Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Granice przyjaźni

Rozmawiał Włodzimierz Knap
Mołotow (z lewej) i Ribbentropp
Mołotow (z lewej) i Ribbentropp fot. Wikipedia
- 28 września 1939 r. Hitler ze Stalinem zawarli układ sankcjonujący likwidację Polski. Równocześnie szykowali się do wojny ze sobą - mówi prof. Czesław Grzelak, historyk, w rozmowie z Włodzimierzem Knapem.

- W „Obronie przez atak” pisze Pan: „Od 15 lipca 1941 r. Armia Czerwona byłaby gotowa do uderzenia na III Rzeszę”. Ale niecały miesiąc wcześniej Niemcy zaatakowali Sowietów. Kiedy więc 23 sierpnia 1939 r. Hitler ze Stalinem zawierali układ, szykowali się do wojny między swoimi krajami?

- Oczywiście. Obaj dyktatorzy i ich państwa były nastawione na rozrost terytorialny poprzez podbój. To wynikało z ich widzenia świata, to zakładała ideologia bolszewicka i nazistowska. Niewiadomą było tylko to, kto i kiedy pierwszy uderzy. Stalin w 1939 r. chciał zaatakować, ale najchętniej za trzy lata, bo wtedy w pełni gotowa miała być Armia Czerwona. Hitler zaś moment ataku na ZSRR uzależniał od tego, jak potoczy się sytuacja na froncie i arenie międzynarodowej. Nie zakładał długiego oporu Polski; i miał rację. Przez pewien czas nie miał pewności, jak zachowa się Wielka Brytania i Francja, gdy uderzy na Polskę. Mając w pamięci I wojnę światową, chciał w 1939 r. uniknąć wojny Niemiec na dwa fronty.

- Stalin planował wykorzystać „apetyt” Hitlera? Mam na myśli to, czy liczył, że jeśli wódz III Rzeszy wywoła wielką wojnę, to zburzy tzw. porządek wersalski, a ZSRR dzięki temu odzyska pozycję międzynarodową, którą do 1917 r. zajmowała carska Rosja, i możliwa będzie światowa rewolucja bolszewicka?

- Generalissimus chciał najpierw doprowadzić do wojny między państwami zachodnimi a Niemcami. Zakładał, że będzie ona długa, krwawa, mocno wyniszczająca i Wielką Brytanię i Francję, i Niemcy. Przewidywał, że taka sytuacja umożliwi Armii Czerwonej skuteczny marsz na Zachód.

- Jakie znaczenie miał zawarty 28 września 1939 r. w Moskwie układ „O granicach i przyjaźni między ZSRR a Niemcami”?

- Układ sankcjonował ówczesny stan rzeczy, czyli likwidację państwa polskiego. Trzeba pamiętać, że zarówno Moskwa, jak i Berlin nigdy nie pogodziły się z powrotem Polski na mapę świata. Krótko mówiąc, przez cały okres międzywojnia Niemcy i ZSRR raz lepiej, raz gorzej ze sobą współpracowały, lecz niezmiennie zgodne były w chęci likwidacji Polski.

- Przywódcy Niemiec i ZSRR doskonale znali zamiary drugiej strony, wiedzieli, co kryje się za ochotą zawarcia sojuszu przez Berlin i Moskwę.

- Naturalnie, że Hitler, zawierając pakt ze Stalinem, chciał uzyskać dostęp do sowieckich surowców, i je dostawał. Władca na Kremlu liczył na niemiecki sprzęt wojskowy i nowoczesne technologie. I też je otrzymywał, chociaż Niemcy nie przekazywali Sowietom swoich najnowszych technologii.

- Sławomir Dębski, twierdzi, że niemiecki szef dyplomacji Joachim von Ribbentrop w latach 1939-1940 chciał doprowadzić do ścisłego sojuszu wojskowego z Moskwą, lecz Hitler powiedział „nie”. Czy plany Ribbentropa mogły się powieść?

- Przez pewien czas oba kraje prowadziły zgodną politykę, o czym najlepiej przekonali się Polacy. Po pozbyciu się Polski obaj dyktatorzy kreślili scenariusze podziału sporej części Europy. Kiedy jednak Mołotowowi, szefowi sowieckiego MSZ, jesienią 1940 r. Hitler w Berlinie zakomunikował, że Moskwa powinna swoją ekspansję skierować w kierunku Oceanu Indyjskiego, a Europę zostawić Niemcom, Stalin pojął, iż wojna z III Rzeszą jest sprawą stosunkowo nieodległą. Oba państwa starały się, by uderzyć jako pierwsze, by dzięki temu uzyskać w pierwszej fazie wojny przewagę.

- Od 1940 r. sztabowcy z obu krajów przygotowywali przeciwko sobie plany wojenne.

- Niektórzy historycy twierdzą dziś, że zaczęli nad nimi pracować już od końca 1939 r. Sowieckie kierownictwo zajmowało się głównie przygotowaniem zaczepnych działań wojennych przeciwko III Rzeszy. Wychodząc z klasycznej zasady, że najlepszą obroną jest atak, w ciągu półtora roku sowiecki Sztab Generalny opracował plan uderzenia na Niemcy.

- Gdyby Stalin uderzył pierwszy, to...

- Uzyskałby przewagę wynikającą z faktu, że ten, kto pierwszy atakuje, na początku zyskuje, ale już po kilku tygodniach sytuacja na froncie zapewne wyrównałaby się. Stalin był w lepszym położeniu niż Hitler, bo mógł w każdej chwili przystąpić do sojuszu z Wielką Brytanią, która walczyła z Niemcami. Wiedział też, że jako ewentualny koalicjant Londynu może liczyć na wsparcie ze strony USA, które wtedy były neutralne, ale życzliwe wobec Wielkiej Brytanii. Hitler był natomiast pozbawiony wartościowego sojusznika, bo Włochy takim nie były.

- W lecie 1941 r. Armia Czerwona dysponowała wyraźnie większą liczbą sprzętu, m.in. czołgów i samolotów, niż niemiecka. Dlaczego więc przez pierwsze miesiące wojny była miażdżona przez niemiecką?

- Powodów było kilka. Ważnym było to, że wojsko niemieckie było sprawdzone w boju od września 1939 r. Ponadto, Niemcy mieli o wiele lepszy sprzęt niż Sowieci.

CV
Prof. Czesław Grzelak
, wybitny historyk wojskowości, autor m.in. „Armii Stalina”, „Kresów w czerwieni”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski