Henryki 2024 rozdane w Malborku. Tak od lat I Liceum Ogólnokształcące nagradza uczniów przed maturą

Gala Henryków w I Liceum Ogólnokształcącym w Malborku jest organizowana od lat 70. ubiegłego wieku, a w obecnej formule odbywa się od 2009 r. To nie zwykłe wyczytanie nazwisk i wręczenie nagród w kilkunastu kategoriach, tylko spektakl przygotowywany dla maturzystów przez uczniów klas młodszych. Kolejny rok z rzędu scenariusz napisały nauczycielki Magdalena Kubaszewska i Jowita Uniewicz. Magdalena Kubaszewska czuwała też nad całokształtem, pracując z młodzieżą na próbach i podczas uroczystości panując nad wszystkim z tylnych rzędów. Za stronę muzyczną natomiast odpowiadała Maria Seibert.

Henryki jako połączenie teatru, śpiewu i tańca w wykonaniu uczniów, w które wplecione też zostały fragmenty kultowych polskich filmów, zawsze mają motyw przewodni. Tym razem były nim podróże w czasie. A skoro o czasie mowa, to wiele potrzeba go było na przygotowanie przedstawienia.

Scenariusz był już właściwie pisany w sierpniu, czasami dzieje się to wcześniej. Po prostu jak panie Magda i Jowita mają pomysł, siadają i zaczynają pisać. Scenariusz był więc przygotowany, ale potem jeszcze były dokładane do niego nowe pomysły, a sama realizacja trwała od ponad dwóch miesięcy – wyjaśnia Hanna Lalak, dyrektor I LO w Malborku.

CZYTAJ TEŻ: Filmowy Dzień Patrona w I Liceum Ogólnokształcącym w Malborku

Dyrektor "Sienkiewiczówki" zapewnia, że do końca nie wiedziała, co zobaczy. Organizatorki starają się to utrzymać w tajemnicy.

- Zastanawiałam się, co będzie tym razem, bo w przeszłości były już różne tematy, m.in. szkolne remonty, a teraz przeszłość i przyszłość, czyli podróże w czasie. Do końca nie znałam scenariusza i jak zwykle zostałam zaskoczona. Bardzo mi się podobało i jestem pełna podziwu dla nauczycielek i młodzieży. Wszystkie te pomysły, utwory i piękne wypowiedzi uczniów po prostu motywują do dalszej pracy. Henryki zawsze są uroczystością wyjątkową – mówi Hanna Lalak.

Gala jest swego rodzaju prezentem dla maturzystów.

- Oni zawsze na to czekają z utęsknieniem. Przychodzą też absolwenci, rodzice, to już tradycja – dodaje pani dyrektor

.

Laureaci dorocznego konkursu zostali wyłonieni w wyniku głosowania przeprowadzonego w szkole. Podczas gali otrzymali Henryki w następujących kategoriach: Dusza artystyczna, Dusza towarzystwa, Pupil, Maruda, Intelektualista, Indywidualista, Papużki-nierozłączki, Sportowiec, Kobieta z klasą, Facet z klasą, Satyryk, Spóźnialski, Luzak. Nagrody wręczali zaproszeni goście, a wśród nich m.in. dyrektorki szpitala, Powiatowego Urzędu Pracy, Malborskiego Centrum Kultury i Edukacji czy burmistrz Marek Charzewski. Wręczenie w kategorii „Pupil” od lat jest zarezerwowane dla dyrekcji szkoły, a zwycięzcę w głosowaniu na „Marudę” też tradycyjnie ogłosiła Jowita Uniewicz, która długo pełniła funkcję opiekuna Samorządu Uczniowskiego.

To było nietypowe podsumowanie 4-letniego pobytu w szkole, a na oficjalnym zakończeniu nauki maturzyści spotkają się w piątkowe południe (26 kwietnia). Potem pozostanie odliczanie czasu do godziny „zero”. Egzamin dojrzałości rozpocznie się 7 maja o 9.00.

- Jestem spokojna o samo przygotowanie matury, nad tym czuwa pani wicedyrektor Dorota Klofczyńska. Wierzę też w uczniów, bo matury próbne, jedna, druga, trzecia, były pisane coraz lepiej. Ale zawsze zaklinam rzeczywistość, żeby nic się nie wydarzyło. To jest żywy organizm. Wierzę, że przede wszystkim pogoda dopisze i wszyscy szczęśliwe dojadą, wszyscy będą mieli szansę napisać i odpowiedzieć tylko i wyłącznie poprawnie na pytania – mówi Hanna Lalak.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!