Gole Krzysztofa Piątka na ratunek wielkiemu AC Milan

Michał Skiba
Michał Skiba
eastnews
Jeśli Piątek trafi do Milanu, to z miejsca może stać się pewniakiem. Transfer Polaka jest uzależniony od niemal pewnego odejścia do Chelsea Gonzalo Higuaina. Pozostali napastnicy Milanu nie powalają na kolana.

Fabio Borini, Patrick Kutrone - to będą napastnicy Milanu po odejściu Gonzalo Higuaina. Krzysztof Piątek bardzo bliski transferu do AC Milan. Grający w Genoi napastnik ma kosztować nawet 40 milionów euro. Stałby się najdroższym polskim piłkarzem w historii. Dotychczas najwięcej zapłacono za Arkadiusza Milika. Jego transfer z Ajaksu Amsterdam do Napoli kosztował Włochów 32 miliony euro.

Borini marzył o karierze w Premier League, ale w Chelsea i Liverpoolu sobie nie poradził. W tamtym sezonie wędrował między podstawowym składem, a ławką rezerwowych. Efektem były tylko dwa gole. Dopiero wchodzi do wielkiej piłki. Kibice uwielbiają go za bycie wychowankiem, który zostawia na boisku coś więcej niż 100 proc. W tym sezonie we wszystkich rozgrywkach strzelił dziewięć goli i dołożył asystę. Oprócz nich w ofensywie grają Suso i Samu Castillejo, ale to jednak ludzie bardziej odpowiedzialni za kreację niż wykończenie.

Dlatego Krzysztof Piątek jest o krok od transferu do AC Milan. Rozmowy z Genoą są na zaawansowanym etapie. Warunki indywidualnej umowy polskiego napastnika negocjują jego menedżerowie z poznańskiej agencji „Fabryka Futbolu” - poinformował portal „weszlo.com”. Możliwy transfer Piątka do Milanu już w tym okienku transferowym potwierdziła włoska telewizja „Mediaset”.

Wychowanek Lechii Dzierżoniów trafił do Genoi latem za cztery miliony euro z Cracovii. Zespół „Rossonerich” ma wzmocnić za dziesięć razy tyle. Krakowianie również zarobią, nawet dwa miliony euro. Piątek może zostać najdroższym polskim piłkarzem w historii.

Temat transferu Krzysztofa Piątka do Milanu najprawdopodobniej zostanie rozstrzygnięty w... Piątek. Na San Siro wszyscy czekają na to, co zrobi Gonzalo Higuain. Argentyński napastnik do Mediolanu trafił latem z Juventusu, ale przez ostatnie sześć miesięcy przeżywał największy kryzys strzelecki odkąd trafił do Serie A w 2013 r. „Pipita” zdecydował, że chce dołączyć do Chelsea, którą prowadzi jego były trener z czasów Napoli Maurizio Sarri.

Piątek potrzebował kilka miesięcy, aby stać się rewelacją ligi włoskiej. Drugim - zaraz po Cristiano Ronaldo - snajperem Serie A. Jesienią zdobył 13 bramek w 19 meczach. Kolejne sześć dołożył w dwóch spotkaniach o Puchar Włoch. Być może brzmi to sensacyjnie, ale jeśli do gry nie wkroczy Real Madryt, to przeprowadzka Piątka do światowej stolicy mody jest niemal przesądzona. Reprezentant Polski zaliczy gigantyczny awans sportowy. Milan w ostatnich latach jest piątą, a nawet szóstą siłą we Włoszech, ale wciąż wielką marką, a teraz nawet trampoliną do jeszcze większej piłki.

Atmosferę mogłaby podgrzać najbliższa kolejka Serie A, w której to Genoa zmierzy się... z Milanem. Krzysztof Piątek w tym meczu jednak na pewno nie zagra, bowiem pauzuje za nadmiar żółtych kartek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl