Historia Podlasia. Chrzest, Piastowie i Podlasie

Tomasz Mikulicz
Drzewo genealogiczne pierwszych Piastów
Drzewo genealogiczne pierwszych Piastów Głos Wielkopolski
Prof. Józef Maroszek opowiada o tym, co działo się na terenach dzisiejszego województwa Podlaskiego, gdy Mieszko I przyjmował chrzest. Żyły tu obok siebie społeczności mazowieckie i ruskie.

15 kwietnia obchodzimy 1050. rocznicę chrztu Polski. Co się wtedy działo na terenie dzisiejszego Podlasia?

Występowały tu zarówno wpływy Rusi Kijowskiej, jak i państwa polskiego. Do tego ostatniego należało Mazowsze, czyli ziemia wiska i łomżyńska, aż po rzekę Nettę. Najbardziej wysunięty na wschód był powiat goniądzki. Chrzest 966 roku objął więc tylko północno-zachodnią część naszego województwa.

A co z pozostałymi częściami naszego regionu?

Na przykład dzisiejszą Suwalszczyznę zajmowali pogańscy Jaćwingowie i Prusowie. W tym czasie na te tereny odbywają się wyprawy chrystianizacyjne prowadzone przez św. Wojciecha i św. Brunona z Kwerfurtu. Jak wiadomo obie zakończyły się śmiercią misjonarzy. Dla naszego regionu istotniejsza była misja Brunona z Kwerfurtu z 1009 roku, która była popierana przez Bolesława Chrobrego. Punktem skąd wyruszyli misjonarze było - leżące w granicach państwa Piastów - Dolistowo Stare w dzisiejszej gminie Jaświły. Miejscowość leży nad Biebrzą, do której uchodzi rzeka Brzozówka, która aż do rozbiorów stanowiła granicę między Litwą a Koroną. Od północy płynie zaś rzeka Netta, która jak wspomniałem oddzielała Mazowsze od ziem ruskich. Na pozostałych terenach dzisiejszego Podlasia, które nie wchodziły w granice ówczesnej Polski spotykamy ślady osadnictwa zarówno mazowieckiego, jak i ruskiego. Wiemy to po typach pochówków. Rusini chowali zmarłych w kurhanach, natomiast polskie plemię Mazowszan - w grobach w obstawach kamiennych. Najciekawsze jest to, że w tych samych miejscowościach można znaleźć takie i takie rodzaje pochówków.

No to mieliśmy średniowieczną wielokulturowość.

Dokładnie. Tysiąc lat temu ten teren wyglądał tak samo jak dzisiaj. Był mianowicie przemieszany kulturowo. Zresztą teren, o którym mowa - a dawni polscy historycy nazywali go wschodnim Mazowszem, obejmował nie tylko dzisiejszą Hajnówkę czy Bielsk Podlaski, ale też takie odległe miejscowości jak Grodno, Wołkowysk czy ziemie w dorzeczu Prypeci.

Kiedy więc, na te ziemie weszła Ruś Kijowska?

Historycy i archeolodzy zwracają uwagę na fakt, że na naszym terenie istniał system grodów ruskich takich jak Drohiczyn, Mielnik czy Suraż. Powstały one jednak dopiero w XI wieku. Polscy historycy uważają, że wejście tych terenów w skład Rusi Kijowskiej nastąpiło w roku 1041. To data wyprawy księcia ruskiego Jarosława Mądrego. Żeby zrozumieć, o co chodziło, musimy cofnąć się do 1034 roku, kiedy to po śmierci Mieszka II polski możnowładca Miecław wszczął bunt przeciwko dynastii Piastów. Zdołał on wygnać syna Mieszka II - Kazimierza Odnowiciela. Ten ostatni musiał prosić o pomoc księcia kijowskiego Jarosława Mądrego. Kazimierz Odnowiciel pokonał Miecława, jednak w ramach wdzięczności za wsparcie oddał Jarosławowi wspomniane wschodnie Mazowsze. A skoro polski władca oddał te tereny, to znaczy, że wchodziły one w skład jego państwa. Reasumując, polscy historycy uważają, że wschodnie Mazowsze, czyli znaczna część dzisiejszego Podlasia stała się ruska dopiero po 1041 rok. Tak pisali zresztą w XX wieku -lecia główni badacze dziejów Podlasia - m.in. prof. Jerzy Wiśniewski czy prof. Stanisław Alexandrowicz.

Oczywiście historiografia rosyjska przedstawia odmienny punkt widzenia.

Chrzest Rusi Kijowskiej nastąpił w 988 roku. Podstawowa kronika ruska, czyli słynna „Powieść minionych lat” głosi, że w roku 983 książę ruski Włodzimierz I Wielki wyruszył na Jaćwingów i ich podbił. Dedukcja jest więc następująca: skoro w 983 roku książę idzie na tereny dzisiejszej Suwalszczyzny, to przechodzi przez wspomniane wschodnie Mazowsze. A jeśli tak, to ziemie te musiały już wcześniej znaleźć się w granicach państwa ruskiego. Jednak wcale tak być nie musiało, bo również w tamtych czasach zawierane były pakty. Książę Włodzimierz mógł porozumieć się z władcą Polski, który w zamian za coś pozwolił na przemarsz obcych wojsk.

Trzymając się jednak logiki historyków rosyjskich, skoro w 983 roku ziemie te były już we władaniu Ruski Kijowskiej, to kiedy zostały one przez nią zajęte?

Takiej informacji nie znajdziemy w żadnym źródle historycznym. Natomiast z punktu widzenia archeologicznego, skoro ślady osadnictwa mazowieckiego spotkać można nawet w Grodnie i Wołkowysku, to musiał być taki okres w dziejach, kiedy tereny te znajdowały się w orbicie polskich wpływów. Takie są fakty, ale się o nich nie mówi. Jak wiadomo, w czasach PRL-u panowała w Polsce historiografia rosyjska, której bano się podważać. Teraz zaś żyjemy w czasach poprawności politycznej. Boimy się, że zaraz ktoś powie, że Polacy chcą zagarniać ziemie na wschód od naszych dzisiejszych granic. Ta poprawność polityczna jest szkodliwa, bo blokuje odkrywanie wspólnej przecież historii wielu zwaśnionych narodów. Trzeba bowiem wiedzieć, że oprócz wspomnianych wielkich grodów ruskich, na terenie dzisiejszego Podlasia istniały też grody mazowieckie. I to z tego samego okresu. Zbudowano je m.in. w miejscowości Kożany w pobliżu Suraża czy w Zbuczu koło Bielska Podlaskiego. Trzeba też zauważyć, że nawet w XII i XIII wieku tereny - szczególnie południowej części dzisiejszego Podlasia - przechodziły często z rąk do rąk. Zresztą książęta mazowieccy koligacili się z ruskimi. Było wiele - jak byśmy dziś powiedzieli - małżeństw mieszanych. Bardzo trudno przez to ustalić dokładne koleje losów poszczególnych ziem.

Wróćmy do 966 roku. Polska przyjęła chrzest za pośrednictwem Czech, które wykluły się z Wielkich Moraw. A tam z kolei w IX wieku misje chrystianizacyjne prowadzili św. Cyryl i Metody - apostołowie eksponowani do dziś przez Cerkiew prawosławną. Niektórzy badacze wysnuwają na tej podstawie tezę, że do Polski pierwotnie dotarło chrześcijaństwo w obrządku wschodnim.

Na pewno na terenie o którym rozmawiamy nie było śladów misji Cyryla i Metodego. Można je znaleźć jedynie na terenie dzisiejszej Małopolski. Trzeba jednak pamiętać, że w IX wieku nie było jeszcze rozłamu kościoła. Nawet jeśli Cyryl i Metody prowadząc swoje misje zamiast mówić po łacinie posługiwali się dialektami słowiańskimi, robili to w imieniu Kościoła powszechnego, a ściślej papieża. Cyryl i Metody są zresztą świętymi również w Kościele katolickim.

W XIV wieku tereny późniejszego Podlasia zajęli Litwini.

Dynastia panująca, czyli Jagiellonowie przyjęli w 1386 roku chrzest w obrządku łacińskim, choć niektórzy książęta już wcześniej ochrzczeni byli w obrządku wschodnim.

A kiedy nasze tereny zaczęto nazywać Podlasiem?

Bardzo późno. Pierwsza wzmianka pojawiła się dopiero w 1511 roku. Podlasie oznaczało teren, na którym obowiązywało prawo lackie, czyli polskie. Nazwa nie oznacza więc - jak chcieliby niektórzy - krainy rządzonej przez Polaków, czyli będącej „pod Lachami”, lecz teren w obszarze Wielkiego Księstwa Litewskiego, na którym obowiązywało polskie prawo ziemskie. Chodziło m.in. o statuty wiśnicko-piotrkowskie wydane przez Kazimierza Wielkiego i inne przywileje nadawane szlachcie. O tym, że nawet w czasach gdy ziemie te należały do Wielkiego Księstwa Litewskiego dokumenty kancelaryjne sądowe pisane były wyłącznie w języku łacińskim, a nie ruskim, jakiego wówczas używała kancelaria państwowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Historia Podlasia. Chrzest, Piastowie i Podlasie - Kurier Poranny

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

z
ziomek

Panie Profesorze moja córka kilka lat wstecz miała pytanie z historii /chyba w gimnazjum/.- co było 1000 lat wstecz TU gdzie mieszkamy.

Napisała że było tu pogranicze Mazowsza i Rusi. Pani stwierdziła że to bzdura , wg pani nauczycielki były to tereny Polan .

To w końcu co tu było bo mi choć lubie historie ale wydaje sie ze /wg powszechnych map że jak podalem , Pan chyba pisze podobnie .

Wróć na i.pl Portal i.pl