Igrzyska Europejskie 2023. Skoki narciarskie przez pięć dni w Zakopanem. Polacy są kandydatami do medali

Skoki na Igrzyskach Europejskich to pewna niewiadoma

Zmagania skoczków będą... nietypowe. Do letnich skoków na zielonym igelicie kibice przywykli, ale aż pięć kolejnych dni z medalowymi konkurencjami w randze mistrzowskiej to nowość. Po dwa konkursy - na skoczni normalnej i dużej - będą mieć panowie i panie, w planach są też drużynowe zawody mikstów (na mniejszym obiekcie).

Dla skoczków zawody będą pewną niewiadomą także z innych względów. Na przełomie czerwca i lipca dotychczas zazwyczaj byli w ciężkim treningu, budując "bazę" na ważniejszy sezon zimowy. Teraz trzeba było trochę odpuścić, aby mieć siły i świeżość na punktowane skoki. Co ciekawe, przed konkursami nie będzie znanych z Pucharu Świata kwalifikacji.

Na IE 2023 będą uznani zawodnicy, ale zabraknie niektórych gwiazd skoków narciarskich

Zawody w Zakopanem będą mieć mocną obsadę, choć nie wszyscy ze światowej czołówki przyjadą pod Giewont. Z tego startu dwa tygodnie temu zrezygnował zdobywca Kryształowej Kuli (za triumf w klasyfikacji Pucharu Świata) - Norweg Halvor Egner Granerud. Powodem był upadek podczas treningów w kraju, po którym był mocno poobijany.

Później wycofał się także utytułowany Austriak Stefan Kraft. Tłumaczył to brakiem odpowiedniej formy na tym etapie przygotowań.

W solidnym składzie przyjeżdżają Słoweńcy (zgłoszony jest m.in. Anze Lanisek). "Drugą" reprezentację przysyłają Niemcy (będzie m.in. Constantin Schmid). Z liczących się w świecie ekip nie będzie na europejskich igrzyskach Japonii.

Polacy wystawiają optymalną reprezentacją, 6 mężczyzn i 5 kobiet. W tej pierwszej grupie są oczywiści trzej nasi najlepsi skoczkowie: Piotr Żyła (aktualny mistrz świata), Dawid Kubacki (brązowy medalista olimpijski) i utytułowany Kamil Stoch.