Paweł Golański, reprezentant Polski, uczestnik Euro 2008

Mamy duże szanse na to, aby Polska osiągnęła minimum, czyli wyszła z grupy. Widzimy jednak, że ze zdrowiem naszych reprezentantów nie jest najlepiej. Wypadają nam zawodnicy. Jest dużo znaków zapytania, to nie pomaga, by się spokojnie przygotować do mistrzostw Europy. Szczerze mówiąc, mamy duże szanse, by powalczyć o drugie miejsce. Wszystko będzie zależało od pierwszego spotka nia ze Słowacją.

Tomasz Kłos, uczestnik mistrzostw świata 2002

Jeżeli ze Słowacją zdobędziemy komplet punktów, to widzę szansę w meczu z Hiszpanią. Nie będziemy faworytem, ale piłkarze uskrzydleni po zwycięstwie mogą mieć dodatkowe siły i sprawić niespodziankę. Oczywiście, La Roja będzie prowadziła grę, ale może stałym fragmentem gry ich zaskoczymy? Historia pokazywała, że nie z takimi rywalami dawaliśmy radę. Ciężki może być też mecz ze Szwedami, gdzie spodziewam się twardej walki. Ale wszystko zależy od startu. Dla mnie Polska na Euro 2016 była lepsza. Dziś mówienie o medalu byłoby wariactwem, nie zapędzajmy się - jedziemy wygrywać mecze, naszym celem jest wyjście z grupy, a co dalej - zobaczymy.

Ryszard Tarasiewicz, uczestnik mundialu 1986

Wszyscy liczą na to, że wyjdziemy z grupy. Myślę, że tak się stanie. Później już wszystko jest możliwe. Bez względu na to, z kim zagramy, w fazie pucharowej każdy wynik jest możliwy. Działa to oczywiście w dwie strony. Można być lepszym i odpaść, ale też grać przeciętnie i awansować. Na koniec liczy się tylko liczba goli. W czasie turnieju trzeba będzie myśleć krótkoterminowo. To slogan, ale do każdego meczu należy podchodzić jak do najważniejszego. Bardzo ważne będą obserwacje sztabu szkoleniowego. Nie ma czasu na eksperymenty i czekanie na to, że ktoś „odpali” w następnym meczu.

Mateusz Borek, dziennikarz, komentator TVP

Ile punktów zdobędziemy? Chciałbym pięć. Jeśli zdobędziemy mniej niż pięć punktów to wciąż możemy wyjść z grupy, ale będzie to oznaczało, że nie mamy czego na tym turnieju szukać. Najistotniejszy będzie pierwszy mecz, bo jeśli w przekonywujący sposób nie pokonamy Słowacji to będę się martwił. Mój faworyt na Euro 2021? Myślę, że Francja. Jeśli nie jadą tacy piłkarze jak Aymeric Laporte, Houssem Aouar czy Dayot Upamecano nie jadą na mistrzostwa Europy to pokazuje to siłę nacji i pokolenia. Kylian Mbappe, Olivier Giroud, Antoine Griezmann i Karim Benzema - no nazwiska takie, że kolana miękną.