18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak firmy przechytrzyły ZUS

Redakcja
Ubezpieczenie w Wielkiej Brytanii wynosi maksymalnie 500 zł. Tymczasem ZUS-owska składka to minimum 840 zł
Ubezpieczenie w Wielkiej Brytanii wynosi maksymalnie 500 zł. Tymczasem ZUS-owska składka to minimum 840 zł Mikołaj Majda / archiwum
Taksówkarze, fryzjerki i inni drobni przedsiębiorcy z Lublina znaleźli sposób, by nie płacić składek do ZUS. Przez polskich pośredników zatrudniają się w firmach działających w Wielkiej Brytanii albo na Litwie. W ten sposób składki na ubezpieczenie społeczne zamiast w Polsce, odprowadzają za granicą, gdzie są one znacznie niższe. Wszystko to zgodnie z prawem.

Na polskim rynku jak grzyby po deszczu wyrosły w ostatnim czasie firmy, które pomagają w ucieczce z ZUS. Z ich usług korzystają także lublinianie.

- Nie powinniśmy się temu dziwić. Składki, które musimy odprowadzać do ZUS, są stanowczo za wysokie i wielu przedsiębiorców woli je płacić w innych krajach - komentuje Dariusz Jodłowski ze Związku Prywatnych Pracodawców Lubelszczyzny Lewiatan.

Taką możliwość daje rozporządzenie Rady EWG z 1971 r. - Zgodnie z przepisami tego rozporządzenia, w sytuacji, w której ktoś w jednym kraju członkowskim UE prowadzi działalność gospodarczą, a równocześnie w innym kraju pracuje na etacie, to składki opłaca tam, gdzie ma etat - wyjaśnia Przemysław Przybylski, rzecznik prasowy ZUS.

Schemat jest prosty. Osoba prowadząca własną firmę zgłasza się do tzw. pośrednika, który zatrudnia ją w brytyjskiej firmie na dowolnym stanowisku. W ten sposób przedsiębiorca unika płacenia składek w Polsce i korzysta z systemu ubezpieczeń społecznych w Wielkiej Brytanii. Ile to kosztuje? Miesięczna opłata wraz z prowizją dla pośrednika wynosi maksymalnie 500 zł. Tymczasem ZUS-owska składka to minimum 840 zł.

ZUS nie ma złudzeń, że na dłuższą metę taka działalność się nie opłaca. - Jeśli ktoś odprowadza w Wielkiej Brytanii symboliczne składki, może się spodziewać równie symbolicznych świadczeń i dotyczy to nie tylko emerytury, ale również renty, zasiłków chorobowych czy macierzyńskich - ostrzega Przemysław Przybylski, rzecznik ZUS.

- To nieprawda - ripostuje Ireneusz Klader, prezes firmy Optigen, która zatrudnia Polaków w brytyjskiej firmie. - Przecież także w Wielkiej Brytanii istnieje minimalne gwarantowane świadczenie. A jest ono bez wątpienia korzystniejsze niż polska najniższa emerytura, która wynosi obecnie niespełna 680 zł - dodaje prezes Klader.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski