Zobacz też:
W kampanii Andrzej Duda przekonywał, że prezydent wszystko może. Padło bardzo wiele obietnic bez pokrycia, które będą nas kosztować 300 mld zł. Dziś już prezydent jest ostrożniejszy. Zapowiada, że ustąpi z urzędu, jeśli przez rok nie złoży w Sejmie dwóch swoich projektów. Ale nie mówi nic o ich realizacji. Projekty to tylko słowa na papierze.
Zobacz też: Jan Dziedziczak z PiS o prezydencie Andrzeju Dudzie
Zbudował swój potencjał na obietnicach, więc czekamy na ich wprowadzenie w życie. Z tego będziemy go rozliczać. Ufam więc, że za chwilę np. frankowicze odetchną z ulgą, w kraju zaczną rosnąć nowe stocznie. Mam tylko nadzieję, że prezydent nie zafunduje nam drugiej Grecji. Akceptuję demokratyczne wybory, Andrzej Duda od wczoraj jest i moim prezydentem. Ale podchodzę do tego sceptycznie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?