Gnębił proboszcza, bo nie lubił jego kazań

Artur Drożdżak
Mirosław G. dziś żałuje swoich wybryków. Zapewnia, że więcej księdza nie będzie gnębił. Teraz ma mu wyrównać szkody
Mirosław G. dziś żałuje swoich wybryków. Zapewnia, że więcej księdza nie będzie gnębił. Teraz ma mu wyrównać szkody Artur Drożdżak
Mirosław G. w ciągu kilku miesięcy ukradł księdzu gołębie, zniszczył auto i wybił szyby w szklarni. Ks. Tomasz Majchrzak z Woli Mędrzechowskiej mówi, że był gotów wybaczyć parafianinowi, gdyby ten przyszedł i przeprosił.

19-letni Mirosław G. prawie rok gnębił proboszcza z Woli Mędrzechowskiej (pow. dąbrowski). Z jakiego powodu? Bo nie podobała mu się treść kazań księdza, który na dodatek raz zwrócił mu uwagę, by chłopak głośną rozmową nie przeszkadzał innym podczas spowiedzi w kościele. Teraz 19-latek przyznaje się do winy, wyraża skruchę i dobrowolnie poddaje karze.

Ksiądz gospodarz
Ks. Tomasz Majchrzak od czterech lat jest proboszczem w Woli Mędrzechowskiej. 48-letni duchowny 10 lat był proboszczem w Kamiannej pod Nowym Sączem. Tam nauczył się pszczelarstwa. W nowej parafii też ma ule, ale i gołębie, a nawet dwa konie. Przyjmuje w roboczym ubraniu i luźnej koszuli.- Tu jestem gospodarzem. Lubię takie życie - nie kryje. Parafian ma blisko 700.
Kiedy nieuchwytny prześladowca zaczął mu uprzykrzać życie, ksiądz podejrzewał, że to ktoś miejscowy. Najpierw w czerwcu 2013 r. ktoś wybił mu grabiami kilka szyb w niedużej szklarni, w której hodował pomidory. Straty - 180 zł. Ksiądz zawiadomił policję, ale sprawę umorzono, a sprawcy nie wykryto.

Wandalizm i kradzież
Dwa tygodnie później ktoś wybił pozostałe szyby w szklarni i kolejne w stajni, gdzie ksiądz trzyma konie. Zwierzęta sprawca wypuścił na zewnątrz. Straty - 343 zł. Sprawę znów umorzono. Podobnie było z 12 ukradzionymi gołębiami. 4 były rasy Standard, a 8 King. Każdy warty 50 zł, w sumie kosztowały 600 zł. Po prostu zniknęły z szopy. I tę sprawę umorzono.
Po kilku miesiącach prześladowca zniszczył księdzu samochód.

- To ten wysłużony, 15-letni citroen - opowiada proboszcz. I pokazuje auto. Wandal rozbił mu przednią szybę, urwał lusterka, skopał karoserię. Straty oszacowano na 1300 zł, sprawę oczywiście umorzono.

Niespodziewanie w ubiegłym miesiącu kryminalni z Dąbrowy Tarnowskiej wpadli na trop gnębiciela proboszcza i zatrzymali Mirosława G.

Parafianin sprawcą
Chłopak mieszka ledwie 300 m od plebanii, nie pracuje, jest na utrzymaniu rodziców. Gdy przyjeżdżamy na miejsce, jest samo południe, ale Mirek jeszcze śpi. Otwiera zaspany, gdy słyszy pukanie do drzwi domu. Zaprasza do środka i potwierdza, że prześladował proboszcza.

- To była głupota, już więcej nie będę - przeprasza. Miał już konflikt z prawem za palenie marihuany. Teraz za gnębienie proboszcza dobrowolnie poddał się karze 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Musi wyrównać szkody, czyli zapłacić księdzu 2423 zł.

- Z tym to jest największy problem, bo muszę iść do pracy, by spłacić grzywnę - zgadza się.

Proboszcz wybacza
Ks. Majchrzak opowiada, że jest ciągle gotów przebaczyć swojemu prześladowcy, gdyby on przyszedł, przeprosił, wytłumaczył się. - Wystarczyło ze mną pogadać w cztery oczy- opowiada.

Proboszcz wie, że Mirosław G. do kościoła się nie garnie. Pamięta, że raz, dawno temu, zwrócił mu publicznie uwagę, by nie przeszkadzał innym rozmową w kościele. Drobny incydent sprawił, że parafianin poczuł urazę do księdza. I z tego powodu go prześladował. Nie podobały mu się też jego kazania.

- Bo mówił w nich nieprawdę - zeznał 19-latek. Przyznał się, że po pijaku rozbił szyby, auto, kradł gołębie. - Nie lubię księdza, bo uważa się za najmądrzejszego i także dlatego chciałem mu w ten sposób zrobić na złość - stwierdza.

Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Gnębił proboszcza, bo nie lubił jego kazań - Gazeta Krakowska

Komentarze 92

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Komputera juz nie uzywam. Tel bo musze. Jakakolwuek rozmowe z tym czlowiekiem teraz, interakcje bede nagrywala. Wiedzial gdzie aktualnie jestem. Takie przypadkowe wpadanie np przed gmina, rosmannem. Akurat w tym czasie co ja. Jak ja w gminie na rok jestem a czasem na kilka lat raz. Nie podaruje tego.

G
Gość

Zrobil ze mnie glupka publicznie, donosiciela, osobe bedaca w zwiazku z duchownym choc nigdy w takim nie bylam i nie bede. Nie osmieszalabym sie tak i nie narazala a ukrywala a bedac w owym zwiazku korzystalabym z przywilejow i nie zapier...jak dziki wol. Siedzialabym sobie za biurkiem, lezala i pachniala! to jest logiczne dla kazdego zdrowo myslacego! Ksiezulek by mnie widzial w roli gosposi. Nawet nie wstyd mu bylo to palnac przy moich rodzicach na koledzie. dobrze ze jeszcze na ojcu moge polegac ktory gdyby wiedzial co matka za plecami i syn wyprawiaja przetracilby ich razem z tym ksiedzem. Jakis pozytek z tego jest chociaz. Wpier...by mu az milo by bylo popatrzec. Braciszek sie dal kupic. Niestety.

G
Gość

Szkoda ze ojciec tego czlowieka nie zyje bo bylby adekwatniejszy do rozmow na temat syna. Taka pizde musial twardy ojciec wychowywac a to sie krylo za kiecka matki. Dzisiaj kryje sie za moimi plecami. On tak manipuluje ludzmi. Pojecie to przechodzi. Sasiad nawet nie m9gl przyjsc do prostych prac, na ktorych sie zna, za oplata normalna bo ksiaze go ma w szachu. Potrafi zniszczyc zycie kazdemu i zastraszyc ludzi. Ja sie nie boje bo w zasadzie nie mam nic do stracenia, wiec w odpowiednim momencie odwdziecze sie. I tak juz mi tak psychike zniszczyl. Nie podaruje tego. Za takie osmieszenie, zniszczenie mi zycia. Nie podaruje i to jest pewne.

G
Gość

Cala wiedza tego czlowieka na moj temat pochodzi z naruszenua mijej prywatnosci. Tylko i wylacznie z niej, bo nigdy sie nie spowiadalam u niego ani tym bardziej u kolegi. Nigdy tez nie bywalam na plebanii sam na sam ani w zadnych innych okolicznosciach. Nie utrxymywalam kontaktu tel bo nue mam nr tego pana po prostu. Nie uczestniczylam w zaden sposob w zyciu parafialnym wiec jedynym i slusznym wyjasnieniem jest szczur na linii. Nic mnie z tym czlowiekiem nie laczylo i nie bedzie. A najwiekszym paradoksem tego ksiedza jest fakt, ze gdy poszlam zalatwiac pewne sprawy z siostra i ciekawski wypytywal o prace, zycie mowil odnosnie pracy to szukaj. A co do meza potencjalnego, byle nie za dlugo z tym ozenkiem. Coz. To posluchalam rady. Poszlam do pracy a tu myk, nie podoba sie ksieciu kontakt z panami w pracy. Jsiaze z bajki za plecami mi zycie uklada. .. dla mnie praca w babskim gronie, za biurkiem, adekwatnie do peawnika by pasowala i by panowie tam nie byli a jesli juz to zonaci... teraz jak nie bede z nim to mam byc sama... jak sie pozmienialo plebanowi... tak funkcjonuje psychika czlowieka chorego wlasnie. Chorobliwa zazdrosc o kogos, z kim sie nigdy nie bylo. I nie bedzie na 100%. Mam dzisiaj mase problemow przez tego czlowieka. Od wymyslania mi roli nianki i podsuwania to bratu, bo przeciez tam robic moge, po sklocenie czlonkow rodziny, manipulacje bratem, matka po to aby na mnie wplywali a takze moja znajoma. Mam problemy w pracach, w kontaktach z lydzmi bo w okreslony sposob juz patrza na mnie. Nie mowiac juz o lokalnych plotkach na okolice. Te problemy maja tez osoby ktore mialy kontakt ze mna. I dobrze to wiedza.

G
Gość

Jedyna opcja pozbycia sie takiego stalkera to rozmowa z matka, najbluzsza rodzina bo ksiadz przed kolegami moze sie nie ukrywa. Przed rodzina jak najbardziej. Najlepiej by bylo przepriwadzic sie do rodzinnej miejscowosci tego plebana i po sasuedzku z mamusia zyc. Tam gdzie wszyscy go znaja bo chyba tylko tam bym spokoj uzykala. Nirmalna rozmowa, w ktorej sie tlumaczy ze synek chcialby potomstwo i ze to jego rodzinie sie nie kalkuluje bo siostra, bracia maja dzieci a majatek po smierci idzie w rece rodziny. Nie oplaca sie tez to kolegom po fachu bo czasem w ich rekach pozostaje meajatek. A hest spory jak mniemam z takimi wplywami. Bidok juz nie wie co ma ze soba zrobic. Tak manipuluje, kreci. 47 lat i dzidziusa sie zachcialo ☺ jezu. Przez tyle lat nie potrafic go zrobic... no ale z takim "sprzetem" to nie ma czym robic. To fakt. To jest chory czlowiek. Niestety. Wladza umozliwia mu to ze ludzie te chorobe akceptuja bo profituja z tych wplywow.

G
Gość
4 marca 2015, 19:59, katolik:

Jak bardzo trzeba być zakochanym w księdzu i marnym katolikiem żeby nie zachować szacunku dla tych ,którzy odeszli. Człowieku przeżegnaj się i zastanów się co ty wypisujesz, akurat to nie twój wielebny decyduje kiedy kto ma odejśc z tego świata.Ciebie też to czeka i nie pomoże przyjaciel ksiądz. Nie przejmuj się cudza spowiedzią, myslę że czas abyś pomyślał o swojej. Na przyszłość dobra rada ,, do durnych dyskusji nie mieszaj zmarłych"

Swieta prawda. Jak wierzy ktos to niech wierzy w boga a nie kler. To mafijna instytuacja, z wplywami o ktorych ludzie pojecia nie maja. Jak ksiadz moze nekac kogos i pozostawac bezkarnym? Nue wiem, jakim cudem bo chyba przez wiatropylnosc, ale uwaza ze jest ze mna w zwiazku. Ze ja do niego cos czuje. Chyba tylko pogarde i nic poza tym, za zmarnowanie zycia. Mialam stycznosc z ta grupa spoleczna przez osoby w rodzinie. I przez pelnione funkcje. Dzisiaj swiadonie nie chodze do kosciola. Mam sluchac kazan osoby, ktora mnie neka, niszczy zycie i zastrasza? Mozna dostawac na kompie zdjecia z meskim przyrodzeniem. Kur..a, jakie to zalosne jest. Teraz przynajmniej wiem, czym sa powodowane te kompleksy!!! Ma powody by sie wstydzic, wiec szuka osob niepozornych, wycofanych przy ktorych moglby poczuc sie lepiej. Zaluje ze tego nie udokumentowalam wtedy. Siedzi szczur na linii podpina sie pod tel, adres ip. Takie cuda tylko w makowiskach na parafii. Pleban naprawde Duuuuzo moze. Ja dzisiaj musze planowac zycie xa granica przez kogos takiego

Nr tel zmienialam kilkukrotnie. I tak go ma.

G
Gość
12 lutego 2015, 1:10, Gość:

Zauważ, że bronisz przegranej sprawy. Jak bardzo trzeba być zdemoralizowanym, żeby bronić bandyckich zachowań, podczas gdy sam sprawca przyznał się do popełnionych szkód i poddał się karze. Trochę logiki. Jeden z tych, co rozpowszechniał takie kłamstwa o jakich piszesz już nie żyje. Zmarł nagle i nie zdążył się nawet wyspowiadać. Powtarza się zasada, że kto na księdza szczeka, ten się przy śmierci na niego nie doczeka.

A co mu pomoże ksiadz przy śmierci? Przeprowadzi przez bramy niebios? U nas już niejednego przeprowadzil, a przy jednym nawet sie przyczynił do skrócenia żywota. Niebo obiecał i jest git. Wyszczy żyli dlugo i szczesliwie. Neka ludzi. Ludzie nie mają pojęcia, z kim maja do czynienia. Wystudiowana kurtuazja robi swoje. Kompleksy wychodza przy tym ze glowa mala. Ludzir sie ocknac nie chca bo wystarczy ladnie mowić i tylko to. Niz poza tym. niewielkie mają wymagania, za to pleban lubi wielkie ofiary i kwoty!!! Neka od kilku lat juź jedną osobę i nikt mu nic nie zrobi. Leczy swoje kompleksy małego przyrodzenia na mnie i tyle. Musialam sie juz zwolnic z jednej pracy. Smrod taki został, ze do czlowiek za granica nie mial spokoju. Chory psychicznie czlowie z wladza. A wladza jest dla ludzi madrych a nie zaburzonych. Dlatego ofierze sie niszczy zycie, a przy okazji paru osobom z jej otoczenia, np sasiadowi bo chcial mi pomoc, a sprawca oplywa w luksus, swietujac swe zadowolenie. Jestem tu w koncu, nie pracuje. Sasiad dal noge zaszantazowany, pelna wladza j kontrola nad cudzym zyciem. Smiac sie czy plakac juz z tego wzzystkiego.

X
Xxx
Osobiście nigdy nie usłyszałam od księdza złego słowa. To naprawdę dobry człowiek ... Ludzie się każdego czepiaja a na siebie nie spojrzą... Ks Tomasz to wspaniały człowiek i chyba najlepszy proboszcz jakiego mogliscie sobie wymarzyc... A to że lubi gospodarstwo to tylko i wyłącznie jego sprawą. Każdy robi to co lubi i nikomu nic do tego !!!
...
no ma łeb do tych "kukulek".
k
katolik
Jak bardzo trzeba być zakochanym w księdzu i marnym katolikiem żeby nie zachować szacunku dla tych ,którzy odeszli. Człowieku przeżegnaj się i zastanów się co ty wypisujesz, akurat to nie twój wielebny decyduje kiedy kto ma odejśc z tego świata.Ciebie też to czeka i nie pomoże przyjaciel ksiądz. Nie przejmuj się cudza spowiedzią, myslę że czas abyś pomyślał o swojej. Na przyszłość dobra rada ,, do durnych dyskusji nie mieszaj zmarłych"
....
no z tym doczekałem na Tomusia to rzeczywiście ciężko...no ale jak go nie ma na plebanii no to wiadomo gdzie go znajsc można...
....
a skąd wiesz że bez spowiedzi? masz aż tak dobre stosunki z Tomkiem ze ci mówi kto się spowiada u niego a kto nie? a co do pogrzebów to musiałby prawie całą wieś pochować.......ale by się cieszył...
p
pwpwpwd
czytajac kometarz wyzej odnosze wrazenie ze Tomaszkowi sie nudzi i sam siebie zachwala bo pewnie to sam ON napisal lepiej zeby sie plebania zajal ale do tego zreszta jak do wszystkiego innego dwie lewe rece ma i niczym on sie nie odroznia od miejscowych pijacych od nich czuc alkohol a od niego GNOJEM jedzie
x
xxx
"subtelna" twarz ha ha ha , kobieto przejrzyj na oczy! jego twarz jest wredna i obolesna, koloratka wiecznie brudna a zachowanie chamskie no i ta jego abstynencjia ( a raczej jej brak) ...zbyt dużo ludzi było na weselu syna "oblubienicy" ....no cóż zgona zaliczył przed północą.. chyba że zbyt dużo kukulek sobie possal...
G
Gość
Spróbuj pomyśleć, jeśli cię to nie boli. Masz poważne braki z religii. Skrucha jest warunkiem koniecznym do przebaczenia. Pan Jezus na krzyżu przebaczył tylko skruszonemu łotrowi. A ten, który szydził nie usłyszał słów " jeszcze dziś będziesz ze mną w raju". Zamiast pisać dyskredytujące cię głupoty bierz się za czytanie Biblii.
Wróć na i.pl Portal i.pl