Najszybszym z górali okazał się Diego Ulissi. To jego ósme zwycięstwo etapowe na Giro d’Italia w karierze.
Etap z Cervio do Monselice został oznaczony przez organizatorów wyścigu jako płaski. Tyle, że na ostatnich trzydziestu kilometrach sprinterom zorganizowano małe piekło:dwa podjazdy, Roccolo ze średnim nachyleniem 7,8 proc. i Calaone o średnim nachyleniu 10 proc.
Ekipa Bora-hansgrohe zrobiła dla Petera Sagana wszystko – na Roccolo urwała jego głównego rywala – Arnaud Démare’a. Jednak Groupama-FDJ również się nie poddała i jeszcze przed Calaone dociągnęła go do peletonu. Ten podjazd okazał się za trudny nawet dla Sagana, a ścigać zaczęli się faworyci wyścigu. Słowak próbował dobić do tej grupki, ale to się nie udało. Najszybszy był Diego Ulissi (UAE Team Emirates), bonifikaty zgarnęli też lider Joăo Almeidia (Deceuninck – Quick-Step) i Patrik Konrad (Bora-hansgrohe). Sagan na metę wjechał kilkanaście sekund po liderach.
W końcu nadchodzi czas dla zawodników walczących o wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej. Weekend nalezy do nich. Najpierw w sobotę „winna” czasówka. Zawodnicy wystartują w Conegliano i przez pagórki regionu, w którym produkuje się słynne prosecco będą zmierzać do Valdobbiadene. Najlepszym czasowcem wśród faworytów wydaje się Wilco Kelderman (Sunweb), który może powalczyć o odebranie różowej koszulki lidera Joăo Almeidii (Deceuninck – Quick-Step). Ale młody Portugalczyk też całkiem dobrze jeździ na czas.
Rafał Majka nie jest wybitnym czasowcem, ale trzeba zauważyć, że te „winne”, pagórkowate czasówki podczas Giro d’Italia wyjątkowo mu odpowiadają, bywało, że zajmował w nich wysokie miejsca (4. w w 2014 w Barolo). Polak jest w dobrej formie, na razie nie straszny mu chłód, którego kolarz Bora-hansgrohe zdecydowanie nie lubi. Ale – jak mówią kolarze – zawodnikowi w formie nie przeszkadza deszcz i zimno. I coś w tym jest. Niewątpliwie czasówka i niedzielny etap w Dolomitach będą dla Majki poważnym sprawdzianem.
Podobnie jak dla Vincenzo Nibaliego (Trek Segafredo), który jednak na razie nie błyszczy – w odróżnieniu od swojego rodaka Domenico Pozzovivo (NTTPro Cycling), którego w drugim tygodniu rozpiera energia.
1.Diego UlissiUAE Team Emirates
2.João AlmeidaDeceuninck-Quick Step
3.Patrick KonradBora-hansgrohe
4.Tao Geoghegan HartIneos Grenadiers
5.Mikkel Frølich HonoreDeceuninck-Quick Step
6.Sergio SamitierMovistar Team
7.Jakob FuglsangAstana Pro Team
8.Pello BilbaoBahrain-McLaren
9.Vincenzo NibaliTrek-Segafredo
10.Jai HindleyTeam Sunweb
Klasyfikacja generalna:
1.João AlmeidaDeceuninck-Quick Step53:43:58
2.Wilco KeldermanTeam Sunweb00:40
3.Pello BilbaoBahrain-McLaren00:49
4.Domenico PozzovivoNTT Pro Cycling01:03
5.Vincenzo NibaliTrek-Segafredo01:07
6.Patrick KonradBora-hansgrohe01:17
7.Jai HindleyTeam Sunweb01:25
8.Rafał MajkaBora-hansgrohe01:27
9.Fausto MasnadaDeceuninck-Quick Step01:42
10.Jakob FuglsangAstana Pro Team02:26
Gigantyczne kary dla sieci fitness