Jak jest opodatkowana pensja? Państwo zabiera nam...

Agnieszka Domka-Rybka
Opodatkowanie pensji sięga ponad 60 procent
Opodatkowanie pensji sięga ponad 60 procent SXC
Pensja jest opodatkowana równie wysoko, jak najgorsze towary, wódka i papierosy, bo to aż kilkadziesiąt procent.

 Jak kraj długi i szeroki, kwitnie szara strefa. Wysokie koszty pracy powodują, że firmy nie chcą legalnie zatrudniać. Szerzy się też inna patologia, gdy np. pracownicy godzą się oficjalnie na najniższą minimalną płacę, a wszystko, co uda im się zarobić ponad 1500 zł brutto, dostają w kopercie - na czarno.

Jak jest opodatkowana pensja? Tak, że kwitnie szara strefa

Nic dziwnego, że Polacy są europejskimi rekordzistami, jeśli chodzi o udział szarej strefy w krajowym PKB - wynika z raportu BCC. Okazuje się, że to aż 25 proc. naszego PKB, podczas gdy unijna średnia wynosi 15 proc.

Wczoraj przyjrzeliśmy się składnikom legalnego wynagrodzenia. Od pensji brutto trzeba miesięcznie odliczyć m.in. ubezpieczenie emerytalne, które wynosi 19,52 proc., z czego ubezpieczony i pracodawca płacą po 9,76 proc. Do tego dochodzą jeszcze: ubezpieczenie rentowe - 8 proc. (ubezpieczony: 1,5 proc., firma: 6,5 proc.), chorobowe - 2,45 proc. (pokrywa je ubezpieczony), wypadkowe - od 0,67 do 3,86 proc. (płaci pracodawca), zdrowotne - 9 proc. (7,75 proc. z podatku dochodowego od wynagrodzenia, 1,25 proc. z wynagrodzenia ubezpieczonego), Fundusz Pracy - 2,45 proc. (płaci pracodawca), Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - 0,10 proc. (także pokrywa pracodawca). To jeszcze nie koniec, bo zarobkami trzeba się jeszcze podzielić z fiskusem. Gdy nasz dochód wynosi do 85 525 zł rocznie (pierwszy próg podatkowy), wtedy płacimy zaliczkę na podatek w wysokości 18 proc. miesięcznie. Gdy zarabiamy więcej (drugi próg podatkowy), fiskus zabierze 18 proc. do tej kwoty, ale w przypadku całej nadwyżki - to będzie już 32 proc.

Koszty stanowią ponad 60 proc. pensji brutto. Jeżeli zarabiamy 2 tys. zł brutto miesięcznie, otrzymujemy na rękę ok. 1400 zł. Najniższa minimalne wynagrodzenie w Polsce wynosi 1500 zł brutto, od stycznia ma być o 100 zł brutto więcej, czyli jest 1111 zł netto, po nowym roku będzie 1181 zł netto. - Każda złotówka wydana oficjalnie na legalne zatrudnienie kosztuje firmę dodatkowo 70 groszy, 15 lat temu to było 15 groszy i już wtedy ekonomiści mówili o zbyt dużym obciążeniu pracy - przypomina Mirosław Ślachciak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców.

Bezrobotni dorabiają na czarno

Ślachciak ma świadomość, że wiele firm, również w naszym regionie, oficjalnie wypłaca pracownikom minimalne wynagrodzenie, a resztę w kopertach: - Skala zjawiska na pewno jest duża. Nie należy tego pochwalać, ale to efekt fiskalizacji państwa, zbyt wysokich kosztów. Firmy chcą utrzymać się na rynku. Biznes nie polega przecież na tym, by do niego dokładać, ale by coś na nim zarobić.

Szef regionalnych pracodawców mówi także, że zatrudnieni w prywatnych firmach, choćby produkcyjnych, muszą wypracować każdą złotówkę, podczas gdy w budżetówce pensja należy się z urzędu. Ci z prywatnego sektora mogą też tylko pomarzyć np. o trzynastce. Wysokie koszty pracy powodują również to, że "prawdziwych" bezrobotnych jest mniej o jedną trzecią niż wskazują statystyki. Niektórzy rejestrują się w pośredniakach, aby otrzymywać zasiłki z pomocy społecznej, a i tak dorabiają w szarej strefie.

