Jakie ceny w sklepach przed świętami? Sprawdź, czy warto czekać z zakupami na ostatnią chwilę. „Sytuacja z zeszłego roku może się powtórzyć"

– Tegoroczne zakupy przed Wielkanocą będą szczególne, nie tylko ze względu na spadek cen żywności w ujęciu rocznym. Z uwagi na powrót od 1 kwietnia 5-proc. stawki VAT na niektóre produkty żywnościowe, wielu konsumentów z pewnością zdecyduje się na zakup większych wolumenów produktów łatwych do przechowywania, aby chociaż na pewien okres zminimalizować wzrost domowych wydatków – komentuje Paweł Wyrzykowski, starszy analityk sektora Food & Agri w Banku BNP Paribas. – Szacujemy, że powrót VAT może się przełożyć na ok. 3 p.p. wzrostu ogólnego poziomu cen żywności – dodaje.

Jak wynika z szacunków analityków Banku BNP Paribas, z uwagi na niższe ceny większości surowców rolnych, najgłębszych spadków cen możemy oczekiwać w przypadku podstawowych produktów zbożowych, tłuszczów roślinnych i cukru. Szczególnie cena tego ostatniego może nas pozytywnie zaskoczyć przy sklepowej kasie – jest nawet o ok. 20 proc. niższa niż w 2023 r. Z kolei ceny tłuszczów roślinny mogą być o ok. 15 proc. niższe od ubiegłorocznych, co związane jest ze spadkami notowań roślin oleistych zarówno na rynkach światowych, jak i w Polsce. Wśród produktów pochodzenia roślinnego niższych cen możemy się spodziewać również w przypadku mąki czy ryżu. Drożej, ale tylko o kilka procent, zapłacimy za pieczywo.

Jednocześnie eksperci dodają, że mleko pitne na półkach sklepowych będzie o ok. 5 proc. tańsze niż przed rokiem, a sery twarogowe – o ok. 2-3 proc. Również ceny najbardziej kojarzącego się z Wielkanocą produktu – jaj – powinny być o kilka procent niższe niż rok temu, z powodu, jak wskazano – mniejszej presji kosztowej na producentów jaj.

Z kolei w przypadku mięsa drobiowego spadki cen mogą wynieść około 10 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Natomiast ceny mięsa wieprzowego pozostają na podobnym poziomie co w 2023 r. Drożej o kilka procent zapłacimy natomiast za wędliny.

Jak wskazują analitycy, historycznie wysokie ceny na międzynarodowych rynkach osiąga za to kakao. Skutki zaczynają już odczuwać konsumenci. Ceny tego produktu przed świętami są nawet o ponad 10 proc. wyższe niż przed rokiem i ich zdaniem nie należy się spodziewać, że to nie koniec podwyżek.

Polacy odwiedzają markety średnio 11 razy w miesiącu. Okazuje się, że w każdym z nich mają swoje ulubione kategorie – wynika z raportu „Super Markets Equity” Braincandy. Zdaniem uczestników badania – Lidl, Biedronka i Auchan oferują największą różnorodność pieczywa. Podobnie w przypadku nabiału oraz produktów przechowywanych w lodówce. W tej kategorii te trzy markety przodują także w kwestii najlepszych cen.

Kaufland oferuje z kolei największą różnorodność świeżego mięsa, a także czipsów i przekąsek oraz napojów bezalkoholowych i wody. Jednocześnie Biedronka oraz Lidl mocno wyróżniają się na tle innych marketów, jeśli chodzi o ceny produktów papierowych, detergentów do prania oraz sprzątania. Z kolei Auchan zajął pozycje lidera cen w kategorii produktów kuchennych.

Jak wynika z analizy Proxi.cloud w ub.r. zarówno w dyskontach, jak i w hipermarketach zaobserwowano największą dzienną liczbę wizyt w Wielki Piątek. Z kolei w przypadku galerii i supermarketów odnotowano ją ponad tydzień przed świętami. Zdaniem autorów badania w tym roku nie warto odkładać zakupów na ostatnią chwilę, bo można utknąć w naprawdę długich kolejkach.

Jak wyjaśnia dr Nikodem Sarna z Proxi.cloud cytowany przez Agencję MondayNews, na podstawie zebranych danych uzasadnione jest postawienie tezy, że w ubiegłym roku znaczna część Polaków robiła zakupy świąteczne na ostatnią chwilę. Największa liczba wizyt w dyskontach i hipermarketach przypadła w Wielki Piątek. W pozostałych placówkach była ona tego dnia niewiele mniejsza niż w poprzedzające go piątki. Ekspert przewiduje, że sytuacja z zeszłego roku może się powtórzyć przed nadchodzącą Wielkanocą, ponieważ nic nie wskazuje na zmianę zwyczajów zakupowych Polaków.