Gitarowy Rekord Świata, tym razem bez rekordu we Wrocławiu [RELACJA, ZDJĘCIA]

Impreza na Pergoli rozpoczęła się o godz. 12 w wielkim upale, zgodnie z zasadami reżimu sanitarnego. Aby umożliwić rejestrację na ostatni moment, organizatorzy podjęli decyzję o utworzeniu sektora rezerwowego dla gitarzystów, którzy nie będą mogli zarejestrować się wcześniej online. Na Pergolę można było zatem przybyć w dniu imprezy i na miejscu zarejestrować się jako uczestnik bądź uczestniczka, aby wziąć udział w biciu Gitarowego Rekordu Świata i otrzymać Certyfikat Gitarzysty. Chętnych nie brakowało, choć już od początku imprezy było widać, że o rekord będzie ciężko.

Do grona artystów, którzy zagrali na Gitarowym Rekordzie Świata, dołączyli wybitni polscy muzycy – na wrocławskiej scenie usłyszeliśmy charyzmatycznego wokalistę Łukasza Łyczkowskiego z zespołu 5 RANO. Wraz z Janem Borysewiczem wykonał utwór Lady Pank pt. "Zawsze tam, gdzie ty" oraz "Purple Haze" Hendrixa. Z kolei z Grzegorzem Skawińskim zaśpiewał "Thanks Jimi". Gitarę Skawińskiego usłyszeliśmy również m.in. w "Foxy Lady" w wykonaniu Patrycji Markowskiej.

Aby zagrać na Gitarowym Rekordzie Świata 2021, wystarczyło mieć gitarę i znać pięć podstawowych akordów C/G/D/A/E, potrzebnych do zagrania utworu "Hey Joe" Jimiego Hendrixa.

Dopuszczalne były wszystkie rodzaje gitar (akustyczne, klasyczne, elektryczne, basowe), a także inne instrumenty strunowe – ukulele, mandoliny, banjo i bałałajki. Aby zagrać nie trzeba było mieć skończonych 18 lat. Udział w biciu rekordu był bezpłatny.

Pierwsza edycja legendarnego już święta gitary odbyła się w 2003 roku. Leszek Cichoński zainicjował wówczas Wielką Gitarową Orkiestrę, która na wrocławskim Rynku wykonała słynny przebój Jimiego Hendrixa pt. "Hey Joe". Zagrało 588 gitarzystów, co pozwoliło ustanowić nowy rekord Guinnessa. Kilkanaście lat później we Wrocławiu zarejestrowało się już 7 423 fanów gitary. W 2020 roku, w związku z pandemią koronawirusa, 18. edycja imprezy odbyła się w całości w wersji online. 1 maja "Hey Joe" zagrało razem – w domach, w ogrodach, na balkonach – aż 7 998 gitarzystów i gitarzystek z całego świata, a transmisję z koncertu oglądało łącznie ponad 110 tysięcy widzów, od Polski, przez Londyn i Hiszpanię, po USA.

Wynik z 2020 roku nie został tym razem poprawiony i wciąż pozostaje rekordem. Organizatorzy nie podali dokładnej liczby grających w 2021 roku osób. Stwierdzili, że tym razem chodziło o możliwość spotkania i powrotu do normalności, a nie o bicie rekordu.