Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

IPN znów chce ścigać sędziów i prokuratorów stanu wojennego

Teresa Semik
Aleksander Winter
Do sądów dyscyplinarnych trafiły już wnioski o uchylenie immunitetów siedmiu sędziom i prokuratorom, których decyzje z lat 1981-1982 doprowadziły do więzienia opozycjonistów. Prokuratorzy IPN chcą im postawić zarzut bezprawnego pozbawienie wolności co najmniej dziesięciu osób, które w różny sposób wyrażały niezadowolenie z obowiązującego reżymu politycznego (artykuł 189 paragraf 2 kodeksu karnego).

Sprawa dotyczy sędziów i prokuratorów z Pomorza, sprawę prowadzi IPN w Szczecinie.

– Jeśli jednak zakończy się uchyleniem immunitetów i postawieniem zarzutów, otworzy drogę pokrzywdzonym w całym kraju – wyjaśnia prokurator Robert Janicki z Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Pion śledczy IPN w Szczecinie przeanalizował ponad 20 postępowań karnych prowadzonych w latach 1981-1982, w których działacze opozycji trafili za kratki, bo sprzeciwiali się wprowadzeniu stanu wojennego i protestowali przeciwko komunistycznym władzom.

– Te osoby zostały skazane za czyny, które w świetle wówczas obowiązującego prawa nie były przestępstwami – dodaje prokurator Robert Janicki. – Drastycznym przykładem jest los dwóch uczniów ze Słupska, którzy zostali aresztowani za to, że malowali na murach hasła: ,,WRON-a Orła nie pokona”, ,,Precz z WRON”. Sąd uznał, że poniżali „naczelny organ państwa”, a przecież Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego nie była takim organem.

IPN nawiązuje też do losu młodego robotnika, który na murze w Kołobrzegu napisał: ,,Solidarność”, ,,Precz z komunizmem”, ,,Śmierć PZPR” i sąd uznał, że oskarżony ,,lżył ustrój Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej i jej naczelne organy” oraz ,,nawoływał do obalenia władzy”. Sąd skazał robotnika na rok pozbawienia wolności.

Już kilkanaście lat temu prokuratorzy IPN w Katowicach też próbowali postawić zarzuty sędziom, którzy w stanie wojennym orzekali na podstawie nieobowiązującego prawa.

Dekrety o stanie wojennym zostały opublikowane później i miały być stosowane z datą wsteczną. Wówczas nie było zgody na na uchylenie sędziowskich immunitetów, a Sąd Najwyższy uzasadniał wtedy, że jakkolwiek dekret o stanie wojennym zawierał w sobie treść bezprawia, to znaczy stosowany miał być z datą wsteczną, jednakże ani sędziowie, ani prokuratorzy „nie mogli uchylić się od stosowania tego dekretu”, czyli mieli obowiązek karania również za czyny popełnione w czasie, gdy nie były one przez prawo zabronione.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Tak wygląda willa generała Ziętka w Ustroniu

TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo