Ile wyniosła inflacja w grudniu 2022? GUS podał najnowsze dane. „Inflacyjna niespodzianka”

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Dane inflacyjne za grudzień mogą zaskakiwać.
Dane inflacyjne za grudzień mogą zaskakiwać. Krystian Dobuszyński/ Polska Press
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. Natomiast w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2 proc. – poinformował Główny Urząd Statystyczny. Po raz pierwszy od dwóch lat wskaźnik obniżył się drugi miesiąc z rzędu. – Presja cenowa w Polsce nie powiedziała jednak jeszcze ostatniego słowa – komentuje Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. Natomiast w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,2 proc. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny.

– Ceny w grudniu okazały się tylko o 0,2 proc. wyższe niż w listopadzie. Było to pochodną taniejących paliw i załamania cen opału oraz nieco niższej dynamiki cen żywności – zauważa w przesłanym nam komentarzu Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl.

Jednak ekspert podkreśla, że inflacja CPI w Polsce nie utrzyma spadkowego trendu i już w bieżącym kwartale prawdopodobnie wzbije się na szczyt. – W lutym, gdy dadzą znać o sobie efekty bazy statystycznej związane z wprowadzeniem rozszerzonej tarczy antyinflacyjnej, dynamika cen może przekroczyć 20 proc. r/r – zapowiada Sawicki.

Czy od lutego dynamika cen CPI oraz inflacja bazowa zaczną wyraźnie tracić impet? Zdaniem eksperta, przy obecnym poziomie stóp procentowych, które od czterech miesięcy pozostają na najniższym w regionie poziomie 6,75 proc., sukces w walce ze wzrostem cen wcale nie jest przesądzony.

Sawicki przyznaje, że „za wolniejszym wygasaniem popytowych źródeł presji cenowej przemawiają także publikowane w minionych tygodniach dane”. Wynika z nich, że spowolnienie w przemyśle może być płytsze, niż pierwotnie szacowano.

– Czarnego scenariusza zdaje się też unikać koniunktura w strefie euro, czyli u najważniejszych partnerów handlowych Polski. Dość wysoka pozostaje nominalna dynamika wynagrodzeń i nie widać znacznego ryzyka wyraźnego wzrostu stopy bezrobocia. Odporność polskiej gospodarki na globalne zawirowania i siła rynku pracy to dobre informacje dla gospodarstw domowych, ale jednocześnie czynniki, które będą opóźniać sprowadzanie inflacji na niższe pułapy – wyjaśnia.

„Inflacyjna niespodzianka także w Polsce”. Co uważają eksperci?

– Inflacja CPI w grudniu znacząco spadła do 16,6% r/r z 17,5% r/r w listopadzie. Do obniżenia się inflacji przyczyniły się wolniejszy wzrost cen żywności oraz spadki cen paliw i nośników energii. To drugi z rzędu spadek inflacji – wskazują w swoim komentarzu zamieszczonym na Twitterze ekonomiści i analitycy PKO Banku Polskiego.

Ich zdaniem najbliższe dwa miesiące przyniosą istotny wzrost inflacji, jednak ze względu na dalszą stabilizację cen paliw na stacjach mało prawdopodobny jest wzrost inflacji do 20 proc. rdr - uważają analitycy PKO Banku Polskiego komentujący czwartkowe dane GUS dotyczące grudniowej inflacji.

– Inflacyjna niespodzianka także w PL – skomentował najnowsze dane GUS dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

– Niższą inflację zawdzięczamy niższym cenom paliw oraz nośników energii, przede wszystkim węgla. W lutym i marcu inflacja może jednak wzrosnąć do nawet 20 proc. – uważa ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.

Kiedy nastąpi szczyt inflacji?

– Komentarz GUS wskazuje, że najbardziej podrożały rachunki za energię (31%). Zdecydowanie więcej płacimy też za żywność (21%). Systematycznie podnosi się także inflacja bazowa – szacujemy, że ceny w tej grupie wzrosły o 11,6% – czytamy we wpisie ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Ich zdaniem szczyt inflacji przypadnie w lutym. Co ciekawe, eksperci PIE prognozują, że „raczej będzie to mniej niż 20 proc.”. – To efekt przywrócenia wyższych stawek VAT na energię elektryczną, paliwo i gaz. Inflację napędzać będą również noworoczne podwyżki cen podyktowane rosnącymi kosztami prowadzenia działalności – wyjaśniają.

Natomiast, jak prognozują, od marca inflacja zacznie wyhamowywać. – Będzie to efekt spadku cen ropy oraz niższego wzrostu światowych cen żywności. Inflacja bazowa także przejdzie w trend spadkowy, jednak będzie on powolny. Pod koniec 2023 wzrost cen powinien dalej przekraczać 8% – prognozują.

RPP utrzymała stopy procentowe na poziomie 6,75 proc.

Czwarty raz z rzędu Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się utrzymać stopy procentowe na poziomie – 6,75 proc., co może oznaczać obniżki rat, ponieważ rynek zagalopował się w oczekiwaniach ich dalszych podwyżek, co zdążyło już podnieść oprocentowanie złotowych kredytów mieszkaniowych – wskazują anbalitycy HRE Investments. Raty mogą spaść o około 4-5 proc. W przypadku 25-letniego kredytu zaciągniętego na 300 tys. złotych mówimy o kwocie rzędu 120-130 złotych miesięcznie.

– Po osiągnięciu w lutym br. inflacyjnego szczytu na poziomie powyżej 20 proc. r/r, począwszy od wiosny, wzrost cen w Polsce powinien stopniowo wygasać. Dopiero w przypadku, gdy stanie się jasne, że taki scenariusz przestaje się ziszczać, władze mogą rozważyć odkurzenie cyklu zacieśniania. Szczególnie istotne będą posiedzenia w marcu i na wiosnę. Okaże się wtedy, czy kolejna projekcja inflacyjna NBP nadal zakłada stopniowe hamowanie wzrostu cen i jak szybko po lutowym szczycie presji cenowej dynamika CPI zacznie się obniżać – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl w przesłanym nam komentarzu.

Ekspert podkreśla, że prawdopodobieństwo wznowienia cyklu wprawdzie nie jest zerowe, uważa jednak, że w tym roku stopy procentowe już się nie zmienią. – RPP obawia się, że podwyżki byłyby zbyt kosztowne, uderzając w rynek pracy. Na przeszkodzie do obniżek może z kolei stanąć bardzo powolne wygasanie inflacji, także bazowej. Nasze prognozy zakładają, że za rok dynamika CPI wciąż będzie przyjmować wartości dwucyfrowe, a dynamika wskaźnika bazowego wyhamuje zaledwie do ok. 8 proc. r/r – komentuje.

Ile obecnie wynoszą stopy procentowe NBP:

  • stopa referencyjna 6,75% w skali rocznej;
  • stopa lombardowa 7,25% w skali rocznej;
  • stopa depozytowa 6,25% w skali rocznej;
  • stopa redyskonta weksli 6,80% w skali rocznej;
  • stopa dyskontowa weksli 6,85% w skali rocznej;
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ile wyniosła inflacja w grudniu 2022? GUS podał najnowsze dane. „Inflacyjna niespodzianka” - Strefa Biznesu

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
niestety ale ceny są straszne, u mnie już kuzyn wyjechał, reszta rodziny też mówi,że nie wie co będzie. a ten pierwszy co pojechał to znalazł robotę przez otto, więc legitna,z niezłą kasa itd
G
Gość
10 stycznia, 08:10, Gość:

Najgorsze dla rosyjskiej Platformy i TVNiet, że Orlen z nowym rokiem nie POdniósł cen paliw. A miało być tak drogo i pięknie dla kacapów.

10 stycznia, 08:23, Andy:

Nie ma rosyjskiej Platformy, jest proeuropejska PO. Nie ma TVNiet, jest amerykańska TVN. Z liczących realizujących politykę Putina partii jest tylko PiS ze swoja tubą propagandową TVP.

A jeśli chodzi o cenę paliwa to nikt nie ma pretensji, że paliwo z nowym rokiem nie podrożało tylko, że ub. miesiącach jego cena była utrzymywana na absurdalnie wysokich poziomach.

Jest rosyjska Platforma, rosyjscy POlitycy i TVNiet, i jest rosyjski Andriej vel Andy realizujący rosyjskie interesy.

Cena paliw zaczęła spadać w listopadzie. Ale zagraniczne stacje w Polsce też nie obniżyły paliwa, cen nie obniżyły też zagraniczne koncerny w Europie. W Polsce cena jest prawie najniższa. https://www.e-petrol.pl/notowania/rynki-zagraniczne/stacje-paliw-europa/pb95

A Orlen jest atakowany przez rosyjską agenturę bo nie przedłużył kontraktu na rosyjską ropę.

A
Andy
10 stycznia, 08:10, Gość:

Najgorsze dla rosyjskiej Platformy i TVNiet, że Orlen z nowym rokiem nie POdniósł cen paliw. A miało być tak drogo i pięknie dla kacapów.

Nie ma rosyjskiej Platformy, jest proeuropejska PO. Nie ma TVNiet, jest amerykańska TVN. Z liczących realizujących politykę Putina partii jest tylko PiS ze swoja tubą propagandową TVP.

A jeśli chodzi o cenę paliwa to nikt nie ma pretensji, że paliwo z nowym rokiem nie podrożało tylko, że ub. miesiącach jego cena była utrzymywana na absurdalnie wysokich poziomach.

G
Gość
Najgorsze dla rosyjskiej Platformy i TVNiet, że Orlen z nowym rokiem nie POdniósł cen paliw. A miało być tak drogo i pięknie dla kacapów.
M
Misiek
A słabiej wykształceni rodacy myślą, że jak inflacja spada, to ceny w sklepach również...
G
Gość
5 stycznia, 16:27, Gość:

Ach ta pisowska propaganda. A Glapa niech zmieni leki bo bredzi na konferencji o Cudzie Gospodarczym.

Nie ma cudu.To efekt mądrości Polaków ,ze odprawili koryciarska mafie z kwitkiem.Gdyby w tych wyjatkowych latach działali dla dobra Niemiec.Polacy musieli by tak emigrowac jak Ukraincy.

G
Gość
Pisowskie pierdy
G
Gość
Covid 19 nie zabija???
G
Gość
Ach ta pisowska propaganda. A Glapa niech zmieni leki bo bredzi na konferencji o Cudzie Gospodarczym.
Wróć na i.pl Portal i.pl