W kościele Najświętszego Serca Pana Jezusa i Matki Bożej Fatimskiej w Strzybnicy, dzielnicy Tarnowskich Gór, odbyło się spotkanie z Szymonem Hołownią. Katolicki publicysta promował swoją ostatnią książkę "Last minute. 24 h chrześcijaństwa na świecie". To relacje z duchownymi i wiernymi, które Hołownia zebrał podczas podróży po całym świecie. Pokazał w niej czym i jak katolicy żyją w różnych częściach naszego globu.
CZYTAJ KONIECZNIE:
Konklawe 2013: Kto będzie nowym papieżem? ZOBACZ I PORÓWNAJ
Hołownia zauważył, że katolicy poza Europą żyją zupełnie innymi sprawami, niż wierni w Europie. Na starym kontynencie dominują dyskusje o eutanazji, aborcji, związkach parterskich. Tymczasem Ameryce Południowej, czy w Azji są to tematy związane z wiarą, ale również codziennymi problemami, jak głód, przestępczość, korupcja.
Przykładem może być niezwykłe spotkanie z kardynałem Oscarem Andresem Rodriguezem Maradiagą z Hondurasu, który pilotował dla Szymona Hołowni śmigłowiec.
- Ten kraj zmaga się z ogromną przestępczością. Kardynał Maradiaga przydzielił mi nawet osobistego ochroniarza, by mnie chronić - mówił w Strzybnicy publicysta.
Szymon Hołownia zdradził też, że modli się o to, by to właśnie kardynał Maradiaga został nowym papieżem.
Jeszcze przed spotkaniem w kościele dziennikarzom udało się przeprowadzić krótkie wywiady z Szymonem Hołownią. Dziennik Zachodni zapytał go o to, czy gorący puls bicia Kościoła, który zaobserwował Hołownia poza Europą, przełoży się na wybór Konklawe.
- Kiedy czytamy doniesienia z prekonklawe, czyli przygotowania do Konklawe, widzimy, że dochodzi do ciekawego procesu. Kardynałowie europejscy prą do tego, by wybór dokonał się szybko, a kardynałowie z innych części świata mówią: "Moment. Chcemy wiedzieć co się dzieje, dlaczego tak się spieszycie. Rządziliście tym Kościołem tyle, lat, ale my też w nim jesteśmy. Teraz zdajdzie sprawę". To ma wielki sens. To jest jakaś głęboka budząca się świadomość kolegialności Kościoła - powiedział nam Szymon Hołownia.
Odniósł się on również do pytań dotyczących protestów wiernych ze Stowarzyszenia Rodzin Katolickich w Archidiecezji Katowickiej, którzy postulują by nie kupować "Newsweeka", który w ostatnim czasie publikował krytyczne artykuły na temat Kościoła w Polsce. Hołownia współpracował z tym tygodnikiem swego czasu, ale na znak protestu zrezygnował z pisania dla niego.
- Nie wiem, czy jest potrzebna, jakaś specjalna akcja. Bojkot konsumencki jest rzeczą, która od dawna jest stosowana. Każdy ma do tego prawo, by nie promować rzeczy, które są odległe od jego myślenia - komentował w Strzybnicy Hołownia, zaznaczając, że nie ma nic przeciwko tej akcji, ale nie zamierza się do niej tez włączyć.
*Slash w Katowicach! Spodek oszalał [SENSACYJNE ZDJĘCIA i WIDEO]
*Hajmat, hanysy, gorole, powstania śląskie, godka! [Śląski Słownik Pojęć Kontrowersyjnych]
*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Poznaj tajemnicę abdykacji papieża Benedykta XVI
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
