Ile lat mają kraje wschodniej flanki NATO na przygotowanie się do ewentualnej konfrontacji z Rosją? Szef BBN Jacek Siewiera wyjaśnia

OPRAC.:
Lidia Lemaniak
Lidia Lemaniak
Szef BBN zauważył, że „przemysł zbrojeniowy w Rosji pracuje w trybie trzyzmianowym i jest w stanie odbudować zasoby w ciągu najbliższych trzech lat”.
Szef BBN zauważył, że „przemysł zbrojeniowy w Rosji pracuje w trybie trzyzmianowym i jest w stanie odbudować zasoby w ciągu najbliższych trzech lat”. Lockheed Martin
Ile lat mają kraje wschodniej flanki NATO, aby uniknąć wojny z Rosją i przygotować się do ewentualnej konfrontacji? O tym w wywiadzie mówił minister w Kancelarii Prezydenta RP, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera.

Współpraca prezydenta z większością sejmową

W wywiadzie dla „Naszego Dziennika” szef BBN Jacek Siewiera odniósł się do pytania o współpracę z nową sejmową większością, która ma odmienny stosunek w wielu sprawach niż prezydent.

„Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, to z dotychczasowych wypowiedzi niektórych polityków oraz rozmów, jakie przeprowadziłem, odczytuję, że zasadnicze kierunki będą respektowane. Prezydent oczekuje, iż cele dotyczące kształtowania armii, zwiększania liczebności wojska oraz modernizacji nie będą radykalnie zmieniane” – wyjaśnił.

500 sztuk HIMARS-ów to za dużo?

Szef BBN odniósł się także do stwierdzenia, że opozycja, która zdobyła większość w Sejmie, twierdzi, że MON kupuje za dużo sprzętu, krytykuje zakup 500 sztuk HIMARS-ów.

„Krytykowanie zakupów pod pretekstem np. tego, że producent nie dostarczył takich ilości uzbrojenia do armii USA, to chybiona argumentacja (...). Ponieważ odwołuje się do produkcji i dostaw z czasów pokoju, czyli sprzed 2022 r. Właściwe byłoby porównanie naszych zakupów do ilości wieloprowadnicowych systemów rakietowych, które zostały dotychczas zniszczone po stronie rosyjskiej i ukraińskiej. Rosjanie stracili ok. 900 sztuk takich zestawów, Ukraina ponad 500” – ocenił.

Jacek Siewiera zapytany został, jakie działania podejmie prezydent, jeśli nowy rząd po sprawdzeniu kontraktów uzna, że trzeba ograniczyć zakupy dla armii.

„Nowa większość parlamentarna, która może stworzyć rząd, ma naturalne prawo do przeprowadzenie audytu i własnej oceny stanu Sił Zbrojnych. Natomiast, jeżeli ten audyt miałby prowadzić do zrywania kontraktów zbrojeniowych bez odniesienia się do rzeczywistych potrzeb armii i do planowania operacyjnego, byłby to sygnał niezwykle niepokojący. Ten kierunek na pewno spotka się z brakiem akceptacji ze strony prezydenta” – powiedział.

Ile lat kraje wschodniej flanki NATO mają, aby uniknąć wojny z Rosją i przygotować się do ewentualnej konfrontacji?

Zapytany był też, czy realne jest zagrożenie, że może dojść do ataku ze strony Rosji na Pakt Północnoatlantycki, co przewidziano w raporcie Niemieckiego Towarzystwa Polityki Zagranicznej, więc państwa Zachodu mają 5-9 lat na przygotowanie się na jego odparcie.

„Niestety tak. Ta analiza jest zbieżna z opracowaniami przygotowanymi w USA. Jednak moim zdaniem widełki czasowe przedstawione przez niemieckich analityków są zbyt optymistyczne. Jeśli chcemy uniknąć wojny, to kraje NATO znajdujące się na wschodniej flance powinny przyjąć krótszy, 3-letni horyzont czasowy na przygotowanie się do konfrontacji. To czas, w którym na wschodniej flance musi powstać potencjał będący jasnym sygnałem odstraszającym przed agresją” – ocenił szef BBN.

Zauważył, że „przemysł zbrojeniowy w Rosji pracuje w trybie trzyzmianowym i jest w stanie odbudować zasoby w ciągu najbliższych trzech lat”.

Źródło:

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

j
jacek
przecież to wy skur...syny rządzące z usa i unii dążycie do wojny z Rosją za wszelką cenę,chcecie wymordować ludzi rękoma Rosji,bo trick z pseudosrovidem nie wyszedł do końca po waszej myśli,nie wszyscy są posłusznymi i potulnymi baranami jak to się wam wydaje!
K
Koniec coraz bliższy
2 grudnia, 11:23, Marcin:

Rosjnie nie chcą ginąć na wojnie. To kwestia interesów Putina i jego najbliższych współpracowników.

NATO powinno zlikwidować zagrożenie przez likwidację agresywnych przywódców, a nie przygotowywać rzeź setek tysięcy, a może i milionów ludzi.

2 grudnia, 12:53, bb:

A co to NATO to cudotwórca?.

2 grudnia, 13:16, Zzz:

Wystarczy chcieć, mieć środki (NATO ma) i próbować do skutku.

Tylko nikt z dowództwa NATO, ani polityków NATO tego nie robi. Skupiają się na kupowaniu broni za miliardy podatników na rzeź obywateli.

2 grudnia, 13:22, Polka:

Każdy polityk, który na spotkaniach podawał rękę Putinowi mógł to zrobić.

A jak podawali rękę sobowtórowi ? Zresztą na miejsce Putina przyjdą inni, to ogólnie politykę całego tego kraju trzeba zmienić , a takie rzeczy zmieniają wybory. Niestety , ale tylko te uczciwe, na co w Rosji nie ma najmniejszej szansy.

Jak już Rosja utraci gaz i ropę i totalnie zbiednieje to odpali te kilkanaście tysięcy głowic jądrowych i baj, baj, żegnaj świecie.

Z
Zdychają szoszony
2 grudnia, 13:23, ab:

Polska nie ma żadnej wojny z Rosją, bo Rosja nie napadła Polski. Może Polskę napaść – ale tak mówią tylko ci, którzy mówili niedawno że napadł nas koronawirus – więc tyle samo są te słowa w świetle faktów warte. Polska nie ma wojny – to niezbity fakt. A ponadto żaden Polak nie musi brać udziału w innej wojnie niż obronnej. Obrona Ojczyzny jest obowiązkiem Polaków a nie jakiś napad na inne kraje. Profesor prawa i sprawiedliwości – Jarosław Kaczyński na pewno by to wyjaśnił precyzyjniej gdyby tylko skończył gimnazjum, ale niestety tego nie dokonał nigdy oblewając w dziewiątej klasie z polskiego, matematyki i przysposobienia obronnego. Profesor prezes więc niczego nie wyjaśni, ponieważ było nie było jest w końcu profesorem niczego i przebić go mógł jedynie na tym polu „profesor” Bartoszewski – profesor od holokaustu.

2 grudnia, 13:38, gosc:

Ukraina też niema wojny z kacapami.

Mam przypomnieć co putin obiecywał po wygranej z Ukrainą ?

Nie nazywaj operacji specjalnej rosyjskich sił zbrojnych przeciwko faszystowskim upaińskim świniom wojną.

g
gosc
2 grudnia, 13:23, ab:

Polska nie ma żadnej wojny z Rosją, bo Rosja nie napadła Polski. Może Polskę napaść – ale tak mówią tylko ci, którzy mówili niedawno że napadł nas koronawirus – więc tyle samo są te słowa w świetle faktów warte. Polska nie ma wojny – to niezbity fakt. A ponadto żaden Polak nie musi brać udziału w innej wojnie niż obronnej. Obrona Ojczyzny jest obowiązkiem Polaków a nie jakiś napad na inne kraje. Profesor prawa i sprawiedliwości – Jarosław Kaczyński na pewno by to wyjaśnił precyzyjniej gdyby tylko skończył gimnazjum, ale niestety tego nie dokonał nigdy oblewając w dziewiątej klasie z polskiego, matematyki i przysposobienia obronnego. Profesor prezes więc niczego nie wyjaśni, ponieważ było nie było jest w końcu profesorem niczego i przebić go mógł jedynie na tym polu „profesor” Bartoszewski – profesor od holokaustu.

Ukraina też niema wojny z kacapami.

Mam przypomnieć co putin obiecywał po wygranej z Ukrainą ?

a
ab
Polska nie ma żadnej wojny z Rosją, bo Rosja nie napadła Polski. Może Polskę napaść – ale tak mówią tylko ci, którzy mówili niedawno że napadł nas koronawirus – więc tyle samo są te słowa w świetle faktów warte. Polska nie ma wojny – to niezbity fakt. A ponadto żaden Polak nie musi brać udziału w innej wojnie niż obronnej. Obrona Ojczyzny jest obowiązkiem Polaków a nie jakiś napad na inne kraje. Profesor prawa i sprawiedliwości – Jarosław Kaczyński na pewno by to wyjaśnił precyzyjniej gdyby tylko skończył gimnazjum, ale niestety tego nie dokonał nigdy oblewając w dziewiątej klasie z polskiego, matematyki i przysposobienia obronnego. Profesor prezes więc niczego nie wyjaśni, ponieważ było nie było jest w końcu profesorem niczego i przebić go mógł jedynie na tym polu „profesor” Bartoszewski – profesor od holokaustu.
P
Polka
2 grudnia, 11:23, Marcin:

Rosjnie nie chcą ginąć na wojnie. To kwestia interesów Putina i jego najbliższych współpracowników.

NATO powinno zlikwidować zagrożenie przez likwidację agresywnych przywódców, a nie przygotowywać rzeź setek tysięcy, a może i milionów ludzi.

2 grudnia, 12:53, bb:

A co to NATO to cudotwórca?.

2 grudnia, 13:16, Zzz:

Wystarczy chcieć, mieć środki (NATO ma) i próbować do skutku.

Tylko nikt z dowództwa NATO, ani polityków NATO tego nie robi. Skupiają się na kupowaniu broni za miliardy podatników na rzeź obywateli.

Każdy polityk, który na spotkaniach podawał rękę Putinowi mógł to zrobić.

Z
Zzz
2 grudnia, 11:23, Marcin:

Rosjnie nie chcą ginąć na wojnie. To kwestia interesów Putina i jego najbliższych współpracowników.

NATO powinno zlikwidować zagrożenie przez likwidację agresywnych przywódców, a nie przygotowywać rzeź setek tysięcy, a może i milionów ludzi.

2 grudnia, 12:53, bb:

A co to NATO to cudotwórca?.

Wystarczy chcieć, mieć środki (NATO ma) i próbować do skutku.

Tylko nikt z dowództwa NATO, ani polityków NATO tego nie robi. Skupiają się na kupowaniu broni za miliardy podatników na rzeź obywateli.

b
bb
2 grudnia, 11:23, Marcin:

Rosjnie nie chcą ginąć na wojnie. To kwestia interesów Putina i jego najbliższych współpracowników.

NATO powinno zlikwidować zagrożenie przez likwidację agresywnych przywódców, a nie przygotowywać rzeź setek tysięcy, a może i milionów ludzi.

A co to NATO to cudotwórca?.

g
gosc
Jesteśmy co najwyżej bronić Odry
M
Marcin
Rosjnie nie chcą ginąć na wojnie. To kwestia interesów Putina i jego najbliższych współpracowników.

NATO powinno zlikwidować zagrożenie przez likwidację agresywnych przywódców, a nie przygotowywać rzeź setek tysięcy, a może i milionów ludzi.
Wróć na i.pl Portal i.pl