą klasą i szacunkiem. Nie było emocji, a raczej smutne refleksje. Dla nas sytuacja dalej nie jest jednoznaczna i jeśli kogoś miałbym obwiniać to najbardziej... siebie. Problem w tym, że gdybym dziś stanął przed wyborem nowego trenera i w dalszym ciągu nie miał wiedzy z ostatnich dwóch miesięcy, to popełniłbym ten sam błąd, bo znowu postawiłbym na tego samego człowieka. Niezaprzeczalne kwalifikacje trenera, jego dokonania – wszystko wskazywało na to, że to dobry wybór – tłumaczy prezes Jaroszewski.

Decyzji zarządu nie chce komentować natomiast trener Mandrysz.
– Nie chcę w tej sprawie wypowiadać się w mediach. Proszę o wszystko pytać „trenera” Dudka i „prezesa” Dudka – uciął rozmowę były już szkoleniowiec Zagłębia.

Czas przeszły nie do końca jednak jest adekwatny, bo przecież kontrakt trenera wciąż obowiązuje i to aż do końca czerwca 2018 roku.
– Decyzja o sposobie rozwiązania umowy jeszcze nie zapadła. Uszanujemy każdą decyzję trenera – podkreśla prezes Jaroszewski, który po raz kolejny w krótkim czasie będzie musiał stanąć przed wyborem nowego szkoleniowca.

Media zdążyła obiec już informacja, że głównym kandydatem jest Jan Urban, ale tej informacji Jaroszewski stanowczo zaprzecza.
– To bzdury. Z trenerem Urban rozmawiałem w momencie, gdy Legia już pod wodzą Magiery grała ze Sportingiem i usłyszałem jasną deklarację, że nie jest zainteresowany pracą w Sosnowcu. Jest jeden trener, z którym prowadzimy rozmowy, ale za wcześnie na szczegóły – przekonuje sternik Zagłębia.

Sęk w tym, że gdy z Ludowym żegnał się Magiera, nazwisko Urbana pojawiało się obok Mandrysza i wówczas oba z identyczną siłą były dementowane. Nie wykluczone zatem, że scenariusz może być jeszcze różny, szczególnie, gdy pomocną dłoń ponownie wyciągnie Legia, bo nie jest tajemnicą, że partnerowi Zagłębia bardzo zleży na awansie klubu z Sosnowca do Ekstraklasy.
Na razie trzecia drużna I ligi trenuje pod wodzą Michała Farkasa, trenera Akademii Zagłębia. W najbliższą sobotę na Stadionie Ludowym zostanie rozegrany sparing z Polonią Bytom. Mecz zaplanowano na godz. 13. Na zimowe urlopy piłkarze udadzą się 8 grudnia i do treningów wrócą dopiero w styczniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!