Górnik Zabrze - Wybrzeże Gdańsk ZDJĘCIA KIBICÓW, WYNIK Zabrzanie przechylili szalę zwycięstwa i są coraz bliżej brązu!

Mecz trzeciego w tabeli Górnika Zabrze z piątym Wybrzeżem Gdańsk zapowiadał się bardzo atrakcyjnie dla kibiców, dlatego trafił do ramówki TVP Sport i rozpoczął się w niedzielę o godz. 13.20. - W niedzielne południe można kapitalnie spędzić czas, a potem spokojnie zjeść… obiad. Mam nadzieję, że po naszej wygranej - mówił przed meczem bramkarz zabrzan Piotr Wyszomirski.

Górnik celuje w medal mistrzostw Polski, a wygrana z Wybrzeżem miała być kolejnym krokiem do tego celu. W Zabrzu spodziewali się trudnego meczu z rewelacją sezonu.

Pierwsze podanie w spotkaniu symbolicznie wykonał Dariusz Mogielnicki, prezes SPR-u Górnik Zabrze, czyli klubu, którego drużyna zdobyła Mistrzostwo Polski Juniorów (w przerwie zespół pokazał się publiczności wychodząc na pakiet). Mecz oglądała też legenda piłki nożnej Górnika Stanisław Oślizło.

Górnik zaczął niemrawo i przegrywał na początku 1:4 i 2:5. W ekipie gości bardzo skutecznie grał Jakub Będzikowski. Zabrzanie przegrywali potem 6:8, ale wkrótce był remis 8:8 po rzucie Sebastiana Kaczora. Na 9:8 trafił Damian Przytuła. Przy wyniku 10:9 Górnik zmarnował dwie kontry przez niecelne podania i zaczęły się kłopoty. Kiedy był remis 10:10 Kaczor dostał karę dwóch minut i gospodarze w osłabieniu dostali dwie bramki (10:12), a następnie mieliśmy już 4 gole przewagi Wybrzeża - 10:14. Zabrzanie znów odrobili straty - do remisu doprowadził Patryk Mauer, a do szatni zespoły schodziły z wynikiem 15:15.

Przez ponad cztery pierwsze minuty obie drużyny nie potrafiły zdobyć bramki. W końcu trafił Rennosuke Tokuda i Górnik prowadził 16:15. Zabrzanie wzmocnili obronę, ważne gole zdobył Przytuła i było 19:17. Wybrzeże jeszcze doszło na 19:19, ale potem zabrzanie świetnie grali w kontrach i mieli już cztery bramki „do przodu” - 23:19. Goście nie dawali za wygraną i było 26:25! Gdańszczanie wykorzystali grę w przewadze i doprowadzili do remisu 29:29. Górnik m.in. za sprawą rzutu MVP meczu Przytuły przechylił szalę zwycięstwa - najpierw 32:29 i na koniec 32:30. Brązowy medal dla zabrzan jest już coraz bliżej!

PGNiG Superliga: Górnik Zabrze - Torus Wybrzeże Gdańsk 32:30 (15:15)

Górnik: Wyszomirski, Kazimier - Przytuła 8, Ilczenko 5, Tokuda 5, Mauer 4, Artemienko 3, Kaczor 3, Ivanović 2, Krawczyk 2, Wąsowski, Baczko, Molski, Łyżwa, Dudkowski, Rutkowski.

Wybrzeże: Wałach, Poźniak - Będzikowski 7, Kosmala 6, Papaj 4, Zmavc 3, Powarzyński 2, Milicević 2, Jachlewski 2, Woźniak 1, Papina 1, Pieczonka 1, Stępień 1 Tomczak.