Hiszpańskie media krytykują Szymona Marciniaka. Ich zdaniem to Polak był negatywnym bohaterem meczu Hiszpania - Anglia w Lidze Narodów

Jakub Niechciał
Szymon Marciniak
Szymon Marciniak Piotrhukalo
Hiszpańskie media znalazły już winnych poniedziałkowej porażki ich reprezentacji z Anglią w Lidze Narodów (2:3, 0:3 do przerwy). To kapitan Anglików Harry Keane i prowadzący mecz w Sewilli polski sędzia Szymon Marciniak.

„Karny!” - tytuł na pierwszej stronie wtorkowego wydania dziennika "AS" nie pozostawia złudzeń co do tego, kto był (pozytywnym i negatywnym) bohaterem meczu. W podsumowaniu możemy przeczytać o fantastycznej pierwszej połowie w wykonaniu Anglików. A konkretnie "wielkiej pierwszej połowie Harry'ego Kane'a, który rozsadził niedbałość hiszpańskiej obrony" (kapitan gości nie trafił sam do siatki, ale zaliczył dwie asysty).

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Liga Narodów. Hiszpania zmasakrowana w pierwszej połowie przez Anglię

O polskim arbitrze "AS" napisał z kolei, że: "Marciniak nie podyktował jedenastki, która mogła okazać się decydująca". Chodzi o sytuację z w 63. minuty i starcie Jordana Pickforda z Rodrigo. Hiszpan odebrał angielskiemu bramkarzowi piłkę w polu karnym, ale nie zdobył bramki, bo Pickford zdołał ją w ostatniej chwili wybić poza boisko. Przy okazji lekko pociągnął jednak rywala za koszulkę.

Zdaniem "AS-a" i hiszpańskich piłkarzy karny był ewidentny. Marciniak nie zdecydował się jednak podyktować jedenastki. Pokazał jeszcze żółtą kartkę protestującemu Sergio Ramosowi.

Z diagnozą madryckiego dziennika zgadza się były hiszpański sędzia Iturralde Gonzalez, którego zdaniem Marciniak nie tylko powinien podyktować w tej sytuacji rzut karny, ale również ukarać angielskiego bramkarza czerwoną kartką.

- Marciniak podjął słuszną decyzję. Angielski bramkarz chciał odebrać piłkę rywalowi i to zrobił, nie chciał przewrócić rywala - uważa z kolei hiszpański ekspert sędziowski dziennika "Marca" Andujar Olivier.

Nie była to jedyna decyzja Polaka, za którą hiszpańscy piłkarze mieli do niego pretensje. Po końcowym gwizdku nerwy puściły m.in. Sergio Busquetsowi, który rzucił piłką w Marciniaka. Polak nie zdecydował się jednak na ukaranie pomocnika Barcelony, który później długo go przepraszał.

„Zderzenie” - to z kolei tytuł na pierwszej stronie katalońskiego "Mundo Deportivo". "Hiszpanie stracili trzy gole w ciągu 38 minut w starciu z Anglią, którą prowadził fantastyczny Kane" - czytamy w tekście. Dziennik przypomina również, że La Furia Roja przegrała pierwszy oficjalny mecz u siebie od 15 lat i przerwała serię 27 spotkań bez porażki.

Hiszpanie wściekli na sędziego Marciniaka po przegranej z Anglią. "Arbiter nam nie pomagał, powinien być rzut karny!"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl