IPN ujawnia niemiecką zbrodnię w Lesie Białuckim. Tu zginęło 8 tysięcy ludzi. Koszmarnymi metodami ukrywali swoją zbrodnię

Witold Chrzanowski
Witold Chrzanowski
IPN ujawnił szczątki 8 tysięcy ofiar w Lesie Białuckim
IPN ujawnił szczątki 8 tysięcy ofiar w Lesie Białuckim IPN
W Lesie Białuckim znaleziono dwa masowe groby więźniów powstałego w 1939 roku obozu w pobliskim Działdowie. Według Instytutu Pamięci Narodowej spoczywa tu przynajmniej 8 tysięcy ludzi. To kolejna niemiecka zbrodnie z czasów II wojny światowej ujawniona przez IPN.

Odkrycia dokonano w wyniku prowadzonych od 4 do 10 lipca tego roku prac, w które zaangażowani byli prokurator Tomasz Jankowski, naczelnik gdańskiego pionu śledczego IPN wraz z grupą biegłych i specjalistów z zakresu archeologii i antropologii pod kierunkiem dr hab. Andrzeja Ossowskiego z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.

- Obóz niemiecki w Soldau, jak Niemcy nazywali Działdowo, powstał na początku wojny. Według ich zamiarów miał być miejscem mordowania przede wszystkim polskich elit - inteligencji, duchowieństwa - powiedział dzisiaj (13 lipca) w trakcie okolicznościowej konferencji prasowej dr Karol Nawrocki, prezes IPN.

Konferencja odbyła się w Lesie Białuckim, dokąd Niemcy zwozili ciała swoich ofiar. Oprawcy, jak informuje prezes IPN, robili wszystko, by ich zbrodnia na zawsze pozostała nieodkryta.

- Pod koniec wojny, od marca 1944 roku, Niemcy przystąpili do wydobywania wcześniej zakopanych ciał. Szczątki polewano benzyną, obkładano drewnem, a następnie palono i mielono - opowiada dr Karol Nawrocki.

Zbrodni nie udało się jednak ukryć. W 2019 roku Instytut Pamięci Narodowej przystąpił do prac mających na celu weryfikację liczby ofiar obozu Soldau i właśnie w ramach tych prac rozpoczęto poszukiwania ich szczątków w Lesie Białuckim.

Ostatecznie znaleziono 17,5 tony ludzkich szczątków, na podstawie czego określono, że spoczęło tutaj 8 tysięcy więźniów niemieckiej katowni.

To jednak nie koniec poszukiwań ofiar obozu Soldau. Prokurator Tomasz Jankowski z IPN zapowiada zbadanie dalszych sześciu miejsc w Lesie Białuckim, w których mogą znajdować się szczątki więźniów.

- Żadna ofiara zbrodni nie zostanie zapomniana - dodał prezes Karol Nawrocki.

Pytany o pochówek i upamiętnienie znalezionych szczątków, szef IPN, nie chce na razie przesądzać, czy ofiary niemieckiego ludobójstwa spoczną w miejscu, gdzie je znaleziono, czy też zostaną przeniesione na cmentarz w Działdowie.

- Jest jeszcze za wcześnie, by o tym mówić. Na pewno zostaną one godnie uczczone - zapewnia dr Karol Nawrocki.

ZOBACZ TEŻ:
Gedania Gdańsk będzie świętować jubileusz 100-lecia we współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl