In vitro finansowane z budżetu państwa? Poseł Agnieszka Kłopotek: W 2022 roku urodziło się 305 tys. dzieci. Nie ma zastępowalności pokoleń

Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
twitter.com/nowePSL
Sejm w środę zajmuje się obywatelskim projektem noweli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - wprowadzającego finansowanie procedury in vitro. – Około 20 proc. par ma problem z płodnością. Wielu naukowców mówi, że to już choroba cywilizacyjna. W związku z tym absolutnie państwo jest zobligowane do tego, żeby pomagać takim osobom w posiadaniu potomstwa – powiedziała i.pl poseł PSL - Trzeciej Drogi Agnieszka Kłopotek.

Sejm zajmuje się przywróceniem finansowania in vitro

W Sejmie w środę trwa drugie czytanie obywatelskiego projektu ustawy o finansowaniu in vitro z budżetu państwa. Zgodnie z nim minister zdrowia miałby opracować, wdrożyć, zrealizować i sfinansować program leczenia niepłodności, obejmujący procedury medyczne wspomaganej prokreacji, w tym zapłodnienie pozaustrojowe.

To pierwszy projekt ustawy, który pod obrady Sejmu wniosła nowa większość sejmowa – KO, Trzecia Droga i Lewica.

W umowie koalicyjnej KO, Polski 2050, PSL i Nowej Lewicy zapisano wsparcie dla par planujących rodzicielstwo, poprzez finansowanie procedury in vitro oraz pełen dostęp do bezpłatnych badań prenatalnych, co ma być zapewnione przez państwo. Zadeklarowano realizację "nowoczesnych standardów" opieki okołoporodowej i dostęp do bezpłatnego znieczulenia.

Poseł PSL: Około 20 proc. par ma problemy z płodnością

Poseł PSL – Trzeciej Drogi Agnieszka Kłopotek pytana przez i.pl o to, dlaczego dla większości sejmowej ten projekt jest tak ważny, odpowiedziała, że „to była jedna z rzeczy, które obiecywaliśmy naszym wyborcom w kampanii”. – Ja osobiście jako kobieta, matka i działaczka samorządowa oraz społeczna na rzecz kobiet, również rozmawiałam z wieloma kobietami z naszego województwa i to był jeden z moich punktów wyborczych. Jestem niezmiernie szczęśliwa, że w tej chwili projekt jest procedowany, że będziemy go w środę głosować – mówiła.

Agnieszka Kłopotek zauważyła, że przywrócenie finansowania procedury in vitro jest „niezmiernie ważne, dlatego że około 20 proc. par ma problem z płodnością”. – Wielu naukowców mówi, że to już choroba cywilizacyjna. W związku z tym absolutnie państwo jest zobligowane do tego, żeby pomagać takim osobom w posiadaniu potomstwa – podkreśliła.

„Mamy armageddon, jeśli chodzi o niż demograficzny”

Zdaniem poseł PSL „tym bardziej jest tak w przypadku, że mamy armageddon, jeśli chodzi o niż demograficzny”. – W ubiegłym roku urodziło się 305 tys. dzieci. To jest masakra, to jest naprawdę tak mała liczba, że nie ma kompletnie zastępowalności pokoleń. Już nie mówiąc o tragediach rodzin, który nie mogą potomstwa się doczekać – dodała.

Agnieszka Kłopotek przypomniała, że program refundacji in vitro funkcjonował od 2013 do 2016 roku, kiedy to był finansowany przez rząd. – Urodziło się wówczas ponad 22 tys. dzieci. To była naprawdę rewelacja i uważam, że bardzo dobry wynik. Nagle w momencie, kiedy PiS przejęło władzę w 2016 roku, okazało się, że nie ma pieniędzy na kontynuowanie tego projektu. Oczywiście można było sobie robić in vitro, jak kogoś było na to stać. Naprawdę, to jest nieduża grupa osób, które mają na tyle dużo pieniędzy, żeby było ich na to stać, bo czasami nie kończy się na jednej procedurze tylko muszą być np. trzy, więc to są naprawdę potężne pieniądze – wskazała.

Dodała, że dla niej posiadanie dziecka jest wartością bezcenną. – To sprawa, która nie ma ceny – mówiła.

Przypomniała, że na ten projekt w latach 2013-2016 zostało wydatkowanych około 250 mln zł. – Jedna procedura to ok. 11 tys. zł, co nie wydaje się jakąś porażającą kwotą – dodała.

Dopytywana, jak jej zdaniem zagłosują posłowie PiS, Agnieszka Kłopotek przypomniała, że padały już publiczne wypowiedzi, że część posłów PiS zagłosuje „za”. – Dla mnie jest to trochę nieszczere w tym momencie, bo mieli osiem lat na to, żeby przywrócić finansowanie. Mówiło się dużo na temat tego projektu, ale tego nie zrobiono. Moim zdaniem była to bardziej ideologiczna decyzja o wstrzymaniu finansowania, dlatego że pieniądze szły na wiele innych celów pozabudżetowych: i na fundacje, i na stowarzyszenia, i na telewizję publiczną. To wszystko były ogromne, ogromne pieniądze, miliardy złotych, a na finansowanie in vitro z budżetu państwa zabrakło pieniędzy – powiedziała.

rs

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
zb
29 listopada, 20:09, tow.rydzyk:

..spojrz na te chamskie mordy...

A ty co widzisz w lustrze?

z
zb
A jak wprowadzą zgodę na aborcję finansowaną z budżetu to więcej dzieci się urodzi?
Wróć na i.pl Portal i.pl