Gra o tron odcinek 3: Wielkie powroty Starków i Jona Snowa [RECENZJA, SPOILERY]

Arlena Sokalska
Arlena Sokalska
Jon Snow żyje i ma się dobrze – to podstawowa wiadomość z trzeciego odcinka. Innym postaciom wiedzie się znacznie gorzej, ale akcja posuwa się bardzo powoli.Uwaga, czytacie na własną odpowiedzialność, ujawniamy treść 3. Odcinka

Postacią, wokół której zaczęła się kręcić „Gra o tron” w szóstej serii jest niewątpliwie Jon Snow. Autorzy serialu zgrabnie przez dwa odcinki trzymali widzów w napięciu. W końcu mamy pełną jasność: Lord Dowódca Nocnej Straży otworzył oczy, ożywiony – chyba – przez Melisandre i nie dzieje się z nim nic dziwnego.

Czytelnicy książek doskonale widzą, że powrót do żywych naznaczony jest licznymi niebezpieczeństwami. Lady Stonehaert (Pani Kamienne Serce) co prawda w serialu się jeszcze nie pojawiła i pewnie się nie pojawi. Ale to nikt inny jak zamordowana podczas Krwawych Godów lady Catelyn Stark, żona ściętego Eddarda Stark oraz matka Robba Starka (który nie żyje), Sansy, Aryi, Brana i Rickona. W książce jej postać jest przerażająca – jej ożywiona postać nie zna litości, a na dodatek wygląda nieszczególnie, bo nieco odpada jej głowa.

Zobacz kobiety "Gry o tron na okładkach"
Nic takiego nie dzieje się z Jonem Snowem. Lord Dowódca nieco się krzywi się przy chodzeniu – nic dziwnego – w końcu ma na ciele wiele ran ciętych, ale poza tym ma się nieźle. Melisandre od razu rozpoznaje go jako Księcia, Azora Ahai, legendarnego Wybrańca, który ma zmienić świat Westeros. Tyle tylko, ze Snow wcale nie zamierza się za to zabierać.

„W starożytnych księgach Asshai napisane jest, że po długim lecie nadejdzie dzień, gdy gwiazdy spłyną krwią, a na świat spadnie ciężkie, zimne tchnienie ciemności. W owej straszliwej godzinie wojownik wyciągnie z ognia płonący miecz. A oręż ów będzie Światłonoścą, Czerwonym Mieczem Bohaterów, ten zaś, kto ujmie go w dłonie, będzie Azorem Ahai narodzonym na nowo i ciemność przed nim pierzchnie

- tak wojnę z Innymi opisuje w książce Melisandre.

Coraz bliżej – a to za sprawą Brana – jesteśmy za to potwierdzenia jednej z najsłynniejszych teorii fanowskich określanej kryptonimem „R+L=J”. Zgodnie z nią Jon nie jest nieślubnym synem Neda Starka, ale dzieckiem siostry Neda Lyanny i – uwaga - Rhaegara Targaryena, Choć ród Starków ich związek uznał za porwanie, to prawdopodobnie połączyła ich szalona miłość od pierwszego wejrzenia. Jej owocem ma być właśnie Jon Snow.

Teorie spiskowe na temat Jona Snowa

Co ciekawe, zbliżamy się do momentu poznania tej historii dzięki niezwykłym umiejętnościom Brana. Młody Stark wraz z Trójoką Wroną przeżywa historyczne retrospekcje i cofa się w czasie. Ostatnio, w trzecim odcinku, widział właśnie własnego ojca Neda, który przybywa odbić Lyannę. Już wiadomo, że te mentalne podróże w czasie Brana będą jednym z ważniejszych elementów akcji „Gry o tron”.

Choć trzeba przyznać, że na razie sama akcja w pozostałych wątkach toczy się dość niemrawo. Królowa Cersei, Daenerys a nawet Tyrion i Arya wciąż tkwią tam, gdzie ich widzowie zostawili w pierwszym odcinku.

Jedynym nieco szalonym zwrotem akcji i nowym wątkiem jest nagłe pojawienie się zaginionego i uważanego za zmarłego najmłodszego Starka – Ricona. Dziecko widzieliśmy po raz ostatni w czwartej serii, teraz wraca na ekrany i od razu popada w nieciekawe położenie.

Zobacz, co stanie się w kolejnym odcinku

Wróćmy jednak do Jona. Kitt Harrington grający tę postać już ponad półtora roku temu odpowiadając na zarzuty, że „Gra o tron” jest seksistowska, bo pokazuje przemoc wobec kobiet, a także epatuje ich nagością opowiedział się za tym, by również mężczyźni pojawiali się w tym serialu pozbawieni ubrań. Z podobnym apelem występowała też Emilia Clark, czyli serialowa Daenerys.

Pytany jednak o to, czy chętnie rozebrałby się na ekranie Harrington odparł „Nie powiedziałbym, że jestem szczęśliwy z tego powodu. To musiałoby być cholernie niezbędne”. Widocznie było, bo Harrington pokazuje się nago w trzecim odcinku, co oczywiście spowodowało wrzenie wśród jego licznych fanek.

I trzeba przyznać, że Harrington nago prezentuje się równie dobrze jak wtedy, gdy przez dwa odcinki odgrywał zwłoki.
Ale mimo to kluczowe są jednak zdarzenia, którymi twórcy serialu zakończyli trzeci odcinek. Zimny jak lód Snow rozprawia się ze swoimi zabójcami. A potem – ku zaskoczeniu wszystkich – zdejmuje czarny płaszcz Lorda Dowódcy i wszystkim ogłasza:

„moja służba dobiegła końca”

Niewątpliwie Kit Harrington, który dotychczas zagrał zaledwie w kilku filmach, dzięki "Grze o tron" staje się gwiazdą pierwszego formatu. To też znak czasów - dziś gwiazdami stają się nie zdobywcy Oscarów, ale odtwórcy dobrze napisanych i równie dobrze zagranych rol w serialach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl