Umieszczone na portalu youtube.com filmiki prezentujące skecze na temat górali z Ameryki zobaczyło już w sumie ponad 400 tys. internautów. Dla autorów filmu pt. "Shit Polish" tak zdobyta popularność jest jednak wyjątkowo gorzka...
Amerykańska Polonia po publikacji filmu jest bowiem po prostu wściekła. Wiele osób uważa, że młodzi, którzy nakręcili film (i sami w nim zagrali), pokazali polonusów jako wybitnie patologiczną społeczność. - Po prostu nas wyśmiali! Jak tak można? Gdybym ich złapała, tobym im nogi z tyłków powyrywała - nie szczędzi słów Anna Bobak, góralka od 30 lat mieszkająca w USA.
Równie oburzony tym, jaki obraz górali został pokazany w internetowym klipie, jest Andrzej Gędłek, prezes Związku Podhalan w Północnej Ameryce. - Co tu komentować! Nie ma czego - mówi prezes. - Mogę zapewnić, że amerykański góral nie wygląda tak jak ludzie na tym filmie. Swoją drogą, ciekawi mnie jak do "filmowców" podeszli ich rodzice. Mnie na ich miejscu byłoby wstyd.
Podobne oburzenie film o góralach wywołuje też w Polsce. Wczoraj zarówno starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski, prezes Związku Podhalan Maciej Motor Grelok, jak i burmistrz Zakopanego Janusz Majcher nie kryli swego zmieszania obrazem.
UWAGA: Filmy zawierają wulgaryzmy! [+18]
- To, co zrobili ci młodzi, to skandal i wielka prymitywa. Mnie jako górala ten film obraża. Boli mnie, że górale obrażają innych górali. To niehonorowe. Tyle mojego komentarza - stwierdził wyraźnie zniesmaczony starosta Gąsienica Makowski.
- A mnie ten film absolutnie nie obraża - mówi z kolei zakopiański przedsiębiorca i góral z krwi i kości Dariusz Galica. - Moim zdaniem ci młodzi ludzie, którzy jak na moje oko pochodzą z polonijnych rodzin, ale urodzili się już w Ameryce, pokazali prawdę. Wiem, że cała Polonia nie zachowuje się tak jak ludzie na filmie, ale jej część na pewno tak. Przecież te nastolatki sobie tego nie wymyśliły. Musieli takie zachowanie obserwować u wujków czy ciotek. Brawo dla nich, że mieli jaja takie czyny wyśmiać, a tym samym je zanegować.
Co o awanturze wokół filmów o Polonii myślą sami ich autorzy - nie wiadomo. Mimo wielu próśb nie skontaktowali się z naszą redakcją. Wydaje się jednak, że swoim filmowym żartem nie chcieli nikogo obrazić. Skąd to wiadomo? Na początku klipu umieścili napis, który mówi, że dzieło to pastisz i nie można go traktować poważnie, a sami autorzy są dumni z bycia Polakami. Problem w tym, że ludzie, których wyśmiali, filmowców już... wypisali z kręgu Polonii.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
