Radni miejscy PiS w ostatni czwartek sprzeciwili się finansowaniu budowy podziemnego parkingu przy CSK. Krzysztof Hetman ocenił to jako "rzucanie kłód pod nogi" i zaznaczył, że w tej sytuacji realizacja inwestycji może się opóźnić i istnieje zagrożenie utraty unijnego dofinansowania.
W niedzielę konferencję w tej sprawie zorganizował Janusz Palikot. Przypomniał, że jego fundacja sfinansowała konkurs na projekt Centrum. I podkreślił, że jego zdaniem decyzja radnych PiS mogła być efektem porozumienia z PSL. - To będzie pretekst dla marszałka, żeby nie budować
CSK a pieniądze przeznaczyć na inny cel - mówił Palikot.
W poniedziałek na konferencji prasowej odpowiedział mu Hetman. - Gdybyśmy chcieli zaniechać realizacji tej inwestycji to mieliśmy do tego wiele okazji. W grudniu były np. podstawy, żeby rozwiązać umowę z projektantem CSK. Tak naprawdę jesteśmy zdeterminowani, żeby CSK budować - zapewniał marszałek województwa. - A pan Palikot wymyśla bzdury tylko po to, żeby zaistnieć w mediach. I właściwie osiągnął swój cel, bo musiałem się odnieść do jego słów. Teraz pewnie siedzi w swoim domu i się cieszy, bo piszą o nim w gazetach - zaznaczył Hetman.
Czytaj także:
Problem z Teatrem w Budowie. Hetman: Będziemy pośmiewiskiem
Palikot: PiS i PSL dogadały się, bo nie chcą budować CSK
Ruch Palikota nie kazał długo czekać na odpowiedź - po południu jego lokalny szef, Michał Kabaciński, zwołał konferencje prasową przed Urzędem Marszałkowskim. I zażądał od Krzysztofa Hetmana pisemnego oświadczenia, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia z radnymi PiS, zrezygnuje ze stanowiska marszałka.
W sprawie ewentualnego porozumienia w poniedziałek rano Hetman spotkał się z Krzysztofem Żukiem, prezydentem Lublina oraz z przewodniczącym rady miasta, Piotrem Kowalczykiem. - Uzgodniliśmy rozwiązanie kompromisowe. Miasto przekaże samorządowi województwa działkę, na której miałby powstać parking i my go zbudujemy. Ale miasto Lublin wprowadzi do swojej wieloletniej prognozy finansowej pomoc finansową dla samorządu województwa na ten cel w kwocie do 25 mln zł. Jakie dokładnie będą to pieniądze okaże się po rozstrzygnięciu przetargów - tłumaczył Hetman. - Po zakończeniu inwestycji działka zostanie oddana miastu. Ratusz miałoby z tego m.in. taką korzyść, że "zdjęlibyśmy" część pracy z urzędników pana prezydenta - dodał włodarz regionu.
Czytajcie nasz serwis Wybory 2011 - wyborcze nowinki z całego regionu i nie tylko
Jeszcze w tym tygodniu projekt kompromisowego rozwiązania ma być przedstawiony szefom klubów radnych w mieście. - Na pewno się nad nim pochylimy. Ale decyzje zapadną na kolejnej sesji rady czyli już po wyborach - mówił Sylwester Tułajew, szef klubu PiS w radzie miasta, inicjator sprzeciwu wobec finansowania z budżetu miasta budowy parkingu przy CSK.
Krzysztof Hetman podkreślał dzisiaj, że jeśli nie uda się osiągnąć porozumienia to dodatkowe 25 mln zł, które samorząd województwa musiałby wydać na parking przy CSK, może "wywrócić budżet projektu". Prawdopodobnie inwestycja i tak będzie kosztowała więcej, niż pierwotnie zakładano. Na budowę CSK zaplanowano 134 mln zł (114 z UE) a na modernizację Teatru Muzycznego i Filharmonii Lubelskiej - 30 mln zł. - Jednak modernizacja TM i FL, zgodnie z informacjami od projektanta (Bolesława Stelmacha - red.), może kosztować nawet 60 mln zł. Ma to związek ze zmianą przepisów przeciwpożarowych - tłumaczył Paweł Smajkiewicz, dyrektor Departamentu Mienia, Infrastruktury i Inwestycji w Urzędzie Marszałkowskim.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