- Jesteśmy regionem rolniczym, stąd nie brakuje nam zajęć dorywczych, gdzie kwitnie szara strefa - uważa Ślachciak. - Mamy ubogie tereny dziedziczonej biedy, gdzie od pokoleń praktykowane jest, by czerpać dochody z innych źródeł niż praca.

Jak jest opodatkowana pensja?  Ubezpieczenie emerytalne - 19,52%, ubezpieczenia rentowe - 8%, ubezpieczenie chorobowe - 2,45%, ubezpieczenie wypadkowe - od 0,67% do 3,86%, ubezpieczenie zdrowotne - 9%,Fundusz Pracy - 2,45%, Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych - 0,10%, Podatek dochodowy - 18% (jeśli dochód nie przekracza 85 525 zł rocznie) lub 32% (jeśli dochód przekracza 85 525 zł, ale 32 proc. płaci się tylko od dochodu ponad tę kwotę).

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Jak jest opodatkowana pensja? Państwo zabiera nam... - Gazeta Pomorska

Komentarze 11

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
MisiatyUszatek
Oczywiście, lepiej znieść obowiązek podatkowy - "mała" rewolucja.. A państwo z czego będzie istnieć? Polska ma problemy finansowe i jedynym sposobem  - sensownym - sposobem na zwiększenie wpływów do budżetu są większe stawki podatków/akcyz i tym podobnym. Beż nich okręt RP zatonie i to szybciutko. W tym państwie nie ma zbyt ciekawego wyboru polityki (złodziej/leń jak to niektórzy określają kontra religijno patriotyczny fanatyk który ma wiele niesprawdzonych pomysłów  jedynie na kartce, a który może swoim podejściem doprowadzić Polskę do ruiny   w stosunkach z naszymy głównymi partnerami handlowymi).
t
taktoja
Ktoś tu pomylił pojęcia. Chciałem dowiedzieć się ile płacę podatku od zarobku, a tu jest wyliczanka ZUS . Czy to jestr normalne?
f
fonka7
Składki ZUS przedsiębiorcy, składki ZUS pracownika, podatek- mnóstwo pieniędzy zabiera nam pańswo. Właśnie dlatego nasze świadectwo pracy wygląda tak marnie...
s
sd
Głosował tłum osłów na PO to teraz niech nie płaczą. Nie dość, że zabierają nam w podatkach większość kasy bo z tego co zostanie nam netto na rękę kolejne pieniążki zabiorą nam przy zakupach w postaci VAT-u, akcyz przy zakupie paliwa, jeśli ktoś ma to podatku od oszczędności i jeszcze Tusk i spółka przywłaszczyli sobie nasze pieniądze odkładane w II filarze OFE. Chciało mieć głupie pospólstwo złodziei u władzy bo dało się wziąć na lep propagandy straszącej Kaczyńskim jak złym wilkiem, no to jest efekt.
k
kielczanin
mi pensja starcza na 5 dni po oplaceniu kr hip czynczu troche paliawa do auta i jakis rachunek zostaje tylko .... dobrze ze sa rodzice jest bardzo ciezko ...
Jestem za wyjsciu na ulice ... Ale co to da oni i itak maja nas w du... 
M
Mechat13
Trzeba jeszcze na kler dołożyć
 
l
listopad
jestem za wyjsciem na ulice!!!!!!
p
polacy-komunisci
w polsce straszna komuna sitwa.....brak sadow!
Z
Załamana
Nie dość, że z pensji zabierają mi ogromne pieniądze to jeszcze od moich skromnych oszczędnośći zabierają podatek. I jak żyć w tym DZIKIM KRAJU????
Ludzie wyjdzmy na ulice i zróbmy porzadek, bo dłużej nie da sie tak żyć!!!!!
O
Obywatel
A państwo nieszczególnie kwapi się do zwalczania szarej strefy bo koszt takiej walki z wiatrakami byłby bardzo wysoki a skarbówka i tak wie, że co nie spłynie do niej w postaci podatku dochodowego, to spłynie w postaci VATu bo przecież "kopertowe" ludzie też wydają. Gorzej z ZUSem. On na szarej strefie ma najwięcej do stracenia. To m.in. przez szarą strefę będziemy musieli orać do 67. I tu kółko się zamyka - państwu taniej jest podnieść wiek emerytalny niż walczyć z szarą strefą.
p
pol
złodziejstwo i tyle, niech szara strefa trwa!
Wróć na i.pl Portal i.pl