Kiedy siły ukraińskie walczą z inwazją rosyjskiego wojska, hakerzy z całego świata wywołują zakłócenia w rosyjskiej infrastrukturze cyfrowej.
Grupy hakerskie, takie jak Anonymous i Cyber Partisans, przyznały się do cyberataków na rosyjskie banki, państwowego nadawcę RT i białoruską sieć kolejową, używaną do przerzucania rosyjskich żołnierzy na Ukrainę.
Rozmowy między wysłannikami Moskwy i Kijowa trwają, ale nie wiadomo, jak długo potrwa rozlew krwi. Wspomniane cybergrupy oznajmiły, że stoją po stronie Ukrainy przeciwko potężnym siłom internetowym Rosji – powodując zakłócenia, aby powstrzymać ich ataki na Ukrainę i Zachód.
"Sam DDoS nie obali reżimu" - napisała jedna z niemieckich grup odłamowych Anonymous, ale Putin, który wykorzystuje oddziały hakerów i armie trolli przeciwko zachodnim demokracjom, odczuwa teraz akcje odwetowe.
"Intencją jest utrzymanie rosyjskiego aparatu informatycznego w stanie pogotowia i dostarczenie grupom hakerskim Putina […] zajęcia, aby nie mogli nic zrobić na Ukrainie ani na Zachodzie” - dodali członkowie wspomnianego odłamu Anonimous.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?