Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gryf Wejherowo zagra z Polonią Warszawa, dwukrotnym mistrzem Polski

Tomasz Smuga
Z dwukrotnym mistrzem Polski - Polonią Warszawa w najbliższej 7. kolejce spotkań II ligi zmierzy się Gryf Wejherowo.

Cztery lata temu do Wejherowa przyjechała Legia Warszawa, aby walczyć z Gryfem o półfinał Pucharu Polski. W najbliższą sobotę na Wzgórzu Wolności ponownie będzie gościć klub ze stolicy. Z tym wyjątkiem, że tym razem nie będzie to Legia, a Polonia, której marzy się powrót na ekstraklasowe boiska. Początek ligowego meczu o godz. 17.

Popularne „Czarne Koszule”, to dwukrotni mistrzowie Polski (1946 i 1999/00 ), a także dwukrotni wicemistrzowie kraju (1951/52, 2000/01). Ale za nim ponownie będą mogli powalczyć o mistrzowski puchar, minie trochę czasu. Przypomnijmy, że w 2013 roku warszawska Polonia musiała opuścić najwyższy szczebel rozgrywkowy w Polsce. Klub został zdegradowany do IV ligi w związku z problemami finansowymi. Drużyna jednak szybko zaczęła awansować i od sezonu 2016/2017 Polonia gra już w II lidzei, gdzie w obecnym sezonie o ligowe punkty rywalizuje m.in. z Gryfem Wejherowo.

Po sześciu kolejkach lepiej prezentuje się drużyna z Kaszub, która aktualnie plasuje się na czwartym miejscu z dorobkiem 9 punktów (trzy wygrane i trzy przegrane mecze).

Natomiast Polonia Warszawa znajduje się w środkowej części tabeli na 9 miejscu z 8 punktami wygrywając dwa mecze i tyle samo razy remisując i przegrywając.

Dodajmy, że sobotni mecz Gryfa Wejherowo z Polonią Warszawa poprowadzi sędzia Marcin Liana z okręgu bydgoskiego. W ostatnich latach arbiter ze Żnina prowadził przede wszystkim spotkania w II lidze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki