Holandia ma problem z narkotykami. Burmistrz Amsterdamu ostrzega przed konsekwencjami

Femke Halsema pisze wprost: jako burmistrz Amsterdamu, widzę ryzyko, że Holandia stanie się „narkopaństwem”.

Wspomina, że przez lata Królestwo Niderlandów toczyło walkę z biznesem narkotykowym, zarówno poprzez zakazy, kryminalizację i walkę z dilerami, ale jednocześnie poluzowanie zasad dla zwykłych ludzi, poprzez legalizację miękkich narkotyków czy prawo posiadania niewielkich ilości. Według Halsemy, „rozprowadzanie narkotyków ledwo wpływał na naszą gospodarkę i życie codzienne”.

Jak jednak pisze burmistrz, sytuacja już tak nie wygląda.

„Pobudzony przez globalizację i międzynarodową kryminalizację narkotyków, nielegalny handel stał się bardziej lukratywny, sprofesjonalizowany, a także bezwzględnie brutalny. Efekty są przerażające. W ubiegłej dekadzie największy w Europie port w Rotterdamie stał się globalnym hubem przemytu kokainy” – pisze w „Guardianie”.

Wskazała również, że coraz większym problemem jest to, że już nawet 14-letni nastolatkowie włączają się w handel narkotykami. Ponadto rośnie przemoc.

„W ostatnich pięciu latach, trzy ważne postaci w dużej kryminalnej sprawie przeciwko międzynarodowemu syndykatowi zostały zamordowane w biały dzień w Amsterdamie. To brat kluczowego świadka, jego prawnik oraz znany dziennikarz, będący doradcą świadka” – poinformowała Halsema.

Miasto którym zarządza, miało – według jej tekstu – stać się miejscem, gdzie „ustalany jest popyt na narkotyki oraz mają miejsce negocjacje oraz płatności na cały świat”.

„Pieniądze te coraz bardziej zatruwają legalną gospodarkę, szczególnie na polu nieruchomości, usług biznesowych oraz hotelarstwa. Jeśli to będzie trwać, nasza ekonomia zostanie opanowana przez brudne pieniądze, a przemoc sięgnie nieznanych wcześniej poziomów” – napisała Halsema.

Podała także konkretne liczby. Według informacji burmistrz Amsterdamu, władze holenderskie w pierwszej połowie 2022 roku przejęły nieco ponad 22 tony kokainy, a w analogicznym okresie rok później – już ponad 29 ton.

Wezwała także do ponownego spojrzenia szerzej na problem narkotykowy, niekoniecznie poprzez toczenie „wojny”, a przez rozwiązania, takie jak na przykład regulacje rynkowe, monopole rządowe oraz pozwolenie na medyczny użytek.

„Na szali są przyszłość młodych ludzi, nasza jakość życia, stabilność gospodarki oraz praworządność” – posumowała.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Źródło: The Guardian

dś