18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hanna Foltyn-Kubicka zrezygnowała z kierowania PiS na Pomorzu

Artur S. Górski
Jarosław Kaczyński dziś ma zdecydować, czy przyjmie rezygnację Hanny Foltyn-Kubickiej
Jarosław Kaczyński dziś ma zdecydować, czy przyjmie rezygnację Hanny Foltyn-Kubickiej Artur S. Górski
Hanna Foltyn-Kubicka, dotychczasowy pełnomocnik gdańskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości nie wytrzymała napięcia związanego z kampanią wyborcza i działań podjętych przez jej oponentów w łonie macierzystej partii i zrezygnowała z kierowania PiS. Zniknęła w trakcie kampanii wyborczej.

Hanna Foltyn-Kubicka, dotychczasowy pełnomocnik gdańskiego okręgu Prawa i Sprawiedliwości nie wytrzymała napięcia związanego z kampanią wyborcza i działań podjętych przez jej oponentów w łonie macierzystej partii i zrezygnowała z kierowania PiS. Zniknęła w trakcie kampanii wyborczej.

Nie odbierała telefonów nawet od swoich najbliższych współpracowników. Jest chora i czeka na decyzję prezesa partii Jarosława Kaczyńskiego. Oficjalnie, jako powód rezygnacji podała nam poprzez Przemysława Marchlewicza, sekretarza gdańskiego PiS problemy ze zdrowiem.

- Pełnomocnik zrezygnowała z przyczyn zdrowotnych. Nie ma paraliżu decyzyjnego. Kampania jest prowadzona - poinformował nas Marchlewicz.

Wcześniej działacze partii mówili, iż Foltyn-Kubicka jedynie nosi się z zamiarem rezygnacji. Pełnomocnik miała polec w starciu z europosłem Jackiem Kurskim, przewodniczącym pomorskiej Rady Regionalnej PiS, z którym od lat pozostaje w otwartym konflikcie.

- Rozmawiałyśmy w sobotę przed konwencją PiS. Zdecydowała reakcja na metody stosowane przez oponentów. Zmiany na listach to było jak policzek. Coś zostało ustalone, a ktoś przychodzi i kreśli po listach - powiedziała nam Aleksandra Jankowska, jedna z jej bliskich współpracowniczek, była wicewojewoda pomorska, działaczka PiS z Sopotu, która miała kandydować jako "jedynka" w okręgu 5.
- Nie będę paprotką na parapecie - miała powiedzieć swoim zaufanym ludziom w partii Foltyn-Kubicka.

O swojej decyzji poinformowała prezesa Kaczyńskiego tuż przed upływem terminu rejestracji list wyborczych PiS. Część działaczy PiS zaniepokojonych, iż popierając Foltyn-Kubicką postawili na złego konia podejmuje próby przekonania prezesa Kaczyńskiego, by nie przyjmował rezygnacji.

- Będę dzisiaj rozmawiał z prezesem Kaczyńskim - powiedział nam poseł Andrzej Jaworski, kandydat PiS w wyborach prezydenckich w Gdańsku. Zdaniem działaczy partii zamieszanie z rejestracją list oraz z pozycją pełnomocnika partii może ujemnie wpłynąć na wynik wyborczy.

- Jest mi przykro, że w takiej atmosferze prowadzona jest kampania wyborcza. Mam nadzieję, że nie odbije się to na wyniku wyborów. Zrzucanie spadochroniarzy do okręgów to wynik niedoceniania ludzi oddanych pracy w regionach - uważa Patryk Demski, szef klubu radnych PiS w Sejmiku, startujący dopiero z trzeciej pozycji na liście.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy przed kampanią wyborczą było porozumienie między Foltyn-Kubicką, a Jackiem Kurskim. Zakładało ono podział mandatów w okręgach wyborczych do Sejmiku między ludzi kojarzonych z obydwojgiem oponentów.

W wyniku tego porozumienia m.in. Przemysław Marchlewicz został "jedynką" w Gdyni, a Jankowska, jedna z ulubienic Foltyn Kubickiej - w okręgu 5. Pozostałe okręgi przypadły ludziom związanym z Jackiem Kurskim lub dawnym PC. Jednak w ostatniej chwili wbrew ustaleniom Jankowska została skreślona z listy kandydatów. Wcześniej jednak Foltyn-Kubicka zerwała pakt i zablokowała start z czołowych miejsc w wyborach do Rady Miasta Gdańska czterech radnych, którym patronował Kurski.

- Masakra na listach, zemsta, podchody i cała ta dziecinada. Tego miała po prostu dość- mówi o Foltyn-Kubickiej jeden z działaczy partii.

Czy prezes Kaczyński przyjmie rezygnację? Wczoraj uczestniczył w Łodzi w uroczystościach pogrzebowych zamordowanego działacza PiS Marka Rosiaka. Dzisiaj w parlamencie spotka się z pomorskimi parlamentarzystami swojej partii. Ordynacja wyborcza wymusza konkurencję wewnątrz partyjnych list kandydatów. Dla partii politycznych są one szczególnie ważne w perspektywie przyszłorocznych wyborów parlamentarnych.

Jacek Kurski w rozmowie z nami zaprzeczył, że miał wpływ na doprowadzenie do rezygnacji Foltyn-Kubickiej ingerując w listy wyborcze, a szanse wyborcze swojej partii na Pomorzu ocenił na 25-27 proc. Hanna Foltyn-Kubicka, była europosłanka, germanistka, była jedną z najbliższych współpracownic prezydenta Lecha Kaczyńskiego. W ostatnich wyborach do Europarlamentu startowała z pierwszego miejsca na liście PiS. Ku zaskoczeniu wielu i samego zaintersowanego, wyborcy wskazali jednak na ulubieńca mediów, i gawędziarza Tadeusza Cymańskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki