Harry i Meghan oficjalnie poza brytyjską rodziną krolewską. W pożegnalnym wpisie nawiązują do epidemii koronawirusa

Harry i Meghan poza brytyjską rodziną królewską

Harry i Meghan świadomie zgodzili się na konsekwencje, które wynikają z podjętej przez nich decyzji. Para oficjalnie opuszcza brytyjską rodzinę królewską. Co to oznacza? Przede wszystkim nie będą otrzymywać środków publicznych z tytułu wykonywanych obowiązków.

Tytuły księcia i księżnej Sussex mogą pozostawić, ale nie będą ich już używać - choć zachowają do nich prawo. Zmiany będą widoczne również w internecie oraz w mediach społecznościowych. Książę Harry oraz księżna Meghan przestaną używać dotychczasowej nazwy “Sussex Royal”. Wszystkie ustalenia będą ponownie rozpatrywane za rok.

W swoim pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych para nawiązuje również do pandemii koronawirusa.

Jak wszyscy czujemy, świat w tej chwili wydaje się niezwykle kruchy. (...) Obecnie najważniejsze jest zdrowie i dobre samopoczucie wszystkich ludzi na całym świecie oraz znalezienie rozwiązań wielu problemów, które pojawiły się w wyniku tej pandemii. Ponieważ wszyscy odnajdujemy rolę, jaką mamy do odegrania w tej globalnej zmianie nawyków, koncentrujemy się na tym nowym rozdziale, aby zrozumieć, w jaki sposób możemy najlepiej się do tego przyczynić. Choć nie możecie nas tu zobaczyć, praca trwa nadal" - napisali Harry i Meghan.

Dziękujemy tej społeczności - za wsparcie, inspirację i wspólne zaangażowanie na rzecz dobra na świecie. Czekamy z niecierpliwością na to, że wkrótce ponownie połączymy się z Wami. Byliście wspaniali!

Do tego czasu, proszę, dbajcie o siebie i o innych. - zaapelowali. Wpis podpisali swoimi imionami, bez tytułów.

Harry i Meghan poza rodziną królewską. Dlaczego?

Przypomnijmy, że na początku stycznia 2020 roku książęca para ogłosiła rezygnację z pełnienia obowiązków, jako członków rodziny królewskiej. Decyzja Harrego i Meghan była dość niespodziewana i zaskoczyła wszystkich. Jednak zdecydowali, że będą się utrzymywać samodzielnie, na własną rękę. Nie raz dali do zrozumienia, że presja jakiej są poddawani przez ciągłą obserwację mediów była jedną z przyczyn ich rezygnacji.