GORZÓW WLKP. Tłumy przed sądem w Gorzowie. „Nie chcemy żyć w reżimie!”

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Zdaniem organizatorów przed Sądem Okręgowym w Gorzowie mogło być nawet tysiąc manifestujących.
Zdaniem organizatorów przed Sądem Okręgowym w Gorzowie mogło być nawet tysiąc manifestujących. Jarosław Miłkowski
W środę 18 grudnia w całej Polsce odbywały się protesty przeciw zmianom w ustawie dotyczącej prawa o ustroju sądów powszechnych. W Gorzowie organizatorzy mówili, że przyszło nawet 1 tys. osób!

To, co PiS teraz robi to jest nic innego jak Polexit, czyli próba wyjścia ze struktur Unii Europejskiej – mówił naszemu reporterowi Czesław Janowski. W środę 18 grudnia przyszedł przed Sąd Okręgowy w Gorzowie. Tu odbywał się protest "Dzisiaj sędziowie - jutro Ty!". Przyszło na niego kilkaset osób. Zdaniem organizatorów - manifestujących było ok. 1 tys.

Pośród sporego tłumu stała też Zuzanna Ziomkowska. – Nie chcę żyć w reżimie, dlatego przyszłam – mówiła.

Wraz z gorzowianami byli też m.in. sędziowie. – Mówi się, że te przepisy są takie same jak we Francji czy w Niemczech. Zweryfikowaliśmy to. Prawnicy niemieccy i francuscy zaprzeczają – mówił Bartłomiej Starosta z Sądu Rejonowego w Sulęcinie.
Na proteście pośród tłumu była też Olimpia Barańska-Małuszek z Sądu Rejonowego w Gorzowie. Przypomnijmy: grozi jej zawieszenie i może mieć obniżoną pensję za to, że napisała w internecie, że minister Zbigniew Ziobro „wyprodukował aferę”. – Ta propozycja ustawy wstrząsnęła ludźmi, dlatego tak dużo ich tutaj przyszło. To dobry znak. Obywatele stają się coraz bardziej świadomi swoich praw i tego, jakie mogą być konsekwencje wprowadzenia nowego – tak naprawdę monopartyjnego – ustroju politycznego – mówiła nam sędzia.

Gorzów był jednym z około 180 miast w całej Polsce, w którym odbywał się protest. Jego data nie jest przypadkowa. W czwartek 19 grudnia ma się odbyć pierwsze czytanie w komisji sejmowej projektu zmian w uchwale „Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw”. Jedni tę ustawę nazywają „ustawą dyscyplinującą sędziów”, inni – „ustawą represyjną”. W projekcie są m.in. zapisy o tym, że sędziowie muszą zgłaszać, do jakiej partii lub stowarzyszenia należą. – Jest tam taż mowa o tym, że jeśli jeden sędzia zada pytanie o to, w jaki sposób został wybrany drugi sędzia, z którym ma wspólnie orzekać, to prokuratorzy mają o tym informować izbę dyscyplinarną przy Sądzie Najwyższym – mówił nam w środę Leszek Pielin, gorzowski obrońca demokracji.

Czytaj również:
Solidarni z sędziami. Tłum przed sądem okręgowym w Gorzowie Wlkp. Mieszkańcy wspierają sędziów [ZDJĘCIA]

Zobacz wideo: "Jest to ustawa, która knebluje polskich sędziów". Reakcje na rządowy plan zdyscyplinowania sędziów

wideo: TVN24

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: GORZÓW WLKP. Tłumy przed sądem w Gorzowie. „Nie chcemy żyć w reżimie!” - Gazeta Lubuska

Wróć na i.pl Portal i.pl