Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hybrydowy Ladies Jazz Festival. Koncertowy głód artystek

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Ubiegłoroczny występ Beth Hart w ramach Ladies Jazz Festival.
Ubiegłoroczny występ Beth Hart w ramach Ladies Jazz Festival. Karol Makurat
Częściowo na żywo, częściowo online, w małych kameralnych składach - tegoroczny Ladies Jazz Festival wygrał z koronawirusem, niemniej sanitarne obostrzenia będą. Takowych jednak nie należy się spodziewać ze strony wokalnych umiejętności jazzowych mistrzyń. Gdyński festiwal rusza w poniedziałek.

To chyba jedna z niewielu tegorocznych imprez, która "ocalała" w pandemicznym sezonie festiwalowym 2020. - Gdynia nie oddaje miana stolicy kobiecego jazzu - cieszył się w połowie czerwca współorganizator Ladies Jazz Festivalu, Maciej Farski, gdy zapowiadał, że XVI edycja imprezy utrzymała swój pierwotny termin.

Wszystko zacznie się w poniedziałek 20 lipca w Konsulacie Kultury w Gdyni. Występ Dominiki Czajkowskiej-Ptak i jej kilku przyjaciół rozpocznie tydzień konkursowych prezentacji w ramach Grand Prix Ladies Jazz Festival 2020. Pianistka, reżyserka dźwięku, kompozytorka muzycznych ilustracji filmowych przygotowuje na ten wieczór set autorskich utworów inspirowanych twórczością Diany Krall.

W kolejnych dniach wystąpią wokalistka i instrumentalistka Kinga Hornik (lubi szczególnie akompaniament gitary akustycznej pasujący do jej ciepłej, muzycznej osobowości), posiadaczka spiżowego głosu i nie biorąca jeńców w czasie improwizacji Karolina Lipska. Konkursowy set zakończy w przyszły czwartek energetyczna Natalia Capelik-Muianga (kto widział jej występy w jednym z telewizyjnych talent show ten wie co potrafi). Jury pod kierownictwem Urszuli Dudziak wybierze zdobywczynię nagrody lub, co podkreślają organizatorzy, zdobywczynie nagród.

- To zaszczyt i spełnienie jednego z moich marzeń - wystąpić na tym szczególnym festiwalu w mojej ukochanej Gdyni - cieszy się w mediach społecznościowych, Dominika Czajkowska-Ptak.

Dodajmy, konkurs o Grand Prix jest od czterech lat częścią Ladies’ Jazz Festival. Jego pierwszą edycję wygrała Judyta Pisarczyk. Następną zwyciężczynią została Adela Konop, a w zeszłym roku Grand Prix zdobyła Irka Zapolska. Irki będzie można zresztą posłuchać w przyszły piątek w Konsulacie Kultury.

Ladies Jazz Festival gościł do tej pory takie gwiazdy jak np. Dionne Warwick, Randy Crawford, Candy Dulfer, Meshell N’degeocello, Ive Mendes, Dianna Reeves, Dee Dee Bridgewater, Lizz Wright, Mitchiko Akiyoshi, Manhattan Transfer, New York Voices i wiele innych piosenkarek, kompozytorek, instrumentalistek, liderek i członkiń zespołów muzycznych.

Nieobecna będzie w tym roku Tanita Tikaram, której kompozycje, te nowsze i bardziej klasyczne, Maciej Farski określił mianem gęstej, mocnej kawy z dużą słodkiej pianki idealnego cappucino. Nie dotrze także Karen Souza z Argentyny, posiadaczka ciepłego, mięsistego głosu. Wszystko przez wyjątkowe w tym roku, nie tylko dla wydarzeń kulturalnych okoliczności. Jednak udało się koncerty obu Dam przebukować organizatorom na przyszły rok. Tanita Tikaram i Karen Souza będą na XVII Ladies Jazz Festival w 2021 roku.

Zaznaczmy, gdy z powodu zagrożenia epidemicznego padały kolejne, duże imprezy muzyczne, z Openerem na czele (jubileuszowy Lotos Gdańsk Siesta Festival został przełożony na jesień tego roku) przez Ladies Jazz Festival w Gdyni wciąż rysowała się szansa. Na korzyść działał lipcowy termin - zarówno organizatorzy jak i melomani liczyli, że obostrzenia lockdownu, także dla imprez masowych, będą stopniowo znoszone. Mimo gorzkich obaw organizatorów, że koncerty będą możliwe tylko dzięki wykorzystaniu "barier z ołowianych płyt" udało się pogodzić wymogi jazzowej, koncertowej uczty i sanitarnych obostrzeń.

Wg Macieja Farskiego artystów musi dzielić od publiczności odpowiednia odległość, podobnie jak między słuchaczy na widowni (siłą rzeczy będzie mogło ich wejść mniej na koncertową salę Konsulatu Kultury i Teatru Muzycznego w Gdyni) Obostrzenia wymusiły również małe składy muzyków na scenie. Ma być bardziej kameralnie, co nie oznacza, że koncerty jazzowych dam na tym stracą. Iza Kowalewska, Hanna Banaszak, Eliane Elias i Stacey Kent, które wystąpią w przyszłą sobotę oraz Dorota Miśkiewicz, Urszula Dudziak, Wendy Lands, Candy Dulfer i Beth Hart (to program niedzieli) gwarantują jakość w każdej, muzycznej konfiguracji.

Koncerty zagranicznych gwiazd XVI Ladies Jazz Festival, specjalnie dla publiczności w Gdyni, będą transmitowane na ekranie umieszczonym na scenie. To jedna z najważniejszych "innowacji" tej wyjątkowej edycji imprezy. Artystki, z uwagi na zagrożenie pandemiczne nie mogły przyjechać w tym roku do Gdyni osobiście, ale dzięki internetowym łączom i technologii streamingu publiczność zobaczy ich występy online. Jak tłumaczył Maciej Farski, występy online m.in. Eliane Elias, Stacey Kent czy Candy Dulfer i Beth Hart będą się odbywały po recitalach polskich dam jazzu, które wystąpią na żywo. Festiwal będzie "hybrydowy", ale z drugiej strony bardzo ważny dla samych artystek, odzyskujących koncertową wolność po lockdownie. Dorota Miśkiewicz pisała na swoim Facebooku o wielkiej ekscytacji przed występami na żywo.

- Widzimy się koniecznie. To będzie niezapomniany czas - tak na Ladies Jazz Festival do Gdyni zaprasza Urszula Dudziak. - Wow!!!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki